Gwoli ścisłości Anglicy zagrali jeden dobry mecz na tym turnieju. Tak jak ktoś wyżej pisał, po ich pierwszym meczu z Francją, byłem bliski twierdzić , że Anglia będzie bardzo mocna na tym Euro, do tego jak wróci Rooney to mogą nieźle namieszać. Niestety (bo Anglię lubię) mecz ze średnio grającymi Szwedami pokazał, że tak nie jest. Wygrali. Czy zasłużenie ? Nie będę wchodził w jakieś dyskusje, moim zdaniem nie. Spotkanie z Ukrainą pokazało dobitnie jak gra ekipa wyspiarzy. I już wtedy powinni przegrać i odpaść z dalszej rywalizacji. Grecja 2.0 jak się patrzy. Rooney wraca i nie błyszczy a nawet trochę odstaje. Jego jedynej bramki nawet nie biorę pod uwagę bo to była formalność. Reszta jego gry = drewniactwo i kaleczniactwo. Z resztą nawet gdyby był w lepszej dyspozycji sam meczu by nie wygrał.
Cieszę się z wygranej Włochów. Od Niemców czy dostaną baty ? Nie byłbym tego taki pewien. Liczę jednak na wygraną Niemiaszków, którym kibicuję od samego początku. Dużo przed Euro mówiłem, że są moimi murowanymi faworytami i mimo wszystko z całej niechęci do ich narodu, liczę, że sięgną bo puchar - bo im się to zwyczajnie należy. Nawet jeśli wygrają Włosi też będę się cieszył, bo chłopaki grają dobrą piłkę. Najważniejsze - oby nie wygrała Hiszpania. Raz, że nie lubię ich, bo ich nie lubię, to nie pokazują nic specjalnego na tych mistrzostwach. Model Barca nie sprawdza się bez Messiego i vice versa, Messi nie istnieje bez Xaviego i Iniesty. To (tylko) bardzo dobry napastnik. A spusty nad gigantyczną ilością podań są jak dla mnie bezpodstawne - nie przekłada się to na zaje.bistość ich gry. Nie błyszczą geniuszem, może poza kilkoma akcjami w przeciwieństwie (do psychofanów - od aktualnych mistrzów świata i Europy powinno wymagać się dużo, dużo więcej) do ekipy Niemiec, która po średnim pierwszym meczu napędza się coraz bardziej i gra coraz lepiej, składniej, szybciej. Brakuje trochę czasem wykończenia, ale to drużyna kompletna, zdecydowanie najlepsza ze wszystkich. Oby tylko gdzieś to nie uleciało nagle i nie zatrzymali się w miejscu, jak to bywało dawniej. Tak czy owak mecz z baaardzo mocnym przeciwnikiem zweryfikuje wszystko. Niech wygra lepszy. Mam nadzieję, że z podniesionymi głowami z boiska zejdą niemiaszki zarówno w półfinale jaki i finale