stoodio

1. RE5 - jestem wielkim fanem RE4, gra w co-opie daje masę frajdy (jeśli odłożysz na bok uprzedzenia związane z brakiem symultanicznego biegu i strzału), 2. ex aequo F3 i K2 - pierwszy tytuł jako RPG jest bardzo obszerny ale też niestety nudny, drugi natomiast jest troszkę przekombinowany (wpjna z perspektywy nie do końca szarego żołnierza). Oto moje zestawienie pod kątem frajdy. Dodam jeszcze, że K2 oceniam po zabawie w single player (online mnie nie interesuje) i dużo lepiej w moich oczach wypada Resistance2

Rzeczywiście, edycja kolekcjonerska delikatnie mówiąc nie powala ( do tej z Fallout'a 3 w ogóle się nie umywa) ale, jako że kosztowała mnie tyle co zwykła - nie narzekam Czekam do wieczora co by wcielić się w kolesia ze spiczastymi uszami

Kupię, ale z przyzwyczajenia raczej - numer zapowiada się dla mnie przeciętnie.

Bardzo słaby jakościowy art (ktoś ma po prostu marną kreskę) i mniejsza już o tytuł z jakiego pochodzi -> 5

Oprócz ekranu wykonywania rzutów wolnych - znów jest paskudnie

Jeśli slot na Trine jest nadal wolny to się piszę

Kabbage Boy Cinematic Kapitalne scenki, fabuła też się ciekawie zarysowywuje do tego fajny patent dla tych bardziej wrażliwych

Brawo

Kupiłem dziś Batmana w EK, na Konsolowisku wydanie to zebrało niezłą notę a gdzieś w topicu czytałem, że ssie - jak to w końcu jest?:>

Skutecznie odpieram atak Chimery w Resistance 2

Być może mało precyzyjnie się wypowiedziałem Elementy przeniesione z poprzednich części pomijam, ot oczywista oczywistość. Ocenie poddałem innowacje wprowadzone przez twórców w trzeciej części, i jak pisałem wyżej - strzałem w dziesiątkę, idealnie wpisującym się w świat Fallout'a, jest radio serwujące nam bardzo dobrą, klimatyczną muzykę, która doskonale komponuje się z jatką, która widzimy na ekranie (pomijając tym razem a jakże, absurdalną brutalność), czy też umila nam eksploracje wasteland'u

Wiele elementów w "dziele" Bethesdy uważam za totalnie spartolone (pisałem o tym w dziale PS3) ale jedno trzeba przyznać - muzyka (zarówno "melodia" łestlandu jak i kapitalnie dobrane "hity na czasie") stoi na najwyższym poziomie. Moim zdaniem to dzięki oprawie audio (za wyjątkiem voice actingu) zachowano resztki klimatu

Wałkowane mnóstwo razy w odpowiednim dziale - click!

System pucharków z jedynki, i dobrze - trofea wyciskały ostatnie soki z gry P.S. cieszy fakt, że trofea z multi stanowią marginalną część całości

Colors! Świetna sprawa z tą aplikacją, polecam

Wątpię, Lato jest starszy od Majewskiego o 6 lat (choć w sumie Grzesiu mógł kiblować ), ich koneksje opierają się raczej na wspólnej grze w Reprezentacji.

Zrażony do Resistance'a po Fall of Man całkowicie zignorowałem druga część, a teraz jak oglądam gameplay na GT to już się nie mogę doczekać kiedy zagram

Bodajże w 93' brat dostał na komunię Pegasus'a + 168 in 1 - wtedy wszystko się zaczęło (czasy bez save'a, poradników i innych tego typu zbędnych pierdół)

Też się piszę, z szacunku do wysiłku jaki chłopaki włożyli w funkcjonowanie serwisu.

A myślałem, że tylko ja mam fioła na tym punkcie Czyszczenie moje sprzętu (heh) uspokaja mnie i sprawia niezłą frajdę. Ostatnio zakupiłem używanego NDS'a - brudny jak cholera, po 15 min pucowania (śrubokręt, wykałaczki, patyczki, mikrofibra included) konsola wyglądała jak nowiutka - satysfakcja gwarantowana (fakt, faktem zdechła po 7 dniach ale to już inna kwestia ). Jako, że wszystkie moje gry z PS3 to używki z Allegro/PT/Goozex (wyjątek Demon's Souls) od razu po otrzymaniu przesyłki, biorę się za gruntowne czyszczenie, dopiero po tej procedurze gra ląduje w czytniku konsoli a pudełko na stojaku

Całkiem przyjemnie mi się gra w nową odsłonę FIFY, dużo przyjemniej niż w potworki jakimi są PES 2008/2009. Jak na ironię odkąd tylko pamiętam, wybierałem piłkę od Konami Teraz jednak gdy wszystko się zmieniło, jako że "nie czuję" FIFY (mimo, że doceniam klasę chłopaków z EA to jednak ich najnowsze dzieło mnie nie pochłonęło, to nie jest ten feeling co w porządnych, starych PES'ach) a Japończycy odwalają totalną fuszerkę, pozostaje mi odpocząć od konsolowej (oraz polskiej) piłki nożnej, o losie... P.S. sprawdzę jeszcze ofc PES 2010 ale nie wiążę z tą częścią większych nadziei...

Nie lekceważ potencjału tkwiącego w Dziewczynach/Kobietach Moja Luba szybko znudziła się Nintendogs'ami ale z przyjemnością wymasterowała New Super Mario Bros (+ Minigierki) ukończyła także Puzzle Quest'a pierwszego no i chwaliła sobie Super Princess Peach. Eksperymentuj bo z doświadczenia wiem, że Płeć Piękna gustuje w tytułach o które byś je nawet nie podejrzewał

A dla mnie ten beznadziejnie-zaprojektowany-bohater-dzierżący-beznadziejnie-zaprojektowaną-broń nie umywa się do wkur*ionego na max'a Kratosa. Pierwsze skrzypce gra kapitalne, klimatycznie ukazane piekło, które oddziela grubą kreską obydwa wyżej wymienione tytuły.

Niedługo w czytniku mojej konsoli zagości R2. Pierwsza część była dla mnie nijaka (najsłabszy exclusive IMO) - nie miałem najmniejszej ochoty na grę, czy dwójka ma szansę przekonać mnie do tego tytułu?

Dla mnie to były 2 minuty nudy, w ogóle mnie ten tytuł nie zaintrygował (ani po relacji w PE anie po trailerach).