Skocz do zawartości

stoodio

Senior Member
  • Postów

    6 738
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez stoodio

  1. Looper Cały ten bajzel z podróżami w czasie nieźle mąci w głowie. Zawsze mam skrajnie wymęczona mózgownice po podobnych filmach. Wiele rzeczy wydaje się być nie logicznych, nie spójnych, ale hej - tak naprawdę nikt nie ma popielatego pojęcia, jak to wszystko powinno wyglądać (paradoks dziadka blah,blah,blah...). Tyle w temacie fabuły, no może warto jeszcze dodać, że śledziłem losy Joe z niemałym zainteresowaniem (wypieków jednak nie było). Gordon-Levitt znów daje radę (500 days of Summer oraz Incepcja wcześniej), odrobił prace domową i kapitalnie bawi się w Willisa (spojrzenia, miny). Bruca nie ocenię - jestem fanboyem, moje zdanie nie będzie zatem obiektywne. Dzieciak też był dobry - fajnie zagrał takiego małego-dorosłego. Dobry, solidny obraz - bez nadęcia. Polecam! PS kim był, do kurki czwórki, Abe w teraźniejszości? Ocena: 7/10 Nie ma róży bez ognia Kapitalna PRLowska komedia, obraz stary jak świat nie będę się zatem rozpisywał, jednakże podczas oglądania tegoż tytułu zadałem sobie jedno pytanie - co się, kutwa, porobiło z komedią w obecnej Polsce? Ze niby nie ma materiału? Że tamte czasy były wybitnie śmieszne? Nie były. Teraz się śmiejemy, wspominamy z sentymentem, ale, na Boga, takie rzeczy się działy! I nikomu wcale nie było do śmiechu. Refleksja - zamiast kręcić gnioty na amerykańską modłę, gdzie Warszawa jest stolicą Europy, ba - świata, tfu - kosmosu! Niech ktoś wreszcie nakręci satyrę tego, co się u nas wyprawia - chleb lepiej wyrzucić niż oddać biednym, dziecko lepiej zatłuc niż wychować (a najlepiej się jeszcze wcześniej upić), do lekarza specjalisty zapisać się od razu po narodzinach, coby przed śmiercią zdążyć itp., itd. Życie pisze najlepsze scenariusze... Ocena: 8/10 Róża Krótka piłka - dobry temat to połowa sukcesu. Smarzowski sięgnął właśnie po świeżą dla wielu tematykę. Sam średnio się interesowałem losami Mazurów. Wiele mocnych scen. Do tego solidna obsada - Dorociński lepszy niż w Obławie, Preis jak to Preis - wzorowo. No i Braciak - w cieniu, zawsze drugoplanowy, do licha PS charakteryzacja z końcówki ssie pałkę, ale sam finał mocny. Ocena 8/10
  2. stoodio

    Castlevania: Lords of Shadow

    Jak widać, gra wciąż potrafi oczarować (mimo upływu ponad dwóch lat). Fajno - jak zwykł mówić Gaelan Bayle. Miło, że zwróciłeś uwagę na pieczołowitość, z jaką ekipa Mercury Steam przygotowała tę grę - kapitalny bestiariusz, ogromna dbałość o szczegóły, nie raz się zatrzymałem, aby podziwiać kunszt concept artistów oraz grafików (rozpisywałem się o tym swojego czasu w moim podsumowaniu). Wyjątkowo dopieszczony tytuł w mojej ocenie.
  3. stoodio

    W co teraz grasz?

    Powoli przymierzam się do Ni no Kuni. Zwlekałem z rozpoczęciem przygody, czekając na odpowiedni moment - przerwa świąteczna pozwoli mi wreszcie wygospodarować stosowną ilość czasu na ten tytuł.
  4. Cholera, muszę wreszcie ukończyć New Vegas... :d

    1. Pokaż poprzednie komentarze  7 więcej
    2. Mustang

      Mustang

      No Gods No Masters FTW

    3. Grzegorzo

      Grzegorzo

      Minimalny rzeczywiście ale przy okazji spory plus, który na pewno sporo może wywalczyć u osoby szukającej jakiegoś rpg akcji.

  5. Nie ma to jak wypucować zapuszczonego NESika :) Po wojnie nuklearnej karaluchy nadal będa grały na tym sprzęcie w Contrę ;)

  6. Heh, pudło. Jest jednoręki bandyta, poker oraz walki potworków.
  7. stoodio

    Demon's Souls

    Ty byłeś bossem - reinkarnacją Old Monka Nie. Będzie BP (na zewnąrz celi) bądź pozostanie uwięziony przy zmysłach zależnie od aktualnej World Tendency.
  8. Nie za bardzo rozumiem, o co ci chodzi. Maksymalna stawka to obecnie 10G, po skompletowaniu premiowanego układu mogę jedynie kontynuować, grając w Double or Nothing - loteria pełną gębą (nierzadko nie ma szans na wylosowanie wyższej karty).
  9. Def Jam Fight for NY - dobre to to?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. XM.

      XM.

      Nie odpuszczaj nawet jak będziesz sam grał, mega tytuł. Aż szkoda, że zamiast zrobić porządny sequel na currentgeny to odstawili taką padakę z Iconem...

    3. mozi

      mozi

      kozak tytuł. Odrzuciało mnie przy pierwszym podejsciu (mechanika gry jest troche hmm inna) ale jak sie naumiałem to przełaziłem ją z 5 razy :>

    4. mozi

      mozi

      chyba że Cię klimaty bling bling odrzucają to wtedy omijaj z daleka :>

  10. Jestem obecnie w piątym rozdziale i absolutnie nie mogę się zgodzić z tym, co napisałeś. Od momentu skompletowania drużyny zaczyna się właściwa gra. Dla mnie rewelacja. PS w Chapters of the Chosen spotykamy najbardziej realistyczne kasyno w serii (abstrahując od możliwości save/load) - wygrana na slotach jest relatywnie niska, poker to istna loteria. a walki potworów są czasochłonne i męczące - łatwo o tokeny nie będzie (z trudem uciułałem 4,5k).
  11. Za wcześnie na wyroki, ale jeśli miałbym się pokusić o ranking gier z serii, to na chwilę obecną sprawa wygląda następjaco: 1. DQV 2. DQIV 3. DQVI 4. DQIX Kasyno mnie dobije, stawiam na walki stworków (mam dopiero 2k tokenów) - jak na złość faworyci co chwilę zawodzą
  12. Dragon Quest Chapters of the Chosen. Kapitalny patent z tym podziałem na chaptery. Co chwilę nowi bohaterowie oraz scenariusz - wyczekuję momentu, w którym wszystkie historie zejdą na jeden wspólny tor. Znowu kiszę wszystkie seedy na sam koniec, i pewnie znowu o nich zapomnę
  13. No dzięki . Człowiek raz na 20 numerów coś napisze i od razu "pseudofilozoficzne brednie" . Nie bierz tego do siebie - poprostu odniosłem wrażenie, że nie mieliście za bardzo o czym pogadać. Temat oklepany, to i wnioski oczywiste - i jeszcze to "gaming wins", seriously Zapachajdziura taka.
  14. Tak jak mówię, w tym temacie głównie podsumowanie konferencji. Obszerniej będzie za miesiąc. No rzeczywiście lakonicznie Roger opisał konferencję (liczyłem na wrażenia szerszego grona). Cóż, trzeba będzie poczekać do kolejnego numeru... Dużo nie poczytałem - najlepsze kąski zostawiłem na później, ale pewne teksty mnie intrygują: - Cytat Numeru - WTF? Nie wiem, czy to kwestia tamatyki, ale po co marnować miejsce na takie brednie? Już lepiej jakby udzielające się osoby napisały parę słów nt konferencji. A tak mamy jakieś oklepane pitu-pitu. - Granda. Tytuł działu Idealnie pasuje do zawartości Pseudo filozoficzne brednie o niczym. Do tego ten żanującej jakości "komiks" (jest brzydkie słówko - jest ekstrimowo, no nie wyszyło). - Grających Dam i HC Roomów nie komentuję. - Region Filmowy daje radę. Kuba odwala kawał dobrej roboty. - Recenzje dobre. Zapowiedzi również. Nadal spełniacie swoją podstawową fukncje - to cieszy. PS "dwója" dla Wii U - jest aż tak źle?
  15. Netbook dobra rzecz :3

  16. Po wczorajszym cyrku na forum miałem nie kupować najnowszego numeru (pomyślałem - pierdole to, nie dołóżę już nawet złotówki do tego gówna). Ale jako że trafiła się w sklepie okładka z Larą (już nie moge patrzeć na tego łysola - to będzie 1szy GoW, w którego nie zagram), do tego byłem ciekaw Waszej opinii nt konferencji SONY, to jednak pękłem. Dużo do poczytania na pierwszy rzut oka - czas na lekturę...
  17. To forum z dnia na dzień sięga dna - strach pomyśleć, co jutro wymyślicie... Funny, kurwa, not...
  18. Gry video - najlepsza, kufa, lokata.

  19. stoodio

    Demon's Souls

    To przestań lać tych z 2-1 oraz 2-3 i skup się jedynie na 2-2. Rozumiem, że stosowna jaszczurka już została wyeksploatowana (dwa chunki w pobliżu Armor Spidera tez zebrałeś)?
  20. Zależy od twojego podejścia - ja np. lubię masterować gry NDS i tak z Laytonem spędziłem relatywnie dużo godzin (nie użwyałem żadnych faqów, a są pewne zagadki, na których można się nieźle zawiesić, co ciekawe druga osoba może je przejść "z marszu" ). Ale to tylko ciekawostka, bo przygody dżentelmena Hershela i jego sidekicka Luka nijak się mają to czasu spędzonego przy wspomnianym Final Fantasy Tactics A2 Grimoire of the Rift, Puzzle Queście czy DQIX. Ogolnie jRPGi potrafią być długie (takie np. masterowanie DQV zajmie ci masę czasu). Do tego na pewno Poki. Od siebie polecam combo długiej gierki + coś na rozluźnienie (jakiś przyjemny, krótki tytuł, w który grasz w momencie zmęczenia "głównym kąskiem").
  21. Zawsze tak jest - człowiek zacznie się interesować na poważnie jakimś programem lojalnościowym, to od razu to zauważą i wszystko zepsują :d

    1. Kazub

      Kazub

      boże jaki ból dupy fanów programów lojalnościowych hahaha ja pjerdole beka z was zje'by

  22. stoodio

    Knack

    Odniosłem podobne wrażenie co do samego protagonisty - mam obawy, czy nie będzie to czasem milczący golem bez wyrazu. W ogóle jestem niepocieszony - zawsze uważałem się za fana platformówek, ale po tym, co zaoferowała nam obecna (jeszcze) generacja, zaczynam stronić od tego gatunku, a raczej od tego w co ewoluował (jeden Rayman wiosny nie czyni). Nie chcę wyjść na malkontenta, ale także ja nie z tych, co poddają się jakiemuś hype'owi - po prostu lwia część gier z konferencji zawodzi na całej linii...
  23. Nie chcąc być gosłownym, przedstawiam Wam mój nowo utworzony kącik dedykowany PS2 właśnie (no i NESowi): Parę gier się nie załapało, inne są dopiero w drodze, ale macie pokrótce obraz tego, jak można się nadal dobrze bawić z Czarnulą
  24. Dragon Quest IV/V/VI :potter: Sam właśnie czekam na przesyłkę z DQIV, będzie się działo edit: ewentualnie mniej oldsqoolowy DQIX, choć mnie akurat wybitnie ta część nie podeszła...
  25. Chyba tez się skuszę po dłuższej przerwie, wszak nowa generacja zbliża się wielkimi krokami - ciekaw jestem, co tam nabazgraliście w tym temacie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...