Wczoraj skończyłem 3 tom cyklu "Głębia" Marcina Podlewskiego.
Bardzo dobra czytadło sci-fi, autor zaczerpnął kilka pomysłów od innych, sporo dodał swojego i - o dziwo - niespotykanego.
Daleka przyszłość, Droga Mleczna, wielka część galaktyki uległa tzw. Wypaleniu w czasie Wielkiej Wojny, niedobitki potęgi, zwanej wcześniej Imperium Galaktycznym, rozsiały się po galaktyce tworząc swoiste państwa. Każde z nich korzysta z technologii, której do końca nie rozumieją, a przez pustkę poruszają się korzystając z tytułowej Głębi.
Gracze znajdą tutaj odniesienie m.in. do Mass Effecta, Dead Space, czytacze do m.in. Gry o Tron, na pewno znajdzie się i więcej porównań.
Czwarty tom w przygotowaniu.