W tym momencie należy się zastanowić, czy rozmawiamy o cebulactwie, januszach, czy piraceniu, nie uogólniajmy, trzymajmy się wytycznych tego jakże zacnego tematu.
Co do piracenia, X360 jest jedyną "niespiraconą" konsolą u mnie, reszta to już właściwie retro, gdzie nawet zakup oryginalnej gry w żaden sposób nie przełoży się na zysk dla developera, bo i tak wszystko właściwie już jest z drugiej ręki, i to jest niepodważalny fakt.
Aha, przycisk na minusy macie tam \
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
\
V