Kmiot --> Formuła książki została w pewnym sensie wymuszona przez amerykańskiego wydawcę. Uchodźcy i wygnańcy są częścią całej eksperymentalnej serii książek, w której znani pisarze piszą przewodniki według jednego, ogólnego schematu. Jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej. Akurat jeśli chodzi o Palahniuka, to myślę, że wyszło mu całkiem nieźle. Przewodnik jest potwornie trudnym gatunkiem "nie-literackim" (jeśli nie ma wiać z niego nudą). Dlatego Palahniuk zrobił to po swojemu - wyszukał jak najbardziej "nieprzewodnikowe", dziwaczne miejsca w Portland (które zresztą też jest skrzętnie omijane przez turystów) i napisał punkowy przewodnik po podziemiu, dorzucając do tego parę historii z własnego życia. Mam nadzieję, że to w jakimś stopniu tłumaczy konieczność opisów różnych sklepów, restauracji, muzeów itp., chociaż jeszcze raz powtórzę - takich miejsc nie znajdzie się w żadnym innym przewodniku, ani po Portland, ani po innych miastach. Naprawdę warto zwrócić uwagę na to, co ten gość opisuje - co uważa za najbardziej interesujące. A z literatury pozostają historie "pocztówkowe".
Jeśli chodzi o drugie pytanie - Lullaby też się pojawi. Jest jednym z trzech "horrorów" Palahniuka. Oczywiście "horror" jest gatunkiem umownym w jego przypadku, bo sam wiesz, że Chuck wysypuje się z każdej definicji. Cykl składa się z Diary, Lullaby (najłagodniejszej) i Haunted (najbrutalniejszej). Niebieska zapewnia, że cały cykl na pewno pojawi się po polsku. A Invisible Monsters wyjdzie wcześniej między innymi dlatego, że mniej więcej w 2010 roku powstanie film na podstawie tej książki i Niebieska chce dać polskim czytelnikom szansę przeczytania jej przed premierą, żeby mogli do woli porównywać i kręcić nosami nad adaptacją kinową, treścią albo tłumaczeniem