Kurcze, właśnie takie opinie, skłaniają mnie do sięgniecia po ten tytuł, i sprawdzenia na własnej skórze ile w DS2 geniuszu a ile hype'u...
Pierwsza część była naprawdę porządnym, świeżym tytułem, przy którym świetnie się bawiłem. Co takiego oferuje ten sequel, że cała branża pieje z zachwytu (w moim przypadku, bigger & better, nie wystarczy aby okrzyknąć nowe przygody wesołego Isaac'a, hitem i sukcesorem pierwowzoru).
Cóż, trzeba będzie niedługo samemu sprawdzić...