shinobi

VF ma słaby design postaci? Przepraszam, ale z jakiej racji? A z racji złych proporcji w modelowaniu 3d (długie nogi, małe rączki itp.).W ogóle nie ma w nich nic orginalnego, jak koślawo wyglądają tak koślawo się ruszają. No i jeszcze te żenujące wstawki na koniec rundy...

Wtedy na piedestał wskoczyłby trójwymiarowy Mortal Kombat bo ta gra ma tak intuicyjny system walki, że nawet w nią grają... Tylko co sprawia że Bijatyki są tak irytujące? - Juggle, gwaranty po Bloku, brak Reversali czy Biegu po arenie powodują zminimalizowanie obranej strategi w walce. Realizmu trochę proszę !

Nie wiem po co ten cały Hardcore. Kumpel z którym czasami pogrywam nigdy nie myśli co robi , ja zaś masterowałem tylko Jedną Postać do granic możliwości (Hwoarang.T5) i ok. 1 na 5 rund daje rade mi Doklepać , a kiedy szarpiemy w Urbana, - nie ma Żadnych szans. To właśnie System walki powinien być jak najbardziej intuicyjny.

...???!!!!! Nazywać jedną z NAJWIĘKSZYCH GIER WSZECH CZASÓW i moją ulubioną serie RPG "szambem".... To na prawde przykre :cierpienie: ..... chlip....chlip.... A tak w ogóle ma też kilka dręczących wad tj. losowe walki co trzy kroki i turowy system walki. Mam nadzieje że doczekam jeszcze czasów w których (jak to ktoś powiedział ze Square Softu) "walki będą wyglądać tak jak w FF Advent Children". Wycisłem z niej chyba wszystko. Zapełniłem już wszystkie Nody na Sphere Grid i zmieniłem ich wartości na wyższe. Wracając do tematu. Gra od dawna stała się dla mnie legendom (nie chciałem nawet słyszeć o zbesztaniu jej kontynuacją w postaci FFX-2), ma zniewalający Klimat, genialne utwory muzyczne, wciągającą fabułę no i wspaniałe zakończenie, takie które oczekiwałem kiedyś od FFVIII - z niedopowiedzeniem, zadumą czy jakąś tajemnicą a nie bzdurny "Happy Ending"...

Jak na razie nie narodziła się żadna Bijatyka którą bym oddanie faworyzował. Każda z wyżej wymienionych posiada jakąś drobnostkę, która może przyciągnąć Graczy. Np.VirtuaFighter ma dobry system walki, i...... to wszystko. Cała reszta to kicz, począwszy od Animacji po Design Postaci. TeKKen ma dobrom Animacje i bardziej charyzmatyczne Postacie ale system walki (zwłaszcza Juggle Combo) woła o pomste do nieba. Kto pierwszy trafi JS i finito, można pójść na dżemke czekając do następnej rundy (a ja kiedyś myślałem że to symulator PRAWDZIWEJ WALKI). DOA ma za to świetny system, bardziej zbalansowany, choć przez wielu niedoceniany. To i tak animacji daleko do naturalności a cały Design tej gry jest zbyt prymitywny. MORTAL ma niepowtarzalny Diizajn ale w świecie Bijatyk 3D spada na psy przez najbardziej Drętwom Animacje(niech wszyscy zaczną się uczyć od SFIV). W tym miejscu wyróżnił bym inną Mordobitke, mniej popularną ale bardzo grywalną i po prostu bardziej "PRAWDZIWĄ" - Urban Reign -.

Mi sie chciało spać bo prócz początku dalej nic fajnego sie nie zdarzyło,no chyba że koniec ale ja do niego nie doszedłem. Edit by Enkidou: A od tego to już jest chyba inny temat, nieprawdaż? Tak, to fakt. FFXII jest troche cofnięty w rozwoju Animacji przerywnikowyh. Poruwnując do FFX są poprostu drętwe i wyblakłe.

Wszystkie lalki z DOA wyglądajom podobnie jagby były robione na taśmie produkcyjnej, jak plastikowe Barbie. W tym temacie TeKKeN jest górom..., przez Naturalność. A MiSS Areny to - Asuka.