Każdy animator ma swój styl. Ludzie, którzy się tym interesują rozpoznają animatorów tylko patrząc na daną scenę, nawet nie muszą w creditsach sprawdzać...(ja potrafie rozpoznać dwóch w one piece<szpan>) Kiedyś to nie było możliwe, bo technologia pozwalała na animacje "na jedno kopyto", technika poszła w przód, to i animatorzy dostali na tyle swobody, żeby stworzyć swój własny unikalny styl. W naszych oczach kyuubi vs pain może być tragiczne, ale animator może to widzieć jako coś świetnego, bo taki sobie wyrobił styl po prostu. No i od strony animacji w sumie jest świetne, tylko ta kreska....
A mistrzem jest i tak Yoshimichi Kameda - koleś ma epicką animacja i przy tym utrzymuje świetną kreskę, co naprawdę mało kto potrafi osiągnąć. Zazwyczaj mamy piękną kreskę i średnią/słabą animacje, albo mega animacje i słabą/średnią kreske (np. naruto vs sasuke), lepsza animacja = wiecej klatek = wiecej rysowania = rysuje sie mniej starannie, żeby sie z tym nie pierdzielic nie wiadomo ile = kreska jest gorsza. A ten koleś potrafi robi i ładnie i płynnie, np. w FMA:B
http://www.youtube.com/watch?v=42IGiAn3MBE