"Po tych dwóch dniach testów, moje wątpliwości całkowicie zniknęły. Nie jeździłem jeszcze obecnym samochodem Formuły 1 i nie byłbym gotowy na Silverstone. Przetestowanie nowego auta zajmie dwa dni. To zwiększy moje szanse o 1000%."
"W trakcie testów w Walencji i na Paul Ricard, uświadomiłem sobie, że moje zmysły nadal pracują ostro. Myślałem, że najlepsze czasy są już za mną, ale to nieprawda. Nie spodziewałem się, że wszystko przychodzić będzie tak naturalnie i mój instynkt będzie działał"
"Nigdy się nie poddałem i coś ciągle mówiło mi, że wrócę. Czułem się nawet lepiej niż podczas testów w Walencji. Miałem dużą pewność siebie"
tyle co oficjalnie Robert powiedziala po wczorajszych testach