Duke Nukem Forever.
Tej gry nie trzeba przedstawiać starszym graczom, praktycznie gra-widmo, która w wyniku takich, a nie innych okoliczności w końcu się zmaterializowała.
Napiszę krótko, tytuł nie wart premierowych dwustu złotych, ale wart 20 (a nawet 25zł). Strzelanka w klimacie starego dobrego Księcia, aczkolwiek dość nierówna, miejscami brzydka, miejscami zabawna i intensywna, dość krótka, ale wydłużona o 1/5 czasu gry ekranami ładowania.
No i są cycki
Za 20-25 zł można brać w ciemno, ale tylko dla graczy, którzy nie wierzyli, że DNF w ogóle powstanie, młodszych odrzuci archaiczna miejscami rozgrywka, "trudne zagadki" i grafika.
Ciekawym bonusem jest zbiór wszystkich trailerów i screenów, które ukazują jak gra się zmieniała, do tego można ściągnąć dokument o powstawaniu DNF.