Mnie zastanawia tylko jedna rzecz, Netflix robi serial na podstawie powieści Sapkowskiego, które to prawa sprzedał Sapkowski CDP Red?
Wiedźmin (czy Witcher) to znak towarowy. Węszę tu jakąś zmowę Netflixa z CDP.
Martwi też mnie jedna rzecz, ludzie CDPR wykreowali świetne postacie, wspaniale przenieśli świat itd, a jeśli Netflix pójdzie inną ścieżką? Coś w klimacie polskiego sławetnego aikido-wiedźmina ubranego w samurajski ciuszki? Jeżeli Sapkowski jest konsultantem z prawem głosu może chcieć zrobić coś zupełnie odbiegającego od kreacji Redów, a tu może być tak sobie, bo jego idea może w ogóle nie przejść. Wiedźmin jest słowiański do szpiku kości, dodajmy tu elementy na rynek amerykański i mamy kolejna Xenę lub Herkulesa...
Odnośnie praw znalazłem odpowiedź na swoje pytanie tutaj: