Treść opublikowana przez Dahaka
-
Supernatual
Ja bym radził jednak dotrwac do 4 sezonu i obejrzec pare odcinków z niego(bo główny wątek dostaje tutaj kopa), jak nadal nie będzie Ci się podobac, no to już raczej szans nie ma, że polubisz ten serial. Naprawde 4 sezon to już zupełnie inna bajka, główny wątek wychodzi na pierwszy plan, bohaterowie zaczynają miec problemy ze sobą i w ogóle się robi bardzo ciekawie. Aha, i choc moge się zgodzic, że tematyka poszczególnych odcinków jest na poziomie horrorów klasy D ( i tak na marginesie nie wiem co w tym złego, bo po pierwsze ogląda się to zawsze przyjemnie, po drugie ciężko by było wymyślać rewelacyjną historie godną oskara (czy co to sie tam dostaje), na każdy odcinek) to nazywanie bohaterów sztucznymi i irytującymi trudno mi strawić. I przypominam, że ten serial to NIE JEST stricte horror, raczej przygoda z lekką domieszką komedii, troche dramat(od 4 sezonu) W zasadzie to nie wiem czemu sie tak uczepiliście tych "historii z horrorow klasy D" Przecież cała magia tego serialu w tym tkwi, często widac, że twórcy puszczają oczko do widza, bo potworki z jakimi zmagają się bracia są jednym wielkim absurdem.
-
Supernatual
Czego oczekiwałeś od tego serialu, horroru? No to niestety nie w tym miejscu.Tutaj fabuła poszczególnych odcinków często opiera się na miejskich legendach i innych popularnych historyjkach o duchach, wilkołakach, wampirach, zombiakach itd, które są dośc absurdalne, ale przyjemnie się je ogląda, bardzo często nie są ode wymyślane "z du*y" tylko oparte na historyjkach, które opowiadamy sobie przy ognisku W pierwszym sezonie główny wątek nie jest praktycznie w ogóle prowadzony, więc każdy odcinek skupia się właśnie na pojedynczych historyjkach, dopiero później serial się rozkręca i skupia na głównym wątku. A co nam się podoba w serialu? Ciekawy główny wątek, sprytnie wpleciony w poważną atmosfere humor, no i Sam i Dean, którzy są po prostu rewelacyjnym duetem, dopiero poźniejsze sezony skupiają się bardziej na ich relacjach, problemach itp. no i ogólnie wszyscy ich kochają. 9.5/10 dla 4 sezonu od INGu i mnóstwo innych pozytywnych recenzji i opinii musi o czymś świadczyć. Ja bym ci radził dać szanse temu serialowi, bo z każdym sezonem serial ewoluuje i naprawdę jest FAJNY.
-
Metroid Prime na Wii
Aha, a żeby wbic te 100%, to co trzeba zrobic, oprócz przejścia głównego wątku? Jakieś "znajdźki", poboczne misje? Czy gra w ogóle liniowa jest, czy ma bardziej otwarty świat? Czy są w niej jakieś elementy RPG, typu ulepszania broni, czy zdobywanie nowego sprzetu(niekoniecznie broni), który daje nowe możliwosci(ala zelda)? Czy jest trudna? Do jakiej innej gry można by ją porównac(gameplay)?
-
Metroid Prime na Wii
Mówicie, że kazdy z metroidów przy pierwszym przejsciu ( na 100%) zajmuje z 20 godzin? Czyli 60 godzin gry za te 180zł (allegro)? Nigdy nie gralem w żadnego metroida, wiec to dla mnie zupelna nowosc, ale jak widze slowo "zagadki" to już wiem, że spodoba mi sie ta gra :>
-
Sezon 8
Ano szkoda troche, raz na jakiś czas mogliby wrzucić coś hardcorowego jak w 6 sezonie, no ale... Obejrzalem 5 odcinek i niestety nie różni się zbytnio poziomem od poprzednich. Nie rozpisując się, Renee ratuje ten sezon, cała reszta to po prostu kicha, szczególnie wątek z Walshową.
-
Sezon 8
Dokładnie, przez całe 4 odcinki nie dali mi ani jednego powodu, dla którego miałbym ogladac następne. Przy 24 zawsze siedziałem na krańcu fotela obgryzając paznokcie, ze ślepiami przyczepionymi do monitora z radością olewając wszystkie absurdy i niedociągnięcia, ważne, że trzymało w napięciu i chciało się ogladąc. Niestety przy 8 sezonie to co najwyżej sobie poduszke poprawiałem, żeby mi było wygodniej,bo tak wiało nudą. Wątki oklepane, motywy oklepane, po prostu odgrzewanie kotletów i to w dodatku tych mniej smacznych, wszystko już było, nic nie zaskakuje, a wybuchające helikoptery nie robią już na nikim wrażenia. Nowe CTU wygląda kiepsko, zbyt nowocześnie jak na mój gust, i w ogóle już się przyzwyczaiłem do tego z LA. Ogólnie premierowe odcinki wypadają strasznie słabo, śmiem wręcz stwierdzic, że to chyba najgorsze rozpoczęcie ze wszystkich sezonów...
-
Final Fantasy 8
Nie tylko wygląda, ale czyta się także świetnie. Moim zdaniem spośród wszystkich 3 spolszczeń (FF 7,8 i 9) to właśnie to jest wykonane najlepiej(bez obrazy dla autorów pozostałych dwóch, to też rewelacyjnie zrobione polonizacje) Szczerze polecam, bo gra wcale nie traci na klimacie, a granie w ojczystym języku to zawsze większa przyjemnosc, nawet jeśli jest się mistrzem inglisza
-
Największe rozczarowanie 2009
Prototype - monotonność, po godzinie gry już ją możemy wyłączyc, bo potem i tak już nie ma nic nowego/ciekawgo Brutal Legend - nudne sidequesty, słaby slasher, średnie ściaganie i beznadziejny RTS, czyli ogólnie większosc gamplayu, bo świat, postacie, fabuła, MUZYKA itp są na wysokim poziomie. MW2 - odgrzany kotlet, chaos w singlu, z samej gry o fabule nie widziałem prawie nic, swój udział w tym ma na pewno marna polonizacja.
- Bayonetta
-
Polecam
The Greatest Jubilee - z OST Bayonetty Ten kawałek zmiata wszystkie one winged angely, muze z innych finali, mgsów i w ogóle z całego wszechświata. 3 razy całe przesłuchać i gwarantuje, że wam się spodoba.
-
Remake'i gier które chcielibyście żeby powstały
Ja bym się bardzo ucieszył z FF VI, np. na psp
-
Final Fantasy X
Bo FF VIII jest dobry, a to, że tobie się nie podoba, nie znaczy, że gra jest zła/średnia/whatever. Dla mnie np. FF XII to okrutny badziew pod każdym względem, zaś X kocham i kochać będe zawsze, system walki mi się bardzo podoba, tak samo postacie (za wyjątkiem Yuny i Tidusa) i fabuła. Widać wszystko zależy od gustu. Dla jednych X jest świetna, dla drugich słaba, tak samo VIII, XII i każda inna gra.
-
One Piece
Ja też zacząłem nie dawno oglądac, jestem w trakcie skypiea arc'a i musze przyznac, że to chyba najlepsze anime jakie oglądałem (a oglądałem tylko Naruto i Dragon Balla, ale to szczegół ) Walki może troszeczke ustępują tym z naruto(szczególnie walki Zora są kiepskie, podobała mi się tylko ta w mieście, kiedy to walczył z sporą ilością gostków przed alabastą ) ale cała reszta jest lepsza. Cenie sobie szczególnie humor, który nawet najbardziej zamulające i fillerowe odcinki czy miłymi do oglądania. Zastanawiam się czy po skończeniu anime, zabrac się za mange. Zrobiłem tak w przypadku naruto i przez to anime prkatycznie w ogole nie oglądam, bo nie sprawia mi to zabawy, kiedy wiem co się stanie za 5 sekund
-
Supernatual
Heh, oglądaj dalej i się nie zrażaj, po jakimś czasie Cię wciągnie. Serial zmienia się bardzo z sezonu na sezon, szczególnie w 4, więc opinie po jednym odcinku, a nawet całym pierwszym sezonie, to sobie można wsadzic
-
Final Fantasy XIII
http://rpgland.com/games/reviews/final-fantasy-xiii-japanese/ Recenzja z jakiejś mało znanej stronki
-
Final Fantasy XIII
Walka z superbossem z misji 64 http://d.hatena.ne.jp/video/niconico/sm9171487 1. Mam nadzieje, że misji wiecej niż 64, albo nasilniejsi bossowie występują poza nimi, bo ten na tym filmiku nie wygląda na sprawiającego jakieś problemy. 2. Koleś ma nabite ponad 100 godzin, więc czasy gry( z sidequestami) wydaje się być jak na finala przystało
-
Just Cause 2
Założe się, że te sto godzin będzie mało kogo intersować, przez nudne misje poboczne
-
Bayonetta
Genialne nawiązanie do Resident Evil. Wchodzicie do "Gates of hell" i Rodin wyjeżdża z tekstem "What are you buying ?" po czym dodaje "hehe, usłyszałem to kiedyś w pewnej grze" A co do gry, to jest rewelacyjna i bardziej się nie będe rozpisywać
-
Final Fantasy XIII
Pisało gdzieś, że pierwsza połowa gry jest liniowa, więc może poźniej dostajemy bardziej rozgległe tereny do eksploracji.
-
Final Fantasy XIII
Wygląda na to, że wersje na xboxa jednak będzie się troszke różnić. http://finalfantasy-xiii.net/2009/12/09/final-fantasy-xiii-ps3-and-360-differences-announced.html Można się było tego spodziewać Na szczęście to tylko kompresja audio i video, ważne żeby zawartość była taka sama.
-
Final Fantasy XIII
Z tego co wyczytałem to wszystko ocenili na 10, oprócz najważniejszego aspektu, czyli gamplayu. W tej kategorii gra dostała 9, ponieważ na ekranie lata za dużo cyferek, co mnie osobiście także denerwuje za każdym razem jak oglądam gameplaye.
-
Final Fantasy XIII
IMO okładka beznadziejna. Logo na białym tle ftw, przynajmniej prezentowałoby się dobrze położone obok innych Finali, które miały okładki w takiej właśnie konwencji.
-
Final Fantasy XIII
Było mówione już milion razy, że Snow czy Lightning to nie są imiona bohaterów, tylko ich kryptonimy, czy coś w tym stylu. Nie marudzić, tylko czekac do premiery i po zapoznaniu się z grą będzie można ocenic, bo takie gadanie teraz, że hope to leszcz nie ma prawie sensu
-
Call of Duty: Modern Warfare 2
Na rozluźnienie atmosfery
-
Final Fantasy XIII
W necie pojawiły się nowe kawałki z FF XIII. Oto one: Final Fantasy XIII - Flash Final Fantasy XIII - Valiant Theme Final Fantasy XIII - Resistance Theme Final Fantasy XIII ~ Lightning's Theme Final Fantasy XIII - (tytuł nieznany) http://www.youtube.com/watch?v=S6UCrYL1myU No i najważniejsze Final Fantasy XIII- Chocobo Theme Chocobo Theme straaaaaaasznie mi się podoba