Mi HW trochę zabiło klina.
Pierwszą rekcją po przejsciu demka było sprawdzenie czy mam jeszcz na koncie środki by ją nabyć, bo przy filmikach szczena opada a wrażenia po pierwszych 2 misjach i skirmishu są nader pozytywne. Szkoda, że potem było coraz gorzej...
Największy ból to prostota gry, i nie chodzi mi tu o sterowanie, które jest genialne, ale o ilość szarych komórek u przeciwnika, dość powiedzieć, że wygrana na najtrudniejszym poziomie to kwestia ok 5 min. Inna sprawa to kolorystyka - czy raczej brak jej zróżnicowania, niezbyt mi przypadło do gustu pomalowanie wszystkich convenantów w całości na fioletowo a UNSC w całości na zielono . Pod znakiem zapytania stoi też balans, bo grając Convenantami kosiłem wszystko zdolnością specjalną Propheta - przy dwóch bazach i niezłym napływie surowców ich zużycie podczas używania tego promienia jest równe ich przyrostowi czyli mamy nieprzerwanego anihilatora.
Inna sprawa, że chyba nie ma co liczyć na jakiekolwiek DLC jako, że ENSEMBLE STUDIOS istnieć będzie jeszcze tylko kilka dni...
No i tak teraz siedzę, rozważając czy warto wydać te 250 zł, a może i trochę więcej by mieć klimatycznego warthoga