Co do kretynów i wężyka, sprawa inaczej się przedstawia, bo koleś który wężykowi pozwala pełzać po ręce nie jest ksenobiologiem i przekonany jest o niezniszczalności swego skafandra (co nie zmienia faktu, że wszyscy zostali upomnieni przed wejściem na statek by nikt niczego nie dotykać)
Cesarskie cięcie występuje, ale wydaje mi się, że w lepszym ujęciu niż w Prometeuszu, tutaj zabieg wydaje się trwać o wiele dłużej i jest mniej chaotyczny (układanie organów na miejsce itp itd), w Prometeuszu miałem wrażenie, że medpod jest narzędziem sadysty, a nie nowoczesną jednostką medyczną.
Co do luźnego ładunku i jaj leżących setki lat, można wyobrazić sobie, że przybycie ludzi na statek powoduje uaktywnienie systemów podtrzymania życia, jest też wspomniane, że David mając możliwość widzenia interfejsu obcych wszystko włączył.
Odnośnie widzenia, podoba mi się patent z goglami Inżynierów, po nałożeniu których widać dopiero całą technologię obcych, interfejsy właśnie, systemy, przepływ energii, pola itp. Dość ciekawie musiałoby to wyglądać w filmie.
Cały David jednak bardziej mi bardziej pasował w skrypcie.