-
Postów
6 763 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez stoodio
-
Ależ możesz kwestionować moje wypowiedzi, poprostu nie kwestionuj faktów. Oj mają i to dużo, jest taka możliwość, że nie jesteś alfą i omegą i o zgrozo możesz się mylić. Znowu bezsensowne porównanie oczywistym jest, ze kupa NIE jest smaczna, wcale nie trzeba specjalnie na ten temat czytać (swoją droga ciekawi mnie czym jest ta metaforyczna kupa? F3? Oblivion'em? a moze tymi nieszczęsnymi modelami i głosami?). Istotą rzeczy nie jest to co Ty myślisz, nie bądź takim egocentrykiem. Wcale nie zależy mi na tym, żebyś podobieństwa między tymi grami dostrzegał, ale na tym żebyś nie zaprzeczał faktom, iz są ludzie dla których te gry są podobne: i wcale owe podobieństwa nie są wyssane z palca. Dla mnie również. Wiem, wiem, śledzę ten temat od początku. Miałem tak samo jak Ty, najpierw wielka euforia a potem, stopniowo, coraz gorzej. Chodziło mi raczej o to jak byłeś postrzegany, nazywano Cię ortodoksem itp. Ale nie ma co do tego wracać
-
Was- czyli przez tzw ogół. Przepraszam, ale jako, że kwestionujesz pewne oczywiste rzeczy, postrzegam Cię jako totalnego fanboya F3. No i git, a co to ma wspólnego z tematem? Widzisz w ogóle nie odnosisz się do tego co piszę, stąd to całe zamieszanie. Przypominam, że wszystko zaczęło się od Twojego stwierdzenia, że: Faktem jest, że gry są podobne i można tak pisać. W necie aż kipi od porównań (niektóre na korzyść Oblivion'a). To nie jest mój wymysł! Błagam nie kwestionuj tego! Mamy tu elementy identyczne, poddane modyfikacji oraz takie które są zupełnie inne. Nigdy nie napisałem , że jest np ten sam system rozwoju postaci, albo identyczna walka. Ale na Boga czemu uparcie twierdzisz, że nie ma wspólnych mianowników między tymi dwoma tytułami! Nie mogę się z tym zgodzic, bo to jest poprostu zaprzeczanie pewnym faktom. Jeśli sam nie potrafisz dostrzec podobieństw (bo patrzysz przez różowe okulary), to poszperaj w necie. Nic więcej nie mogę w tym temacie zrobić. Myślę podobnie, tylko zamiast w F3 pogram sobię w F2. Przyjemnej gry życzę.
-
Zawsze do usług Nonsens, zupełnie nie trafione porównanie. Porównujesz samochód jako taki (żadnych marek ani nic) do innego bezimmiennego samochodu. Przypominam, całe to zamieszanie dotyczy dwóch precyzyjnie określonych tytułów - Oblivion'a i F3, za które odopwiedzialni są ci sami ludzie - Bethesda, i które to tytuły należą do określonego gatunku - RPG (przynajmniej takie były intencje, ale ja nie o tym ) Mamy dwa słowa klucze: "porównanie" oraz "podobieństwa". Ty uważasz, że wszelkie porównania są niedopuszczalne, oraz, że nie ma podobieństw (swoją drogą, jeszcze niedawno Gooralesko był przez Was postrzegany jako niereformowalny antyfan, pesymista, teraz mamy równowagę). Ja mam inne zdanie i daje sobie głowę uciąć, że nie jestem odosobniony. Nie spełnie twoich rządań gdyż powtarzam: podobieństwa są OCZYWISTE. Uważam też, że co bym nie napisał, czy wymienił, to i tak uparcie to zakwestionujesz, bo "Fallout 3 nie ma nic wspólnego z Oblivionem i basta!" (pomijając oczywiście nieszczęsne głosy i modele )
-
Bardzo dziękuję za cierpliwość, jestem zobowiązany Tym bardziej żałuję, że wyjdę na gbura, ale nie podną tu żadne konkrety. Ale po kolei... Najpierw drogi Arturze (domyślam się, że tak właśnie masz na imię ) uważasz, że: niejako zaprzeczając sam sobie, później piszesz: A ja spytam: co jest nie tak z tymi modelami i głosami (czyżby były one podobne/tożsame...)? Oczywiście rozumiem, że napisałeś tak celowo, nieco asekuracyjnie. Zatem rozumiem również, że jednak jakieś podobieństwa są (pamiętajmy, że za obydwie gry odpowiedzialny jest ten sam team, obydwie gry powstały na tym samym silniku - siłą rzeczy niektóre elementy muszą być podobne! ) Nie mam zamiaru wypisywać podobieństw pod kątem rozgrywki (HINT: zwróć uwagę na perspektywę, eksporację świata, interakcję z NPC's ), bo dalej utrzymuje swoje zdanie, że są one oczywiste i widoczne na pierwszy rzut oka... Heh, nie dla mnie as well , ale z jednym się nie zgodzę, mianowicie to nie jest typowy PC'towy RPG
-
Reczywiście przyjemnie się gra. Bardzo fajny pomysł i wykonanie, demko ograne, także jeśli ktoś jest spragniony ME (podobnie jak ja) to trafił pod właściwy adres
-
Oficjalne wydania (o modach również nie słyszałem) ograniczają się (na szczęście) do kinowych wersji. Fallout Tactics BoS został spolszczony (spiep.rzony... ) w całości (tzn. napisy oraz głosy), być może pomyliło Ci sie właśnie z tym tytułem? Jeśli chodzi o porównania F3 do Obliviona, to nie mam zamiaru dyskutować o rzeczach oczywistych
-
Przewidziałem pojawienie się takiego argumentu, dlatego napisałem: Co do tego, że F1 oraz F2 zostały wydane jako kinówki, mam nadzieję, że nie ma wątpliwości. Istotny jest także fakt, iż przekładając poprzednie częśći, konsultowano się z fanami oraz ludźmi związanymi ze sceną Fallout'a. Dlatego właśnie uzyskano bardzo wysoką jakość lokalizacji. Jasne, źle się zrozumieliśmy. Myślałem, że niudolnie cytujesz moje słowa, użyłem podobnego określenia tej części w którymś z poprzednich postów. My bad Porównania są jak najbardziej na miejscu. Jeśli nie widzisz żadnych podobieństw między tymi dwoma tytułami to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać.
-
Stoodio zbyt generalizujesz i spłycasz, ja i (pewnie jest wielu mi podobnych ludzi )czekam na wersje po polsku F3, bo wcześniej grało w F1i F2 po polsku i nie wyobrażają sobie zagłady w innym języku niż nasz ojczysty. Ja nie mam problemów ze zrozumieniem mgs czy Final Fantasy , ale nie wyobrażam sobie grania w fallouta nie po polsku nawet jeżeli chodzi o F3 "niedorozwiniętego przyrodniego brata" wyżej wymienionych falloutów. Po prost u pustkowia najlepiej smakują mi w polskim sosie . A co do wersji PL cenega się nie przyłożyła i tyle( znowu chyba(pierwszy był Assasin Creed) , wielkie nazwiska mają przyciągnąć casuali ) , ale i tak na nią poczekam .Tradycja to Tradycja. CHINDOOS- Jest na PC po polsku i raczej my na 100% dostaniemy taka samą wersję . BTW: zauważyliście ,że teraz saga fallout( 1 , 2 i tactis) ma słodką naklejkę "tylko ta saga pozwoli ci poczuć prawdziwą moc fallouta" ? taka jaskrawo żółta jest .Słodka Oblesny: Ale i tarcza rakietowa dupa gdy głowic kupa !Hehe Heh fakt, generalizuję, nie wziąłem pod uwagę sentymentalnych tradycjonalistów takich jak Ty Zastanów się czy z powodu sentymentu czy też przyzwyczajenia warto eksplorować świat F3 (nie wiem czemu nazwanego przez Ciebie " niedorozwiniętym przyrodnim bratem" poprzedniczek ) w tak słabej wersji językowej. Jest dużo kwiatków, ale mnie najbardziej razi sam fakt dubbingu. Otóz mamy określony czas i miejsce, realia -> ~2277 rok, wschodnie wybrzeże USA, świat dwieście lat po nuklearnym holokauście, w ogóle mi tu nie pasuje nasz (swoją drogą piękny i wyjątkowy) język. Nie chcę, a nawet nie życzę sobię żeby napotkany typowy amerykański cowboy mówił do mnie z rosyjskim akcentem (o mutantach, robotach czy ghoul'ach nie wspominając). W tym przypadku dubbing zabija klimat. Nie mam zamiaru nakłaniać Was do grania w oryginalną wersję językową, jednakże dziwi mnie, że ktoś ma zamiar grać w wersję PL dla przyjemności (pomijając juz kwestie feeling'u) gdyż jest ona poprostu słaba i mam nadzieje, że się zgodzicie. BTW wersja kinowa to już zupełnie inna śpiewka...
-
Heh widać po avatarze uwielbiam Viconię, gosu kapłanka, głos G. Kownackiej pasował jak ulał (w oryginale mi się tak nie podobał jak w wersji PL) to były czasy dobrych wersji PL cd-projekt'u (choć "ftope" z Diablo 2 zaliczyli ) Żeby nie było offtop'a ... wersja PL F3 to dla mnie porażka, choć rozumiem, ze niktórzy są na bakier z angielskim i jest to dla nich jakaś alternatywa.
-
Oj robicie smaka Panowie. Powoli zaczynam mieć mentlik w głowie (heh rym). Już miałem brać Bioshock'a a tu czytam takie rewelacje nt LBP, mam na uwadze moja drugą Połówkę, pewnie byśmy mieli razem mnóstwo radochy z tym małym słodkim Sackboy'em A gdzie tu czas na Dead Space'a.. ? Pozdro dla grających, niedługo razem posmigamy!
-
Paradoksalnie uwielbiam początek F1 jak wychodzimy z krypty albo Temple of Trails w F2 albo Lochy Irenicusa w BG2... ^_^ Jednakże rozumiem, że za któryms razem może to irytować. Że niby co? Że teraz chłopcy z Beth powinni się zająć Arcanum? Potem Planescape Torment... :slinotok: Jeśli tak to... NIE!! Twórcy modyfikacji starych hitów idą na łatwiznę, poddają obróbce stworzone przez kogoś światy, realia. Że niby nie mają autorskich pomysłów? Nie wierzę w to, jest jeszcze wiele do zrobienia jeśli chodzi o RPG'owe światy (ostatnio czytam "Prawem i lewem" Łozińskiego, to by było coś) Nie jestem hipokrytą, poświęciłem weekend na grę w F3 (wierzcie lub nie, ale wiązałem z tym tytułem ogromne nadzieje), nie powiem były momenty ale to za mało, dużo za mało. Nie chcę sobię psuć wspaniałego wspomnienia, jakie pozostało po pierwszych dwóch częściach Fallout'a. Kiedyś "zgwałciłem" FFX grając w FFX-2, to był duży błąd. Wspomnienie niech zostanie wspomnieniem Tak naprawdę to nie mam już potrzeby krzątać się po postapokaliptycznym świecie (czasem jak mnie najdzie to F2 jest zawsze zainstalowany i gotowy). Na szczęście nie możemy narzekać na mocne fabularnie tytuły na naszą konsolę, juz niedługo zrobię sobię wycieczkę po Rapture. Jedno jest pewne każdy powinien zagrać w F3. A czy płyta na dłużej zagości w napędzie konsoli, czy też rzucimy ją w kąt, to już nasza prywatna sprawa. Nie zrozumieliśmy się to nie tytuł stanowi problem tylko sama idea. Oczekuję więcej oryginalności ze strony twórców a mniej odtwórczości (mam na myśli tematyke nie gatunek, choć i tu ostatnio pozytywnie sie zaskoczyłem, vide Mirror's Edge) Ktoś ostatnio powiedział, że wszystko zostało już wymyślone, na szczęście wypowiedź ta dotyczyła muzyki, przemysł gier ma jeszcze w sobie ogromny potencjał.
-
Ojej, niepotrzebna ta ironia normalnie kindergarden Trochę Was rozumiem, recenzja potrosze prowokuje właśnie tego typu reakcje. Ale proszę nie identyfikujcie wszystkich fanów Fallout'a z pecetowymi ortodoksami. Ja nie neguje tego (i nie potępiam) że F3 Wam się podoba, poprostu mam inne zdanie o tej grze, postrzegam ją w innych kategoriach, patrzę przez pryzmat poprzednich częśći (uwierzcie, że nie potrafie inaczej, nazwa Fallout zobowiązuje). Sięgnąłeś po stare Fallout'y i chwała Ci za to, szkoda jednak, że nie dałeś tej grze więcej czasu (wiadomo, graficznie nie jest zbyt atrakcyjnie, zwłaszcza dla młodego pokolenia.. ) bo poziomem rozbudowania, światem (dużo bardziej brudnym, nieprzyjemnym), tematyką (bardziej doroślejszą), humorem (dialogi, postacie, liczne easter eggs'y) ten tytuł deklasuje wiele dzisiejszych produkcji (między innymi młodszego przyszywanego brata ) Jeśli po ukończeniu F3 ktoś zainteresuje się korzeniami serii, to ja nie mam nic przeciwko. Gwarantuję, że nie będziecie żałować. Pozdrawiam wszystkich
-
Mimo iż podzielam zdanie recenzenta to sama recenzja mi się średnio podobała. Nie mogłem zlokalizować tabelki z oceną, więc dopiero po przeczytaniu całości zorientowałem się gdzie się znajduje (rzadko czytam valhalle). Nie wiem czy tylko ja odniosłem takie wrażenie ale jednak ocena nie jest adekwatna do recenzji. Widać, że autor wie o czym pisze ale z drugiej strony nie rozumiem tekstów w stylu: "Czy Bethesda jeszcze nie zauważyła, że spowolnienie czasu w stylu Matrixa lub Maksa Payne już wyszło z mody?" WTF? Co to mamy jakieś trendy czy jesienne kolekcje w grach? Bullet time juz nie jest choco? Gimmie a break tyle jeśli chodzi o tą reckę. Co do samej gry... niestety za cholerę nie potrafię się przymusić, nie mam zamiaru grać z obowiązku. Niktórzy piszą żeby podejść inaczej do tej części. Pytam dlaczego? Nie ma taryfy ulgowej, chłopaki z Beth rzucili się na markę Fallout'a i moim zdaniem nie sprostali wyzwaniu. Może sama idea była niezła, jakiś potencjał gra miała, ale to wszystko gdzieś zniknęło, odziane w stare, znoszone szaty Obliviona. Such a pity...
-
Nastwaiłem się na ten tytuł, a ja jak się juz nastawie to muszę kupić myślę, że się nie zawiodę, zwłaszcza, że dziś gadałem z moim bratem ciotecznym, któremu to Bioshock w ogóle się nie podobał. Cieszy mnie to niezmiernie gdyż mamy zupełnie odmienne gusta, zawsze jest tak że jak coś mu sie podoba to mi nie i vice versa, także... Rapture! Niedługo nadchodzę
-
Zdrowe podejście Nie rozumiem tych dylematów, jest demo, każdy może sobie sprawdzić (wiadomo, że to nie to samo co full ale i tak jeśli chodzi o wrażenia to demo>recka). Dla mnie era wyciągania wniosków na podstawie ocen z gamespt'ów czy IGN'ów juz dawno się skończyła, ale widać, że niektórzy są jak te zagubione owce więcej samodzielności w podejmowaniu decyzji Panowie. Co do samej gierki... ja jestem jak najbardziej na tak! Faith ma potencjał, stylizacja mi odpowiada a muzyka to najwyższa liga. Myślę że ciemnowłosa azjatka zagości u mnie jeszcze przed świętami ^_^
-
Nie ma sensu porównywać screen'a ze zdjęciem (zrobionym z bliskiej odległości) kto normalny gra na konsoli siedząc niecały metr od TV <30'? Siedząc w optymalnej odległości F3 nie wygląda tak tragicznie (swoją drogą wspomnienia i sentyment związany z poprzednimi częściami nie pozwalają mi grać w ten tytuł). Nie mam zamiaru dyskutować która wersja jest lepsza: PC czy PS3 (tylko te dwie widziałem na żywo) gdyż na szczęście w ogóle mnie to nie boli Jednakże zgodzę się z Gooralesko, że masz niezbyt "fortunnie" skofigurowane ustawienia w TV, warto poczytać o tym w necie, naprawdę widac różnicę
-
PS3 model 40GB PSN ID: stoodio GAMES: R&CF:ToD | Heavenly Sword
-
- Ratchet & Clank Future Tools of Destruction (kotlet, troszkę ciężkostrawny dla mnie, dla jasnośći: zagrywałem się w poprzednie części) - Heavenly Sword (Nariko jest świetna, no doubt, fabuła na razie nic specjalnego- spieprzam z mieczem pod pachą atm, etapy Kai czy strzelanie z działa w ogóle mi się nie podobają, ogólnie nie wiem czemu ale ciężko mi zasiąśc do tej gry, a tak liczyłem na ten tytuł) - Bioshock Demo (jedno słowo: KILMAT, już niedługo zakupię full) - PES 2009 Demo (słyszy się głosy, że seria zdycha, cóż mogę powiedzieć... osobiście gra mi się świetnie) - FIFA 09 Demo (nie gram w "główny tryb" ale z wielką ochotą bawię się z Cech'em lobując go itp jako Ronaldinho ) - Mirror's Edge Demo (Faith ma potencjał)