stoodio

Miałem dobre chęci, ale mam jedynie save z 79lvl (ewentualnie post game save 99lvl).

Z tą "bezpłciową muzyką" to dowaliłeś do pieca - pamiętam, jakie miałem ciary podczas walki z Wargiem w akompaniamencie tego motywu: Jeśli to albo to jest bezpłciowa muzyka, to ja jestem chyba głuchy. Genialna jest też aranżacja Vampire Killer: Także bullshit jednym słowem.

Mega-klimatyczny art, podobnie było z japońskim wydaniem pierwszej części: Fachowe - nie taki shit jak u Nas...

Ja wreszcie dorwałem Sukę - akurat trafiła się idealna wersja dla Mechromancerki (Electro), peszek. Mam masę Legendarnych/Perłowych snajperek - coś sobie wybierzesz. Nie miałeś problemów z ubiciem ptaśka solo? Leci mi dosłownie wszystko oprócz Shieldów, crap ;<

Chyba nie ma jakiejś większej filozofii: Phaselock (Ruin) -> osłabiam ze snajperki -> dobijam z bliska DP Haroldem* (FFYL - sekunda osiem i po robocie). * - albo jakiś corrosive/explosive gun.

Ja latam ze slagującym SMG (Plasma Caster), ściągam wrogów Quasarem - i bang! z Tunguski, niedobitków traktuję DP Haroldem, czasem sobie postrzelam z dystansu z Lyudy. edit: Szeryfka dropnęła odznakę - teraz to już istne szaleństwo

Amalur spoko, od Risena trzymaj się z daleka - chyba że spodziewasz się średniej gry okraszonej masą bugów (nie mam pojęcia, jak ten tytuł przeszedł certyfikację). Wersja na PS3 jest ledwo grywalna.

Odkąd dorwałem się do DP Unkempt Harold, gra stała się banalna - ten pistolet jest zaprawdę przegięty. Ostatnio zaczęły mi wreszcie lecieć perłowe bronie: maszynówka plująca granatami oraz jakaś rakietnica. Tarcz za to w ogóle nie mogę znaleźć (latam z niebieską ~200k capacity/ 1,6 Delay). Nice Skąd to info? :> edit: Grzegorzu, kupuj dodatki, to rozwalimy Hyperiusa i resztę ferajny

Kruku, nie wiem, o czym prawisz - owszem, wystąpiły problemy natury technicznej podczas bety (przez moment sam miałem slide show) ale ogólnie odniosłem bardzo pozytywne wrażenie w tej kwestii. Jako że miałem podexpioną postać, pozwoliłem sobie na zabawę w berka z mobkami - sporo oponentów na raz + pochodnia, wszystko ok.

Ja zawsze starałem się mieć przy sobie ~1mln, gdyż w vendorach pojawiają się niezłe Class Mods (Cat 98/27 +6Wreck/+5 Acc mam ze sklepiku) oraz Shieldy - jakoś nie mogę żadnej legendy wyrwać.

No dzisiaj sobie pogiercowałem ponad dwie godzinki (grałbym więcej, gdybym nie musiał wyjść). Gra jest genialna Efekt pochodni zachwyca - w tym mrocznym, nieprzyjaznym świecie światło daje namiastkę poczucia jakiegoś bezpieczeństwa (do tego +10 do klimatu). Przemierzałem podziemia z pochodnią w ręku i natrafiłem na ukryte przejścia (w zadowalającym stopniu opanowałem skok, który jest dosyć pokracznie przypisany na padzie). Znalazłem skrab-pułapkę i przeżyłem - wiedziałem, że coś nie gra po ilości kałuż krwi w pobliżu Udało mi się pokonać jednego z Demonów za pierwszym podejściem - fajna walka ogólnie. Dobrałem się do ciekawego ekwipunku - jednoręczny topór oraz imperialna tarcza to mocny stuff. Trochę poczarowałem, ale miałem ogólnie za słabe staty, btw dodali item odświeżający "ładunki" czaru. Dołączyłem także do przymierza krwi (wypasiony NPC). Podexpiłem nieco postać i poczułem się pewniej. Niestety nie wróciłem po Demona, który mnie ubił podczas poprzedniej bety - na to jeszcze przyjdzie czas... Oj będzie się działo na początku przyszłego roku.

Zmieniłem Shield (mój crapny Bee -> na jakiś random high def) i od razu lepiej Wczoraj ubiłem ptaszynę - cóż to była za walka. Ogólnie radzę sobie, fajno. Co do zapytania o drop legend - nie odczułem żadnej zmiany. Lecą jak leciały, z rzadka. Sprawdziłem Legendarny CM dla syrenki - nie dla mnie to to...

Jakoś specjalnie nie odczułem zmian w kwestii dropu Legend. Latam co jakiś czas po Storm Front i leci raczej rzadko. Muszę się wziać za Savage Lee - może farmiąc go, zauważe jakieś zmiany. Do Bitch mam daleko - ledwo doczłapałem do Wildlife Exploitation Reserve. Rabid Stalkers - co to, kufa, jest?! Znów dostaję po (pipi)e... ;_;

Beta Dark Souls 2 dla każdego* - click * - no prawie, trzeba mieć PS+

Mocno odczuwalny to jest wzrost DPS (teraz mam już Wreck na 11 poziomie, madness). Wiadomo - nie jest to opcja na bossów, których phaselock nie unosi, ale na przemierzanie Pandory jest to obecnie dla mnie najlepszy wybór. Mogę w moment wyeliminować większą ilość mobków, przez co walka stała się łatwiejsza - stawiam obecnie na zmasowany atak, po czym dobijam "resztki". Wczoraj przypadkiem znalazłem ten Legendary Class Mod i wygląda naprawdę kusząco - dzisiaj go przetestuję. Kurczę, jaka ta gierka jest osom

Niedawno uwolniłem Rolanda, poszło całkiem gładko. Odkąd dorwałem się do slagującego Plasma Castera gra się znacznie lepiej. Ja ze swojej Mai zrobiłem kocice - idę na całość z SMG (Cat Class Mod), Wreck na 10 poziomie dosłownie niszczy. Build sobie wymyślilem taki.

Dzięki za odzew, Yap. Kalkulatory znam, ale są IMO zbyteczne - respec w grze kosztuje grosze, a daje możliwość sprawdzenie builda w praktyce (z uwzględnieniem Class Moda). Co od sprzętu mam tak, że sam sobie muszę wszystko znaleźć, do tego preferuje grę w samotnośći (własne tempo, większe wyzwanie). Dorwałem się wreszcie do przyzwoitego SMG i teraz jest z górki - właśnie udaję się na pierwsze spotkanie z Lily. @Square patrzę na Twój build i widzę, że nasze Syrenki są bardzo podobne - jedynie Helios to kupa IMO na tym poziomie.

Gram teraz na UVHM, nie ma lekko. Muszę od nowa dobrać ekwipunek i skille...

Ogrywam właśnie Bunkers & Badasses... To DLC jest genialne - masa świetnych pomysłów i nawiązań Dodatek wart każdej złotówki

Biorę się za wykręcone dodatki do Borderlands 2 (sporo tego:)), w między czasie sprawdzam DLCeki do pierwszego Dragon Age...

Smoków nie ma w Pure White WT.

Hmm, może chodzić tak, ale nie biegać? Albo możesz używać ale bez jego specjalnych właściwości, nie pamiętam. Przyjmij pierwszy lepszy cios na tarczę, to się przekonasz, ile jest warta z twoimi obecnymi statmi. To ci bodajże daje daną liczbę dusz (można użyć w menu), albo możesz zostawić bo przyda ci się do ulepszania broni - pewny co do tego drugiego nie jestem. Tak - w późniejszym etapie gry używając duszy Phalanxa, wykujesz Scraping Spear.

Bez urazy, ale nie ma czegoś takiego jak "dobre legendy tak do 40 lvla" Te dwadzieścia poziomów to naprawdę przepaść.

Za mangę Dragon Balla widoczną na pierwszym zdjęciu Oraz za porządny zestaw gierek na czarnulę

To jest właśnie piękno systemu walki w serii Souls - zielony pasek Staminy. Znajdź złoty środek - cierpliwie czekaj, obserwuj przeciwnika, przyjmij cios na gardę, wstrzymaj się - nie pozwól sobie na nonszalancję, lepiej wyprowadzić o jeden atak mniej niż stracić w ferworze walki cały zapas tej cennej energii. Morderczy taniec, w którym opanowanie i cierpliwość jest kluczem do sukcesu. Ewentualnie