Mając wiedzę z poprzedniego przejścia, to jest banał, mobki rzadko kiedy mają okazję się ruszyć. Mój Mroczny Żądz nie zostawia świadków swojej rzezi - w pierwszym akcie wybijem dosłownie wszystkich
Astarion na 4lvl:
Nie do końca, bo podobno w razie porażki możesz zdecydować: czy save idzie do kosza czy kontynuujesz rozgrywkę na normalnych zasadach (bez szansy na złotą kość i bez )