Dobra, pograłem ~20 godzin i utknąłem. Czas na małe podsumowanie.
Po kiego cha ta gra w ogóle powstała - bez kitu jestem ciekaw, co ludków z From skłoniło do odgrzewania wcale nie tak starego kotleta jakim jest Dark Souls (jakby co, uwielbiam kotlety, świeże). Dla jasności, o grze nie wiedziałem nic do momentu otwarcia bety (unikałem wszelkich materiałów), którą to sobie ograłem. Pierwsze co rzuca mi się teraz w oczy to fatalna grafika. Wspominam ot tak, z obowiązku, bo pamiętam, jak ktoś z foruma marudził mi parę lat temu via PM, że Demon's Souls jest brzydkie - olałem trolling, ale po kilku latach od premiery mesjasza trzecia część jest naprawdę paskudna (od fatalnych miejscówek - wyblakłe sterylne lokacje, po beznadziejne projekty potworów/bossów). Co tam jednak grafa, największy WTF?! pojawił mi się nad głową podczas starcia z jednym bossem
Potem kolejny boss
I kolejny...
Nie chce mi się dalej pisać, ale jak tak ma to wyglądać, to dla mnie mogą sobie darować taśmowe wypluwanie kolejnej gierki z serii Souls. To się, Panowie, po prostu nie godzi.