Chodziło np. o strukturę gry - nowa lokacja, zdobycie czegoś tam od lidera miasta, robienie nudnych fetch questy, epicki finał, powtórz 5 razy.
Spłycona customizacja przedmiotami, które w większości nic nie dają, oprócz podnoszenia statów
Identyczny design dungeonow gdzie tylko bijesz potworki, potem minibossa, potem znowu potworki, znowu minibossa itd.
Nie chodzi o stricte porównanie z MMO jako gatunkiem (bo np. tak samo można opisać Tales of Arise ) tylko z konkretnie FF XIV, które jest bardziej niż na miejscu biorąc pod uwagę, że obie gry robił ten sam koleś, i właściwie dostał XVI do rąk głównie dzięki sukcesowi jaki osiągnął z XIV. No i właśnie dlatego, że XVI jest gatunkowo inna, to ludzie narzekają, bo czują te naleciałości z XIV, których powinno tu nie być.
@XM.
Ale to nie jest jedna cherry-pickowana zła opinia, tylko dziesiątki.