To nie tak że oni mu dają coś z naszych pieniędzy. Firma taka jak Orlen ma przewidziane wydatki na sponsoring sportowy który nie może przekroczyć bodajże 0,2 % ich rocznego budżetu. Mogę się mylić bo pisze z pamięci i nie sprawdzałem dokładnie. Chce tylko zobrazować sytuację. Ich dochod roczny w 60% jest generowany za granicą. Lepszego gościa na reklamę swoich produktów nie mogli dostać i te 10 milionów to promocja. Smutne że za granicą Robert jest bardziej ceniony i szanowany niż we własnym kraju. A co do sponsorowania to może piłkarze będą teraz mniej dostawać