A myślałem, że tylko ja mam fioła na tym punkcie
Czyszczenie moje sprzętu (heh) uspokaja mnie i sprawia niezłą frajdę. Ostatnio zakupiłem używanego NDS'a - brudny jak cholera, po 15 min pucowania (śrubokręt, wykałaczki, patyczki, mikrofibra included) konsola wyglądała jak nowiutka - satysfakcja gwarantowana (fakt, faktem zdechła po 7 dniach ale to już inna kwestia ). Jako, że wszystkie moje gry z PS3 to używki z Allegro/PT/Goozex (wyjątek Demon's Souls) od razu po otrzymaniu przesyłki, biorę się za gruntowne czyszczenie, dopiero po tej procedurze gra ląduje w czytniku konsoli a pudełko na stojaku