-
Postów
6 738 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez stoodio
-
Dajcie spokój z narzekaniem na opóźnienie - redakcja ma teraz wyjątkowo pracowity okres (portal). Jedyne co mi się rzuca w oczy to poczynania Myszaq'a, który mógłby już skończyć z wizerunkiem wiecznego leniuszka - trochę profesjonalizmu chłopie... <_<
-
Dokładnie - koszmarny artwork. Tak czy siak wspierajmy naszych - nie wierzę, że ktoś mógł wybrać tego "twora" z pobudek czysto estetycznych Numer jawi się jako średni (interesują mnie ze dwie, trzy recenzje), liczę na publicystykę
-
Oglądam co jakiś czas prezentacje na HYPER - mój entuzjazm spada. Wrażenia z walki - Geralt skacze jak małpa, jest chaotycznie, ogólnie bardzo średnio to wygląda. Jednakże gorzej prezentują się "katscenki" i wszelkie dialogi - skojarzenia z F3 i wszechobecną drętwotą są jak najbardziej na miejscu, bida. Graficznie jest bardzo ciekawie, porównując np. z takim DA - las przez który przedziera się Wiedźmin asekurując dwie inne postacie a las elfów w DA to niebo i ziemia PS nie wiem czy było bo nie czytałem całego tematu - wprowadzono system QTE w dialogach tzn. mamy chwilkę żeby wybrać jedną z kilku opcji, w przeciwnym razie automatycznie zostanie wybrana domyślna wypowiedź - bezsens.
-
Assasin's Creed choć w sumie AC nie wyszło na PS2...
-
Tak a propos - aktualnie masa białych DS'ów to tandetne chińskie podróbki, które nie są kompatybilne z konsolą (pełno filmików na YT). Także radzę zachować ostrożność <_<
-
Nie jest, syndrom BioShock'a - gimnastykujesz się aby pozostawić jak najmniej ammo na glebie...
-
Pierwszy raz gram z jakimkolwiek DLC i pierwsza uwaga - Shale jak i przedmioty z tego kontentu są zbyt mocne (to samo ze Smoczą Zbroją). Gram takim składem: Ja (berserker), Shale (postać do wszystkiego), Moriggan (crowd controller) oraz Wynne (medyk) i ani razu nikt z drużyny mi nie padł (gram na nightmare oczywiście, bo jak już raz się zacznie na tym poziomie to nie ma co wracać na niższe). Zastanawiam się nad zamianą starej nudziary na mabari - grał ktoś w ogóle dobrze zbudowanym psiakiem (w teorii wydaje się być użyteczny)? Aktualnie sieję zniszczenie w Wieży Magów
-
Professor Layton :potter:
-
Zignorować i robić swoje :potter: Przyzwyczajenie bierze górę nad rozsądkiem, stąd to pieprzenie o rymowankach itp. Dział jest inny co wcale nie znaczy zły. Na koniec nieco optymistycznie: niektórzy dostrzegają (doceniają) ile pracy wkładasz w łatanie magazynu oraz rozwój portalu
-
Ja jako osoba słabo siedząca w gatunku polubiłem Dragon Age od razu, szczególnie dzięki świetnej fabule, dobremu wprowadzeniu i właśnie dialogom którą są fantastyczne, od razu masa możliwości na wykreowanie własnej historii. Eksploracja hmmm masz to masę rzeczy do roboty, dużo drzwi gdzie można iść nie patrząc na fabule i masę zadań pobocznych do tego każdy NPC ma coś do powiedzenia. W Dragon Age nie ma walk turowych, po prostu hmm jak np. w Gothicu, masz tu grupę 4 osób, które same walczą, mozesz jak chcesz ustawić im taktykę, i zmieniać się pomiędzy osobnikami z drużyny i puszczać czary, specjalne zdolności, pułapki itp. Więc możesz śmiało kupować. aha, czyli samemu się nie walczy w czasie rzeczywistym, np Wojownikiem ? Bo np w Gothicu z tego co pamiętam walczyło się samemu, używając lewy-prawy przycisk myszy. Tu tylko magiem tak można ? a jak się jest ziomkiem co walczy wręcz? jak to wygląda? Dzięki za radę. To nie tak Nie ważne czy grasz magiem, wojakiem czy kradziejem () system walki W DA opiera się nie na mash'owaniu button'ów tylko na wydawaniu poleceń (klikasz na oponenta i patrzysz jak Twój berserker tnie go ogromnym greatsword'em + jako bonus fajna animacja śmiertelnego ciosu). W danym momencie kontrolujesz jedną postać (możesz się przełączać między wszystkimi członkami drużyny) resztą steruje AI, wspomagane przez ustawienia taktyczne (coś a la gambity z FFXII). Dla mnie fabuła jawi się jako sztampowy schemat oparty o nudną polityczną intrygę, także szału nie ma. Obsada też nie powala - nie są to barwne postacie, które zapadną w pamięć RPG'owego fana (do tego jak ktoś wspomniał - relacje w team'ie potrafią być czasem niedorzeczne). Grafika średnia - wykonanie ekwipunku czy oręża daje radę, design bohaterów/przeciwników może (ale nie musi) się podobać, niestety lokacje to już zupełnie inna para kaloszy - pusto, brzydko a do tego niewidzialne ściany Nie da się jednak zaprzeczyć, że kreacja swojej postaci/drużyny od A do Z sprawia mnóstwo frajdy i to jest właśnie to co trzyma mnie przy tym tytule. Pojedynki na Nightmare dobrze ułożonym team'em to sama przyjemność - gra ukazuje wtedy złożoność i atrakcyjność systemu, czyli tego co obok dobrej fabuły winno grać pierwsze skrzypce w dobrej produkcji RPG (a jak wiemy - nie można mieć wszystkiego...) Ode mnie 7+ po BioWare można a nawet trzeba spodziewać się więcej. Kończę posta i lecę do konsoli odbudować swoją potęgę - krasnoludzkiego berserkera Rush'er czy na easy (ewentualnie i to i to)?
-
Jaki jest czar na wskrzeszanie? click! Mój save z krasnoludzkim berserkerem poszedł się walić... Kogo możecie mi polecić do gry na Nightmare żeby było ciekawie i nie za łatwo?:>
-
To miał być hint Oczywiście dobra odpowiedź - można zadawać
-
W Shinobido była możliwość alchemii i stworzenia mikstur itp Sprecyzuję - po za miksturami (co wyjątkowe nie jest) w garze można uwarzyć także broń czy zbroję
-
Gra, w której możemy sobie "upichcić" ekwipunek
-
MK ][ i Babality
-
Kupiłem sobie edycje kolekcjonerską - ma ktoś, ciekaw jestem czy to dobry zakup?
-
Dragon Age - pęknie na najwyższym, powiadam Wam
-
Oddaję
-
Shadow of Rome :potter:
-
Z czystym sumieniem mogę Ci polecić część piątą - The Hand of The Heavenly Bride. Nietuzinkowa fabuła, łapanie stworków do drużyny, standardowe Dragon Quest'owe atrakcje (kasyno itp). Mnóstwo godzin przedniej zabawy w takim małym cart'cie
-
Całkiem przyjemna platynka, jakby ktoś miał problem z którymkolwiek z trofeów to niech pisze
-
Wbijam platynkę. To jest właśnie typowa "7ka" - nie zachwyca, nie nuży - ot, przyjemny, niezobowiązujący tytuł
-
Dokładnie Cudowna gra, nie bez kozery zarówno w PE jak i N+ napisano, że dla tego tytułu warto kupić NDS'a Wspaniały klimat, kapitalne zagadki, przyjemna grafika i ta muzyka... (akordeon rlz!). PS Pamiętajcie: "Every puzzle has an answer" :potter: PS2 grę wyrwałem za ~12zł a bawię się lepiej niż przy GoW ]|[
-
Ze scrivirem wcale nie jest tak łatwo z tego co pamiętam(choć tłukłem go dopiero przy Ng+). Jak ma się soulsuckera to banał inaczej....no pobawi się chwilę ; F Tja, zwłaszcza, że trzeba uważać aby ten dureń nie spadł w dół szybu (możemy wtedy zapomnieć o zmianie WT). Osobiście wolałem się przygotować na tę walki niźli camp'ić z łuku - satysfakcja gwarantowana Co ty gadasz - wbijasz z Thief ringiem, strzał z łuku z daleka i zaczyna iśc w nasza stronę. Jak zacznie wracać na miejsce to biegniemy i wbijamy mu kose w plecy. Uciekamy, on idzie do nas, wraca, kosa itd ;] Heh, nie rozśmieszaj mnie Zaznaczyłem w moim poście, że tego typu zabiegi w ogóle mnie nie interesują. Moją ulubioną walką w Demon's Souls jest potyczka z pierwszym Vanguard'em - nie ustrzelisz go z bezpiecznej odległości z łuku/czaru, nie wykorzystasz błędów w AI, nie zablokujesz go gdzieś w kącie - liczy się tylko opanowanie i cierpliwość. Ta walka to istna esencja DS'a, odrózniajaca prawdziwych wojowników od chłopców z drewnianymi mieczykami za pasem Z tego co widzę obecny DS to tylko popłuczyny po azjatyckim prekursorze, lamerskie patenty z internetowych poradników oraz Atlus ze swoimi wesołymi eventami popełnili gwałt na tym jedynym w swoim rodzaju tytule Apel do obecnie grających: nie psujcie sobie zabawy tego typu fortelami! Wszystkich oponentów da się pokonać w męskiej walce, która dostarczy Wam wiele niezapomnianych wrażeń!