Z początku nie byłem zadowolony ze zmian, jednakże im dłużej obcuję z magazynem, tym bardziej przekonuję się do "nowego". Okładka na plus, od jakiegoś czasu prześladowały mnie wypadające kartki - mam nadzieję, że nowy sposób składania, wyeliminuje ten problem. Pod kątem graficznym nie miałbym żadnych zastrzeżeń, gdyby nie wtopa w postaci felietonu traktującego o gatunku h&s - amatorszczyzna, jednym słowem (merytorycznie też szału nie ma). Czy tylko mi się zdaję, że relacja z E3 wypadła niezwykle... dennie? Zabrakło "extreme'owego" ducha - zwykłe sprawozdanie, okraszone zdjęciem Butcher'a (protip: zmień czasem standardową minę XD). Aż zatęskniłem za duetem Koso & Myszaq. Nowe reklamy irytują, zarówno z uwagi na tematykę jak i wykonanie (to paskudctwo na ostatniej stronie mnie wręcz przeraża). Szkoda, że wyleciały reklamy pewnych dwóch sklepów - ceny co prawda były beznadziejne, ale jakość wykonania (zawsze jakiś okołogrowy, zabawny art) najwyższej próby. Nic to, wracam do lektury recenzji, któych na szczęście jest dość sporo...