dunpeal

Czysty fuks.

Ja chciałbym zobaczyć w końcu moje zaległe i bieżące company coins, które przestały mi wpadać dawno temu, gdy wbiłem 50 level. Nie mam za co kupować już unlocków do broni.

Tak jesli grasz na ratio. Dodatkowo jest bonus dla leżących z rozłożonym dwójnogiem.

SKS w tej wąskiej uliczce z flagą na Bazarze

Szkoda nerwów. Za tydzień będzie do kupienia za grową walutę.

Singiel to politycznie poprawna kupa. Szkoda nawet strzępić ryja na to. Multi grywalnościowo jest bardzo spoko. Rzekłbym, że obok BF3 i 4 to Battlefieldowy top. Myślę, że po przecenach jakie teraz są, czyli gdzieś za 140 zł warto to brać. Nawet jak ma się uczulenie na polityczną poprawność. Taka cena jest też adekwatna do zawartości, jaką oferuje ta gra na dziś.

Cza jeszcze szybsze TTK zrobić, żeby było jeszcze bardziej skillowo.

Ginięcie szybko odstrasza noobów. Taa, jasne. W Cod Black Ops 4, gierce noob friendly, ginie się szybciej niż w becie, bo była (pipi)burza i gracze chcieli zabijać szybciej. Co lepsze, gra się sprzedaje się lepiej niż bfv. Tyle w temacie.

Jeśli jest tak jak piszesz z tyn balansem to lipa. Co do dużego HP i tłumaczenia DICE, że to dla noobów to śmiech na sali. Zaprosiłbym ich na serwery Resistance gdyby działały jeszcze. Ale pewnie jest tak jak piszesz. Tłumaczą tym swoją nieudolność.

Jeden pierón, chodzi o to, że wolniej się ginie. Ode mnie, wyznawcy kościoła Resistance: fall of man, okejka za to.

Zwiększają hp postaci czy zmniejszają wreszcie? Bo jak zwiększają to stwierdzenie, że to dla ,,dzieci coda"" moim zdaniem nie jest trafne. Edit: Zwiększają, czyli moim zdaniem zmiana na plus.

Żadne. China Rising - 3 grudnia Second Assault - 18 luty Naval Strike - 26 marzec https://en.wikipedia.org/wiki/Battlefield_4

22 mapki to BF4 miał po pół roku. Już odszczekuję lol.

Czytaj ze zrozumieniem.

Tak, ale będziesz musiał kupić grę, żebyś mógł narzekać, że DICE się nie chce i że śmieszne będzie wyglądało te 10 mapek przy 22 które miały w podobnym czasie od premiery BF3/4. Inaczej będziesz hejterem, któremu mamusia nie dała kieszonkowych na grę.

DICE ma siedzibę w Sztokholmie, w swoich szeregach ma pewnie wielu absolwentów miejscowego uniwersytetu, gdzie zdejmuje się z gablot portrety zasłużonych, białych wykładowców, a wiesza tęczowe łosie: Wszystko w imię ,,diversity" Kto ich ma nauczyć szacunku do historii, skoro na uczelniach nie mają szacunku nawet wobec swoich profesorów.

BF4 na starcie miał 10 mapek. BF V do tego poziomu doczołga się w marcu, prawie pół roku po premierze, kiedy to BF4 dzięki premium miał już ich w sumie 22. Nie wspominając już o 30 broniach z czego 8 to copy paste z BF1. Dziękuję za taką darmochę i ,,rozwoje".

Nie obchodzi? To dobrze. Skończ jeszcze z tymi hejterami i bólem dupy, to może przestaniesz zachowywać się jak typowy fanboj. Zawartość.

Stara śpiewka. Jeszcze napisz mi żebym szedł sobie grać w Coda.

Jackfragsy i Levelcapy już liżą się po jajach z DICE i zachwalają BFV. Po półrocznej krytyce nie ma już śladu. Przelewy EA dotarły i ,, BFV is so Gorgeous!". Z tej serii goovno będzie, dopóki takie sprzedajne ku$wy będą miały wpływ na community.

Może wreszcie do kogoś tam dotarło, że Tabata jest za cienki na swoje studio do gier AAA.

Dzięki za odpowiedzi. Zacznę rozglądać się powoli za Wii w takim razie. Xeno z WiiU chyba oleję.

Czy Xenoblade Chronicles 2 jest powiązany fabularnie z Xenoblade Chronicles z Wii/Xenoblade Chronicles X czy to tak jak z Final Fantasy? Kupiłbym Switcha dla tej gry, ale jeśli są jakieś powiązania fabularne, jakieś mindfucki z tym związane to wolałbym ich doświadczyć, ani nie ogrywać serii od końca. Choć nie chce mi się teraz specjalnie Wii czy WiU kupować.

Miałem DICE za debili, a wychodzi na to, że to geniusze jednak są. Grając w BF1 cały czas zastanawiałem się dlaczego nie paczują tego Hellriegella. Przecież broń był przekoksowana i 90% graczy (lamusów) z nią biegało. Jak widać tresura poskutkowała, skoro teraz pojawiają się teksty, że na co więcej broni skoro 1 czy 2 są dobre, a reszta jest (pipi).owych

Myślę, że to nie kwestia braku premium, tylko chęć zarabiania na grze przy niskich nakładach. Już BF1 na tle BF3/4 to był kastrat pod KAŻDYM względem (bronie, mapy, mapy dlc, gadżety, pojazdy), a premium miał.