Ale nawet nie dostaliście porządnego gameplayu tylko jakieś trailerki sklejone z, tak jak to jest zazwyczaj, najlepszych momentów w grze które prezentują się generycznie. Czy to taki sam klimat Star wars jak w R1 gdzie Vader przez 2 minuty macha kosmiczną szablą i już Najlepszy Star wars ever?
Materiałów jak na lekarstwo, wszyscy w branży zdają się mówić ze „spokojnie, to się zaraz rozkręci” ale nic na to nie wskazuje. Ot, chłop se poskakał trochę, pomachał, pokazali jakiś statek i już najlepsza gra w uniwersum Star wars.
no ale nie dziwie się ze fani mają tak niskie standardy skoro ostatnie gry to mobilne popierdółki i Battlefronty. Chciałbym wierzyć w te grę ale jak na razie jedyne co widzę to „zobacz, to przecież ta twoja franczyza ulubiona w typowym sosie AAA, No masz poczęstuj się”.