
Treść opublikowana przez stoodio
-
Platinum Club
To ja od siebie dodam: Borderlands 2 - 5 Długo schodzi (zwłaszcza z dodatkami), ale zabawa jest przy platynowaniu przednia. Świetna gierka i tyle Batman Arkham Asylum - 6 Po prawie pięciu latach powróciłem do Asylum dokończyć pewne sprawy Miałem do zrobienia wszystkie Combat Challenges, zaczynałem od zera (1 wyzwanie) i małymi kroczkami zdobyłem wszystkie medale. Shock and Awe Extreme rzeczywiście może napsuć trochę krwi, ale jak już się ogarnie system, to 30k jest jedynie kwestią czasu.
-
South Park: The Stick of Truth
Z tego co kojarzę, musisz mieć wszystkie itemy w obrębie danego playtrough.
-
Batman Arkham Asylum
Po prawie 5 latach Batman AA znów trafił do czytnika konsoli i muszę przyznać, że jest to najlepsza gra o Czarnym Rycerzu ever*. Z ciekawości odpaliłem sobie Combat Challenges i wsiąkłem - niesamowicie skillowy ten system walki. Można na pałę mashowac, ale daleko się nie zajdzie, gdyż lepiej ze spokojem i opanowaniem wystukiwać kolejne kombinacje ciosów na padzie. Do tego orientacja w polu i walka zamienia się w istny taniec śmierci * - ostatnia część to kotlet, a AC wprowadzając free roaming, rozmyło mięsista rozgrywkę (latanie przez pierścienie etc.).
-
Fallout 3
Olej F3 i weź New Vegas - gra jest stabilniejsza (chociaż też występują problemy - urok g*wnianego silnika) a co najważniejsze, chłopaki z Obsidian wprowadzili masę zmian, które wyszły grze na dobre (do tego duuużo lepsza fabuła).
-
Fallout 3
No właśnie to nie jest cacy, to jest istna granda. F3 jest niesłychanym bublem i w dzisiejszych czasach wydawanie takiego potworka to policzek dla Graczy. Do tego nie jest to wcale wybitny RPG, który mógłby swoim geniuszem przyćmić te wszystkie techniczne niedostatki.
- Bloodborne
- Fallout 3
- Fallout 3
-
Borderlands
Dla mnie najmniej upierdliwa była właśnie ta z teleportami - The Gully, a to z uwagi na fakt, że można łatwo się przemieszczać z jednego końca planszy na drugi i tym samym szybciej eksterminować przeciwników. Całość zajęła mi ~6-7h. Ogólnie nie polecam, chyba że jest się fanem Borderlands. Przechodząc grę, trafił mi się maksymalnie 1 (może 2) orange weapon i to jakiś crap. Do pokonania Crawmeraxa miałem raczej średni sprzęt a godzin na liczniku sporo. Także w praktyce w jedynce albo farmi się jednego bossa (kraba) albo gania po skrzyniach (co nie jest specjalnie ciekawym zajęciem). Btw loot to kolejny gwóźdź do trumny tego DLC - leci takie gunwo, że głowa mała.
-
Borderlands
Co masz na myśli z tym lootem? I jeszcze dopytam o te mapy - któret są według ciebie znośne? Dla mnie najgorsza była Hell-Burbia W dwójce wcześniej wbiłem stówę, za jedynkę ciężko było mi się zabrać z uwagi na to słabe DLC oraz przegiętego Crawmeraxa (gram solo).
-
Borderlands
Próba zakończona sukcesem - Borderlands na 100%. Posiłkowałem się wszystkimi dostępnymi trikami i glitchami, "po bożemu" bym tego nigdy nie zrobił - nudne to DLC do bólu. Z jednej strony zadowolenie, z drugiej koniec mojej przygody z Pandorą na tę chwilę (czekamy na Pre-sequel)... Zaprawdę świetna seria. Lubię grać w gry, które znam
-
Borderlands
Ależ się zeszmaciłem Z szacunku do marki chciałem wbić 100%, na drodze do celu stanęło najgorsze DLC w jakie grałem - Underdome Riot, więc niczym bezmyślne zombie tłukę te nudne niczym flaki z olejem rundy. Co te gry robią z człowiekiem... Miłość to serii nie jest łatwa.
-
W co teraz grasz?
Wróciłem na łono Pandory dokończyć pewne sprawy - i tak oto dobiłem 61 level i zatłukłem Crawmeraxa (co za upierdliwiec, ach the weakspoty). Pierwsze Borderlands nadal daje radę
-
PSX Extreme 202
Jakie kliknięcia? Jaka chwila rozgłosu? Przecież Butch pisał, że głosowała redakcja.
-
PSX Extreme 202
Metafora z dziurą słuszna, pełna zgoda, jednakże odnośnie rzeczonego rankingu - jaki sens jest w braniu pod uwagę opinii osoby, która stroni a nawet nie cierpi danego gatunku? Cóż warta jest takowa opinia? I wreszcie czemu służyć ma ranking skonstruowany w ten sposób (RPGi? Nie gram - F3 najlepszy bo się "szczela", kij, że techniczny bubel. NEXT!). Butcher, z jednej strony słusznie ubolewasz nad deprecjonowaniem marki PE, z drugiej jednak odpitalacie jawną manianę - bo dla mnie ranking konstruowany w takiej formule (głosy osób nie mających pojęcia) to jednak fuszerka... Ostatni lament - świetny list miesiąca, HIV ukręcił na siebie bata, bo mimo iż to on miał ostatnie słowo, Czytelniczka pięknie wypunktowała jego podejście do tematu. Wywalcie tę niesławną rubrykę i nie brnijcie w ten shit, bo jeszcze będą z tego kłopoty (zdjęcie jakiegoś dziecka z konkursu nr 201). PS czy ktoś w ogóle czyta Graczpospolitą? :>
-
Dragon Quest 8
Remaster na PS3 - to by było coś
-
Dragon Quest 8
Jeśli nie zraża cię sterowanie, to bierz śmiało - gra jest naprawdę wyjątkowa
-
Jojo's Bizarre Adventure: All Star Battle
Polecam przed zakupem obadać demko, bo gra rzeczywiście jest dosyć osobliwa.
-
Platinum Club
Puppeteer 4/10 Platyna łatwa, nic specjalnie wymagającego tu nie znajdziemy, mamy za to sporo popierdółek do zebrania za brąz (63 pucharki bez dodatków to sporo). Ogólnie czasochłonna zabawa, do tego pewne znajdźki nie są nigdzie odnotowane. Gra całkiem fajna, oryginalna, pod koniec jednak wkrada się odrobina monotonii.
-
Borderlands: The Pre-Sequel
Ha,ha, ha. A ja nic nie oglądam/nie czytam, będę miał zapewne niemałą niespodziankę, jak dorwę swoją kopię
-
PSX Extreme 202
Kupiłem, przejrzałem pobieżnie - wszak jeszcze parę arytkułów z 201 numeru czeka. Co mi się jednak rzuciło w oczy - zestawienie RPGów. Brak Demon's Souls to zwykła granda, blamaż, kompromitacja czy co tam tylko checie. Precież to od Demonów wszystko się zaczęło, to Demony wyznaczyły nowe standardy i pokazały fakolca wszystkim tym każualowym samograjom. Demon's S to przełomowy tytuł generacji, który powinien znaleźć się w rankungu obok jednej z dwóch częśc Dark S. Nie wiem, kto tworzył zestawienie. Wstyd, Panowie...
-
Borderlands 2
Masz dwie płytki w edycji GOTYE - podstawkę oraz dodatki.
-
Risen 3: Titan Lords (Władcy Tytanów)
Fuszerkę to odwala niezmiennie Piranha Bytes - vide Risen 2 (szczególnie wersja PS3). Sami doprowadzili do sytuacji, w której polski wydawca słusznie rezygnuje z lokalizacji, chcąc uniknąć katorgi z jaką wiąże się praca na "dziełach" niemieckiego studia.
-
PlayStation Plus
Ja na pewno nie przedłużam, ale nie z powodu jakości oferty - po prostu formuła się dla mnie nie sprawdza. Wolę poświęcić czas na ogranie czegoś, co mnie w danej chwili interesuje niż ogrywać (nawet dobre) gry z przypadku
-
PlayStation Plus
Belka ze Store'a.