-
Postów
5 378 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Andreal
-
Akurat wysilanie mózgu byłoby wręcz wskazane - moje marzenie to coś pokroju Wrót Baldura na PSP - gram zazwyczaj późnymi wieczorami i zdarzało mi się kilka razy zasnąć przy PS2 Inna sprawa, że wymienione przeze mnie tytuły nie kwalifikują się do gier ambitnych - jakoś tak mnie napadło na H&S...
-
Ot i podał... a gdzie argumentacja? Akurat ta gra odpada - nie znam FFVII, a z tego, co ludzie pisali, znajomość fabuły raczej wymagana.
-
Wzięła mnie chęć na jakiegoś niezobowiązującego action rpg, do wyboru mam: Untold Legends, Silverfall, Dungeon Siege (może jeszcze X-men Legends II). Wszelkie komentarze proszę poprzeć stosownymi argumentami Ewentualnie może ktoś ma jakieś inne propozycje?
-
Powróciłem do Silent Hill: Origins, pierwotnie spróbowałem na PS2 - pierwszy kontakt z grą nie wyszedł za dobrze. Jednak na PSP postanowiłem dać tytułowi szansę... i wciągnął Taka rozgrzewka przed Shattered Memories (już wkrótce...)
-
Drakan na razie odstawiony na półkę, zabrałem się za Timesplitters Future Perfect - świetna strzelanka
-
Jeżeli chodzi o części zamienne to w ogóle nie korzystam z allegro, mają diabelnie wysokie ceny 100% marży jak nic, lepiej brać ze źródła, czyli Chin. Zazwyczaj mają darmową przesyłkę. Sam kupiłem w ten sposób sporo rzeczy (kable, kabury itp) Kabel kompozytowy (2xaudio, 1xvideo na wyściu) kupiłem za 7.5 zł A tu twój kabel (za 4.5$ czyli jakieś 15zł): http://cgi.ebay.com/Component-AV-cable-for...id=p3286.c0.m14 A oto przykładowa klapka do PSP (np do większej baterii) z darmową wysyłką za 6$ (czyli 20 zł) http://cgi.ebay.com/Sony-PSP-2000-Slim-Ext...id=p3286.c0.m14
-
Amen
-
1 osoba = 1 opinia, i bardzo dobrze. Po przemyśleniu zgadzam się, z SH część czwarta miała niewiele wspólnego z poprzednimi, ale co z tego? Jak dla mnie historia mogłaby być powiązana z kompletnie innym miasteczkiem, na nazwiska nie zwracałem uwagi, króliczka pamiętam, las mi się podobał, chociaż zombie wkur... A Eileen nie miała wg mnie wielkiej głowy Na upartego nawet w tytule nie musiało byś Silent Hill, a gra i tak by mi się podobała, chociaż jest zasadnicze pytanie, czy przyciągnęła by mnie bez dopisanej tejże nazwy... W każdym razie czekam na kolejną część i chwała twórcom za wsparcie starszej platformy (PS2). Głupi by zrobili nie wydając Shattered Memories na nią, w końcu to PS2 stworzyło społeczność fanów.
-
Nie rozumiem czemu tak się wszyscy od tej "czwórki" odcinają... Dla mnie podobały się wszystkie części (oprócz Origins, zacząłem, nie skończyłem, może na PSP przy wolnej okazji zaliczę dla zasady), każda jest na swój sposób wyjątkowa. Największe, jeżeli chodzi o stopień pokręcenia i niepokoju, wrażenie wywarła na mnie "trójka", po sesji w tą część (zwłaszcza w nocy) miałem naprawdę ciężki łeb i byłem dość rozdrażniony, "dwójka" pomimo swego niepozornego spokoju dawała sporo do myślenia, "jedynka" jako prekursor serii wciągnęła jak bagno, a "czwórka"? Kawał dobrej opowieści powiązanej z miasteczkiem Silent Hill, przedstawiona w ciut inny sposób. Z drugiej strony, gdyby wszystkie części były podobne, to czy na pewno zagralibyście? Trzeba przyznać, że wśród wymienionych epizodów NIE MA odgrzewanych kotletów (...Origins, taki jeden schaboszczak...), wszystkie są świeżutkimi, pachnącymi i przepysznymi daniami głównymi. Homecoming pominąłem, nie grałem, nie mam na czym i nie będę się wypowiadał nie znając tematu. Sam grałem wg. kolejności: SH3, SH1, SH2, SH4, wszystko na PC (SH3, nówka, kosztowała mnie 9$ )
-
Wiesz, dla mnie te 4 godziny to często tydzień, albo i dłużej. Właściwie teraz sam się dziwię, że kiedyś przeszedłem Okami (84h) i FFXII (chyba 120h) oraz Morrowind PC (150h) i Oblivion PC (mocno powyżej 100h). Ale to były czasy kiedy mogłem "bawić się" grami, teraz gram, żeby stłumić uzależnienie
-
Jeżeli chodzi o serię Silent Hill to znam i cenię (od I do IV). Jak już pisałem Origins już na samym początku mnie zniechęcił, być może trzeba będzie dać tej grze jeszcze szansę, ale na horyzoncie Shattered Memories , więc nie za szybko. Troszkę mnie zmartwiliście koniecznością znajomości fabuły z FF7 przed grą w CC, właśnie to w pierwszej kolejności miałem na oku, przeskoczyć będzie trzeba do PoP Revelations chyba, część pierwsza już za mną. Na większych konsolach to to samo co Warrior Within? Seria MGS o ile jest wyreżyserowana (muszę przyznać) doskonale, to jednak ma w sobie dawkę dziwnych gagów nie pasujących do powagi gry, dlatego też wypada z mojej listy gier do przejścia. Zwycięzcą dzisiejszego konkursu okaże się najpewniej GoW A napiszcie mi jeszcze coś o Star Ocean, ciekawe toto? I cały czas mam przed oczami FFVIII, zaczęte dawno temu na PeCecie, niestety nie zakończone... chlip...normalnie mój typ gry, choć długość animacji GF-ów potrafiła w końcu męczyć.
-
Zapomniałem dodać jedno kryterium: gry nie mogą być długie (przynajmniej główny trzon, dodatki najczęściej zostawiam w spokoju) dissidia - raczej odpada, nawalanka z (z opinii ludzi grających) z ciut lipną historią FF7CC - długie to, nie jest to chyba typowy jrpg? PoP revelations - chodzi mi po głowie, zacząłem kiedyś na PC, z braku czasu przestałem, może warto będzie spróbować ponownie mgs - nigdy tego nie brałem pod uwagę... może błędnie syphon filter - może warto będzie spróbować resistance - zaliczone (jako jedyna gra na PSP ) gow - obie części na PS2 zaliczone, również brałem tę grę pod uwagę Ech, rpg chyba odpadają (po namyśle) brak czasu, gdybym go miał pograłbym chętnie w FFVIII.... A z PSXa nie działa na pewno Skullmonkeys, co jeszcze?
-
Polećcie mi jakieś gry z DOBRĄ fabułą (nic infantylnego), gatunek gier dowolny. Troszkę "szerokie" wymagania, ale ciekaw jestem wszystkich propozycji. SH Origins nie polecajcie, jakoś mi nie pasuje. Możliwe ew. gry na PSX (działające na PSP).
-
Ciekawe też jak będą się miały do siebie wersje na PS2 i PSP... Mam jedno i drugie, ale chyba zaopatrzę się w wersję przenośną (możliwość grania gdzie popadnie )
-
Krótko i na temat (oczywiście wersja PS2) 1. Grafika: naprawdę przyjemna, sporo lokacji, troszkę słabo wykonane cutscenki (kanciaste modele postaci troszkę kłują po oczach, w gejmpleju nie przeszkadza), bardzo starannie wykonane poziomy, które w części możemy niszczyć zarówno mieczem, jak i innymi częściami scenerii 2. Sterowanie: może być, troszkę dziwne na początku, kamera czasami wariuje, ale jest możliwość zablokowania jej na przeciwniku. 3. Muzyka/dźwięk - najwyższej klasy, lektorzy troszkę sztywni - może być. 4. Gejmplej - super (pomijając kamerę), bardzo dobrze wykonane "wykończenia" mające postać quickevent-ów, przyjemna i w miarę prosta (i intuicyjna walka), oczywiście ważną rolę grają moce (używając możemy wyrywać części scenerii, miotać głazami, wrogami, drzewami), które można rozbudowywać (z reguły każda ma 4 poziomy); część mocy można odblokować znajdując sekrety. 5. Dodatki: tego oczywiście nie mogło zabraknąć, mamy encyklopedię wiedzy o świecie SW, dodatkowe ubranka dla naszego bohatera, artworki itd. 6. Długość rozgrywki - ciężko mi to stwierdzić, hardkorowy gracz przeleci przez grę w kilka godzin, dla mnie ze względu na brak czasu zajęło to ok. miesiąca. Nie jestem super fanem SW (chociaż lubię ten świat), grywam w różne gatunki gier, ale z czystym sumieniem Star Wars The Force Unleashed polecam.
-
Dla ścisłości... wersje NTSC mają niższą rozdzielczość niż PAL. Chodziło tutaj chyba o wersję US części 2, która ma możliwość uruchomienia w rozdziałce 640x480. A do "ładnych" (i niebagatelnych) gier dodałbym jeszcze - Beyond Good And Evil
-
W łapki wpadło mi GTA VCS, jak na razie sam początek, ale gra się miło.
-
Zacząłem Drakan: Ancient Gates, pierwsza część jeszcze na PC całkiem mi się podobała, niestety nie byłem w stanie przejść ze względu na kłopoty techniczne z komputerem... A część druga? Nie jest wcale zła, ot takie wywijanie mieczem i smokiem Dobre na odprężenie.
-
Właściwie zacząłem dopiero Resistance, dla odprężenia Patapon, a na krótkie posiadówy Everyday shooter
-
...jeszcze czekam na konsolkę... wrrr... A dlaczego kupiłem? Przede wszystkim: 1. ze względu na mobilność, 2. jako odtwarzacz do filmów (przesiadłem się z HTC Wizarda, więc rozdzielczość nie jest dla mnie problemem), 3. bo chcę grać w każdej wolnej chwili, a chwil tych mam bardzo mało, 4. bo ma całkiem pokaźną bibliotekę gier (łącznie z psone), a i zapowiedzi są obiecujące, 5. bo jest naprawdę bardzo dobrze wspierana przez społeczność (homebrew, emulacja i inne).
-
Z horrorków polecam Cold Fear, świetny klimat, składna (aczkolwiek lekko oklepana fabuła), gra naprawdę potrafi zaskoczyć. Jak dla mnie wypada lepiej niż Resident Evil 4, który był mimo wszystko bardziej strzelanką...
-
Do mnie ma być wysłana w poniedziałek biała wersja modelu 2004 z kartą 4 GB, wrażenia później, teraz jeszcze trzeba Cold Fear zakończyć na PS2, co by czasu więcej zyskać na zabawę PSP A i jakieś gry na UMD trzeba kupić, nawet do sprawdzenia napędu...
-
Nastawiam się raczej na używkę, dzięki wszystkim za cenne informacje.
-
Nie ma problemu, ściągasz SCUMMVM na PS2, kombinujesz Indianę i grasz na TV Bardzo przyjemnie się gra, a i mysz usb bez problemu program obsługuje. OT polecam też The Dig
-
Tak właściwe to nastawiam się na wersję 200x, najlepiej od razu przerobioną (kilka gier z psone mnie jeszcze kręci). A właściwie na czym polega nietrwała przeróbka? Po resecie ustawienia wracają do domyślnych? Które wersje płyt (model 2k) NIE SĄ trwale przerabialne? TA-088v3 i co jeszcze? <-- znalezione na wikipedii