Skocz do zawartości

stoodio

Senior Member
  • Postów

    6 738
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez stoodio

  1. stoodio

    Fallout: New Vegas

    To, że gra na Very Hard + HC jest... trudna, postrzegasz jako wadę? Dotarłem do Novac (10lvl), i postanowiłem sobie zrobić przerwę - wieczorem wracam na Pustkowia. Najwyższy poziom z hardkorem może czasem dać popalić, ale nie powiedziałbym, że jest jakoś specjalnie trudno (za dużo stimpak'ów, amunicji, ogólnie item'ów).
  2. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Nie o to chodzi - do tej pory wszystko zaliczone (zamki/komputery/speech test'y - dosłownie wszystko). Zaniedbałem po prostu medicine i nie mogłem wziąć upragnionego perk'a - nie lubię zadowalać się zamiennikami
  3. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Damn! Giant Radscorpion'y mogą być prawdziwym bólem w (pipi)e (opancerzone cholerstwo), ale chociaż udało mi się ubić jednego pajęczaka; i tak najgorsze są te pieprzone muszki, Cazador'y - co to (pipi)a ma być?! Jestem sponiewierany przez... insekta Na razie udało mi się ustrzelić dwa osobniki (te mniejsze) - mierzymy w skrzydełko i... BANG! Muszka porusza się nieco niezgrabnie na ziemi i to jest nasza szansa na ubicie "gada", przynajmniej w początkowej fazie gry... Bardzo fajny jest system Challenge'ów - otrzymujemy coś a la perk (zwiększone obrażenia itp), np. za ubicie jakiejś tam liczby, jakichś tam stworzeń, jakąś tam bronią. Fajno Strona audio w FNV, to bardzo dyskusyjny element gry - kawałki lecące w radiu są niezwykle denne i jest ich naprawdę mało. Nie wspominam o zabiegu "pożyczania" genialnej twórczość MM, bo co to za wyczyn - chociaż mogli by "puszczać" ją w stosownych lokacjach... Żeby było jasno - nie marudzę, bo zajebiście jest usłyszeć tę wyśmienitą nutę, ale z drugiej strony uważam, że nie ma się także czym podniecać, bo autorska muzyka wypada po prostu przeciętnie <_< PS rozwalił mnie bojowy motyw Eye-bot'a XD Szkoda tylko, że najlepiej sprawdza się w roli radaru oraz tragarza... PS2 8lvl - już zjebałem postać ^_^
  4. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Rano był listonosz - już gram Olałem na razie Main Quest, kręcę się w okolicy Goodsprings i nieźle musiałeś Orzeszek rush'ować, bo już po 3h gry od początku, natknąłem się na dwa słabo strzeżone komplety PA Jak ja to dotargam do sklepu... PS gra się przednio, nie skip'uje żadnej rozmowy, czytam wszystko, liżę ściany - jak się pojawia zmęczenie to robię 15min przerwy, na sprawdzenie poczty, zrobienie sobie herbaty, pogadanie z Dziewczyną...
  5. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Mini quest, nieodnotowywany nawet w Pip-Boy'u.
  6. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Miałem dzisiaj okazję "rzucić okiem" na CDA - polecam tamtejszą recenzję gry, bardzo zgrabnie napisana Myślę, że już jutro rozpocznę od nowa swoją przygodę z New Vegas. Te 4 dni przemyśleń, bardzo pozytywnie wpływają na odbiór gry, zwłaszcza, że w tym czasie pograłem zarówno w F2 jak i w F3. Listonoszu, przybywaj!
  7. stoodio

    Fallout: New Vegas

    To była ironia do twoich "dość częstych" krytyków Jeśli naprawdę uważasz, że częstotliwość trafień krytycznych w przypadku, postaci z 3 a 6pkt LCK (taka liczba jest wymagana do stosownych perk'ów pod krytyki) jest nie znaczna, to nie mamy o czym dyskutować, bo to zwykły bełkot. Planuję grać sniper'em, opartym na krytykach właśnie, i jednym sposobem na podbicie tego czynnika, jest LUCK (oraz Perki, które notabene wymagają... LUCK!). Kolejny raz, pragnę spytać o poziom trudności...
  8. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Jeśli grasz na jakimś niskim poziomie, to spoko (wtedy niczym się nie musisz, martwić - przejdziesz grę na jednym stimpaku z 9mm w ręku). W przeciwnym razie, zupełnie się z tobą nie zgadzam. Jest to, w sumie, moja ulubiona cecha z całej puli S.P.E.C.I.A.L.'a (niezwykle klimatyczna sprawa, w całym uniwersum Fallout'a - "fortuna kołem się toczy", dobrze zatem jeśli szczęście nam sprzyja). Poza oczywistym profitem jakim jest 1% all skills/1 LCK (na Very Hard na HC, warto rozwijać większość umiejętności), pozostaje wspomniana wisienka na torcie, w postaci: - trafień krytycznych (oraz wszelkich dodatkowych efektów: załamań, uszkodzeń, przebicia pancerza), - wpadek adwersarzy (grant wybuchający w ręku, mniejsza celność, częstsze postrzelanie towarzyszy), - skuteczności hazardu (chyba nie trzeba tłumaczyć) Jeśli twierdzisz, że nic z tych rzeczy nie ma przełożenia na rozgrywkę (albo jest to na tyle marginalny aspekt, że można go olać) to powiem krótko: BULLSHIT! Super, abstrahując od tego, że "częstotliwość" jest pojęciem względnym - z 6pkt będę miał 2x większą szansę na "krytyka" niż ty (nie wspominając o stosownych perkach) edit: co do Trait'a Wild Wasteland - zastanawiałem się, czemu jest to jedyny triat bez wyraźnych negatywnych efektów... Jeśli dobrze zrozumiałem, jest to rodzaj nakładki (w stylu coś, za coś) - tam gdzie normalnie byśmy mieli coś "zwykłego", z owym triat'em napotkamy na jakąś humorystyczną ciekawostkę (np. Gauss vs Alien Blaster).
  9. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Jeśli nie masz na myśli gry w trybie HC na Very Hard (gdzie wrogowie zadają ci 200% DMG, a ty im 50%) to spoko. Dla mnie jednak niższe poziomy nie istnieją, i z doświadczenia wiem, że bojowy skill na początek to must. Heh, ciekawa koncepcja - ja się zacznę bawić po parokrotnym ukończeniu gry - sprawdzę najdziwniejsze build'y Co do Trait'a WW - po coś tam zaglądał, nie lepiej mieć niespodziankę Samo pierwsze przejście gry przysporzy mi sporo frajdy, kolejne podejście z tym Triat'em będzie równie emocjonujące (zawsze coś nowego). Taki mam zamiar
  10. stoodio

    Fallout: New Vegas

    O qtwa! Jak masz zamiar walczyć o swoje dupsko rezygnując z któregokolwiek bojowego skill'a na starcie? Poza tym dla mnie to nie męka - sama radość. Wcale nie mam zamiaru tworzyć idealnej postaci, bo takiej recepty w NV nie ma Ha! Skucha, w sumie dobre wieści - 2 pkt to dwukrotnie więcej niż 1
  11. stoodio

    Fallout: New Vegas

    True, true - biorę także pod uwagę podbicie ENDURANCE (jako, że jego liczba warunkuje ilość implantów...) Zostawiam sobie ten smaczek na drugie podejście (postać na EW) Skrót myślowy chodzi mi o to, że z istotnych skill'i tracę tylko 5 pkt (reszta mnie nie interesuje) a zyskuję w sumie 25 pkt w bardzo przydatnych umiejętnościach.
  12. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Podzielę się z Wami swoim build'em (już mnie wkurza "granie" na papierze:P): S.P.E.C.I.A.L.*: S 4 (nie widzę potrzeby pakowania więcej, to ma być sniper/ranger a nie koleś w PA) P 5 (z implantem będzie 6 pod perki) E 4 (naprawdę nic nie przemawia za większą liczbą...) C 4 (minimum pod kompanów i Speech & Barter) I 8 (pod skill'e jak znalazł -14/LVL), podbiję sobie ponadto Medicine, Repair, Science) A 7 (przyzwoita ilość AP + Guns & Sneak, samo dobro) L 6 (lubię mieć ponadprzeciętne szczęście) * - ciągle się zastanawiam gdzie ulokować pozostały punkt... --------------------- Tagged: 1. Guns 2. Speech 3. Lockpick --------------------- Triats: 1. Good Natured (tracę 5pkt - guns, zyskuję 25pkt - Speech, Science, Repair, Barter, Medicine) 2. Tu mam zagwózdkę: Kamikaze albo Trigger Dis(pipi)line...? Jestem otwarty na wszelkie sugestie
  13. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Olej ten nudny proces i rzuć się w wir New Vegas - później będziesz miał okazję jeszcze wszystko zmienić (jeszcze na początku, w Goodsprings)
  14. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Po wprowadzeniu - przed opuszczeniem domu doktorka, będziesz miał okazję pierwszy raz zdecydować czy "jesteś hardkorem" PS rezygnując z gry w trybie HC, stracisz wiele na rozgrywce...
  15. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Z minusem Czytałem recenzję i w sumie nie ma się do czego przyczepić (mając oczywiście na uwadze fakt, iż Zax był oczarowany "trójką"). FNV z perspektywy wielbicieli F3, nigdy nie będzie w pełni doceniony - grafika oraz animacja ta sama, gameplay (na pierwszy rzut oka też), bugi pozostały - nie ma już tej świeżości, a zmiany wprowadzone przez Obsidian są dostrzegalne oraz ważne, jedynie dla wielbicieli F/F2 - bo tylko oni mogą, w miarę obiektywnie, zestawić ze sobą rozwiązania z F3 oraz z FNV; owe zestawienie obnaża kretynizm niektórych rozwiązań zastosowanych w "dziele" Bethesdy, ale jeśli nie stanowiły one dla kogoś najmniejszego problemu (bądź były traktowane marginalnie), to nie możemy wymagać aby usprawnienie tych elementów zostało docenione. Mamy do czynienia z nie lada paradoksem: gra, w praktycznie w każdym aspekcie lepsza od poprzedniczki - bardziej "fallout'owa", zbiera słabsze noty Olśniło mnie i zrozumiałem skąd te oceny (IGN, GS itd). Ci ludzie swój pierwszy kontakt z fallout'em mieli przy okazji F3, który zniekształcił ich obraz prawdziwych Fallout'ów, jawiąc się jako shooter FPP-z otwartym światem-osadzony w postapokaliptycznym klimacie-okraszony jakąś tam historią. Dla nich nie jest ważne to, iż gra nareszcie zyskała kręgosłup, w postaci porządnej fabuły (okraszonej dobrymi dialogami). Ani to, że Obsidian, w miarę swych możliwości przemodelował system. To jest (pipi)a shooter - najważniejsze jest strzelanie, które nie różni się praktycznie niczym od "wspaniałego" F3 Nie można ich winić czy osądzać - im na Boga trzeba współczuć... PS przydałby się dziś listonosz z paczką, bo już zaczynam się niecierpliwić
  16. stoodio

    Fallout: New Vegas

    No, to teraz zapraszamy na HC Ciekaw jestem, czy osiągnąłeś maksymalny poziom? Power Armor'y są na bank - tak to jest jak się rush'uje
  17. stoodio

    Fallout: New Vegas

    O! Może mi wyjaśnisz jedną rzecz - dlaczego zrezygnowano z normalnego przelicznika, gdzie 1AG = 1AP, a maksymalną liczbą była dyszka (nie licząc perk'ów)? Teraz mamy dziesiątki AP i jakoś nie dbam o to ile dana broń "pożera" pkt w VATSie (wcześniej miałem dylemat czy mniejszy DMG a więcej strzałów, czy może jedno porządne pierdolnięcie z wielkiego gnata), przestało to być czytelne, ważne a był to istotny dla mnie element walki w F/F2...
  18. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Gain'y były swoistą ciekawostką, można było sobie podbić daną cechę (co ważne TYLKO jednokrotnie), a wzięcie kompletu pozostawało raczej w sferze teoretycznej - konkurencyjne perk'i były o wiele bardziej efektywne. To były czasy, kiedy system perk'ów był naprawdę nieźle zbalansowany i na każdy poziom przypadało parę ciekawych opcji do wyboru...
  19. stoodio

    Fallout: New Vegas

    W tej części, inteligencja daje 10 skill'i (podstawy) + 0.5/1 pkt dodany w tę cechę. Zatem mając np. 7 INT, na 1 LVL dostaniesz 13,5 punktu (do dyspozycji będzie 13, podczas gdy połówka przechodzi na następny poziom), na 2 LVL: 14 itd... Educated oraz Comprehension to swoiste must-have'y, dobra inwestycja, dzięki której nasza postać dostanie niezłego kopa do skill'sów (do tego magazyny podwajają swą "moc"). Mam zamiar uciułać jakoś % na Living Anatomy, uzyskam bardzo przydatne info, a do tego mały kop do DMG (razem z Confirmed Bachelor oraz opcjonalnie Bloody Mess, będzie o 20% zwiększone DMG zadane facetom, których jak wiemy jest od groma na Pustkowiach). Ciekawym pomysłem było by łyknięcie Shotgun Surgeon - robiąc z dubeltówki, idealną broń na "opancerzonych". Choć z drugiej strony, jest stosowna amunicja...
  20. stoodio

    Fallout: New Vegas

    O bez kitu 0_o masz ściągnięty najnowszy patch? Miałem tak zupgrade'owanego 9mm i funkcjonował normalnie. Gramy, gramy - kupiłem w empiku za 239 PLN w dniu premiery (Carrefour i Euro RTV AGD nie mają do tej pory).
  21. stoodio

    Fallout New Vegas

    Normalnie, mając dany model broni oraz dedykowany mu element upgrade'u - wchodzisz w PB, naciskasz bodajże R2 (PS3) i wyświetla ci się lista możliwości modyfikacji, wybierasz co trzeba - klik i po sprawie
  22. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Dlatego gorąco polecam grę na HC - trzeba się nieźle nagłówkować aby stworzyć solidną postać. Moim zdaniem podstawą jest: - Guns/EW (bo do czasu do czasu, trzeba sięgnąć po bojowe rozwiązanie), - Speech (wiadomo), - Sneak (piekne krytyki z ukrycia, coś wspaniałego), - Repair (broń się zużywa, zbroja też, a do tego stosowna amunicja przydaje się na oponentów z "tarczą"), - Lockpick (już na początku, niektóre "skrytki" mają naprawdę niezły stuff), - Survival (dobrze przyrządzone żarcie jest lepsze niż stimpak), - Barter (ceny - wiadomo, ale najważniejszy jest pewny perk wymagający tego skill'a...), ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ - Science (w sumie można osiągnąć dobry poziom dzięki magazynom, narkotykom oraz odzieży) - Medicine (--//--) Co do perk'ów, to Swift Learner można olać - 10% exp'a szału nie robi, a poza tym nie ma co się spieszyć z poziomami (ciekawe jak z balansem w NV - w F3 długo przed końcem zdobyłem maksymalny poziom). Na drugim poziomie pozostaje mi zatem do wzięcia Confirmed Bachelor (grając oczywiście kolesiem) - 10% większe obrażenia może szału nie robi, ale naprawdę nie widzę nic ciekawszego Jakieś sugestie?
  23. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Nie potrafię wyjaśnić ci tego słowami, sprawa wygląda na tę chwilę następująco: parę razy zajebiście się wkurwiłem podczas gry (i wcale nie dlatego, że po zainstalowaniu laser pointer'a na 10mm gra wariuje czy dlatego, że koleś "dał nura" w podłogę/złapał muła i się nie ruszał, czekając aż mu wsadzę lufę do mordy) ale z drugiej strony rozpisuje w notesie kolejną postać i zacieram ręce na nową kopię gry. "Jasna strona" mocy przeważa, ale "Ciemna" siedzi w kącie i czeka na odpowiedni moment aby uderzyć... Inaczej mówiąc, ta róża ma swoje kolce, które potrafią dotkliwie ukłuć... Wiem, że "karmię" cię pieprzeniem, ale niedługo sam zobaczysz o czym piszę.
  24. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Okie dokie - najprościej jak można: - NIE ŻYCZĘ sobie aby odzież miała magiczne właściwości, - NIE ŻYCZĘ sobie aby różnica jednego punktu procentowego danego skill'a (29% a 30%) była magiczna granicą na otwarcie sejfu/zhack'owanie komputera/przekonanie kogoś do moich racji, - NIE Życzę sobie aby tak ogromna liczba perk'ów był zupełnie bezużyteczna (do tego 10x możliwość wzięcia jebanego Intense Training!). Jak można było zostawić to ścierwo?! Nie wspominam o bug'ach, które potrafią nieźle rozpieprzyć grę, bo to domena każdego Fallout'a... O fabule też nie piszę, bo na Boga - trzeba chyba być upośledzonym umysłowo żeby napisać coś równie "porywającego" jak gonitwa za swym wiecznie-uciekającym-tatuśkiem <_< Nie ma nawet o czym dyskutować, nie muszę kończyć gry aby uczciwie stwierdzić, iż nawet najbardziej marginalna postać, jest barwniejsza od "głównych aktorów" trzeciej części. Historia tez się prezentuje o niebo lepiej. Nie zapominajmy jednak, że to jest gra, gra a nie książka. I faktem pozostaje to, iż nawet najlepsza historia, zostaje w pewnym stopniu okaleczona, przez spieprzenie istotnych elementów gamepla'u czy mechaniki. A to wkurwia, sam na własnej skórze zobaczysz jak bardzo...
  25. stoodio

    Fallout: New Vegas

    Odnoszę wrażenie, że traktując moje słowa jako atak, źle je interpretujesz Żeby było jasne - gra jest dużo lepsza od F3 (gorszej się zrobić nie dało), ale po tym całym kłapaniu mordami o rewolucjach, w kwestii gameplay'u, za dużo tu spuścizny z F3. Takie jest moje pierwsze wrażenie i nie mam zamiaru się go wypierać, zwłaszcza przed samym sobą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...