Najgorsze jest to że pomimo straty trzech bramek dalej nie było ruchu w ofensywie. Depay się potykał o własne nogi, za dużo dryblingów oraz jest on tak przewydywalny jak Valencia. Kiedy Rooney jest na 10 to nie może być dwóch tak defensywnie nastawionych piłkarzy jak Carrick i Bastian. Przydałby się Herrera. Dodatkowo kiedy Mata schodził do środka skrzydło było puste.
Martial znowu pokazał się z dobrej strony jednak kiedy jest sam z przodu nic nie zrobi.