stoodio

Iście mistrzowska zagrywka - finał wydaje się zmierzać ku banałowi, aż tu nagle jedna kwestia z ust sami-wiecie-kogo kieruje akcje na właściwe tory. Dla mnie bomba

Po słabym AoA (jedynie finałowa walka daje radę) wziąłem się za Ringed City. Co tu dużo pisać Świetne lokacje, przeciwnicy, patenty (anioły, summonerzy), bossowie (wyjątek to przedostatni szefo). Jest wyzwanie i satysfakcja - wszystko uczciwie podane, jak za starych dobrych czasów. Od Bloodborne'a tak przednio się nie bawiłem

Miałem to samo - gierka wydawała mi się z początku wybitnie trudna (masę nawyków wyrobionych od czasów Demonsów).

Tak na serio - co masz do trójki? Tylko poważne odpowiedzi proszę.

Też tak myślałem, grając w okolicach premiery. Ostatnio ogrywałem i doceniłem powiew świeżości - sprawdźcie sami

Dla mnie to taka upośledzona 3ka - HoM&M IV dużo lepsze.

Mam kabel RGB, podłączałem na szybko tym, co udało mi się znaleźć, bo wszystkie graty mam w rodzinnym mieszkaniu. Stosunkowo często pojawiają się ogłoszenia z takimi na OLX, a że nikt za bardzo tego brać nie chce to łatwo upolować takiego w fajnej cenie. Ten TV musi być rzeczywiście popularny, bo wszystkie trzy oferty były z mojego miasta (teraz zostały dwie - polecam komuś złapać tego za 7 dyszek, schodząc wcześniej z ceny).

Pochwalę się przy okazji zakupem z zeszłego tygodnia: Oto SONY Trinitron KV-21FT1K 21″. Idealny TV do NESa/SNESa/PSX/PS2. Co ciekawe na OLX były trzy takie modele - wybrałem najtańszy (kolejno 150, 70 oraz 30zł) i wszystko działa bez zarzutu (obawiałem się o pilota). Czeka mnie odrobinę czyszczenia i masa radochy z grania w klasykę - najlepiej wydane 30zł w ostatniej dekadzie Tego typka zapewne znacie ;)

Ja polecam natomiast The Adventures of Lomax: Świetny platformer z kolorową grafiką i wpadającą w ucho muzyką. Mamy tereny leśne, wodniste, pustynne (tylko śniegu zabrakło). Oryginał na PSX chodzi obecnie w absurdalnych cenach, na szczęście mam swoją kopię w średnim stanie.

Nic dziwnego - skoro jest to ewidentne nawiązanie do perypetii Jamesa Sunderlanda. W Untilu jest naprawdę sporo takich smaczków - osobiście miałem niemałą frajdę, natykając się tu i ówdzie na odniesienia do klasyki horroru.

Miałeś jakieś potwierdzenie na maila? Mi jedynie pobrało kasę i teraz czekam od 8 czerwca...

To była niezapomniana przygoda

Też zamówiłem od razu po przeczytaniu twojego poprzedniego posta. Mogłem się wstrzymać, to bym olał tę Emulację, bo do tej pory czekam na przesyłkę. Kupiłem też to Retro - dla mnie straszna kupa, mogłem przejrzeć przed zakupem.

Kolekcjonerka spoko - zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę. Figurka jest duża i dobrze wykonana. W zestawie oprócz gry (w standardzie soundtrack, plakat oraz naklejki ) mamy jeszcze mini komiks. Sama gra natomiast jest rewelacyjna - świetnie opowiedziana historia (klimat!) w ładnej oprawie (design robi robotę) z rewelacyjnym udźwiękowieniem. Minusy: nieprecyzyjne sterowanie daje czasem popalić. Osobiście polecam mocno

Little Nightmares to małe cudeńko.

Polecam The Wailing (Lament) - egzorcyzmy po koreańsku. Najbidniej 8/10

"Powiedziałem replikę nie podróbę... <_< "

MotorStorm HD

Możesz coś więcej napisać?

Zachorowałem na Rovera. Możecie mi odradzić: https://www.otomoto.pl/oferta/rover-75-2-5-v6-24v-pelne-wyposazenie-perfekcyjny-stan-zarejestrowany-ID6ySxzn.html#xtor=SEC-8

Operation Wolf?

Na PS4 porównujesz nr CUSA takiego niemca (jest na grzbiecie pudełka oraz samej płycie) z tym z polskiego wydania.

Pograłem ~3h i na tę chwilę bardzo daleko mi do zachwytu. Z braku laku musiałem wziąć edycję konsolową - pokusiłem się na wydanie z empiku zawierające przewodnik, który okazał się zwyczajną instrukcją XD Na PS4 gra działa słabo - zarówno technicznie (ogólne mulenie oraz loadingi) jak i gameplayowo (sterowanie, menusy). Tego typu kwestie jestem w stanie przeboleć, jeśli tytuł mnie oczaruje. Z tym jednak jest różnie. Opuściłem rynek i mam pełną drużynę - żaden kompan niestety nie umywa się do lewitującej czaszki. Nie mogę także przywołać zadania, które jakoś specjalnie zapadłoby mi w pamięć (o co wam chodzi z tym zegarem?). Na tę chwilę mogę z czystym sumieniem pochwalić jedynie Marka Morgana - jego kompozycje zawsze są najwyższej klasy.