Witam
Jestem szczęśliwym posiadaczem słuchawek sony mdr 3000 ,mam je gdyż pracujac w uk wydanie 160f nie było wielkim problemem ponad rok temu.Aktualnie wróciłem na stałe do kraju i kozystam z nich codziennie do gier muzy i filmów gdy siedze w nocy a moja rodzina tj. żona i syn śpią.Nie miałem wcześniej za bardzo styczności z innymi słuchawkami tego typu, szczytem były philipsy za ok 100zł, i jak dla mnie to spełniają te słuchawki moje oczekiwania.Dynamika mi odpowiada ,przestrzennośc również ,nie czuję ich mimi kilkugodzinnego grania, żadnego problemu z ładowaniem bo ładują sie cały czas gdy nie są używane.Co do niedogodności (jeśli tak to można nazwac) to że nie mogę chodzic w nich po całym domu.Co do szumów słyszalnych z faktu ze są na podczerwień to w czasie grania lub słuchania muzy itd. ja tych szumów nie słyszę.Ma te słuchawki 2 moich kolegów i u jednego z nich był wymieniany potencjometr w słuchawce bo trzeszczec zaczął , cena w serwisie sony 80zł.Niektórzy powiedza że na podczerwień to kwas ale ja musze pochwali ten sprzęcik i nie żałuję kasy wydanejna te słuchawki.Nie wyobrazam sobie w tej chwili grania na słuchawkach z kablem ciągnącym się przez cały pokój i zapraszającym by się oniego zaczepic i coś ściągnąc tak jak grania na padzie z kablem.A co do polski to owszem paranoją jest cena 1000zł w euro rtvagd jaka widziałem i bedac tutaj bym ich za ta cenę pewnie nie kupił a jeżeli miałbym tyle kasy to importował bym sony 7000 bo to wyszłaby podobna cena.Tak na marginesie mój koleś zaimportował sobie te 3000 ze stanów w cenie ok 140 dolców co przy kursie 2zł z groszami dało mu śmieszną cenę wtedy.