molly

COD MW2 ciągle. League of Legends. DEAD RISING 2 JEZUS GRA DZIESIĘCIOLECIA.

No właśnie obejrzałem, fajny, ale faktycznie całkiem inny niż normalnie FG, ale to pewnie tylko taki dziwny ten pierwszy odcinek, liczę, że S09E02 urwie du'pę, po takiej przerwie musieli mieć jakieś dobre pomysły.

Nowy odcinek od niedzieli, z ziomkiem umówiłem się, że wytrzymujemy obaj do 6 odcinka nowego sezonu (i nie oglądamy też równolegle wychodzących American Dadów) i robimy sobie mały maraton przy wutce, ale mogłem przypuszczać, że to siętak skończy - zaraz zabieram się za oglądanie. Ktoś już oglądał? Ten dział w ogóle jeszcze żyje?

Jak najbardziej to, dzięki.

Film o wydarzeniu, które zdarzyło się o tej samej godzinie i minucie z różnych perspektyw. Na początku (tak więc nie będzie to spoiler, ale oznaczę) - więcej nie pamiętam bo nie byłem w stanie w ogóle, a w ogóle połowie (albo lepiej tutaj użyć "w trakcie trwania") ktoś wyłączył, jednak bardzo mnie ciekawi co próbowałem oglądać.

Racja, nie pomyślałem o osobach starszych i to jest dobry powód dla tego znienawidzonego przeze mnie lektora. @Owiec, no tak, ale Ty też zapewne pamiętasz jak za dzieciaka się oglądało Cartoon Network po angielsku, rozumiało pojedyncze słowa a i tak nie można było się oderwać od TV domyślając się "Co powiedział Dexter do Dee-Dee?". Najlepsza chyba ta opcja wyłączenia lektora, muszę sprawdzić czy na mojej platformie coś takiego jest, bo filmy są jedyną rzeczą dla której dotykam pilota.

Ale czy nie lepiej byłoby, gdyby każdy film w telewizji był puszczany z napisami? Jak dla mnie dubbing i lektor pieprzą wszystko. W dodatku większość osób w naszym kraju uczy się j. angielskiego, a niewiele trzeba, żeby do przejścia z oglądania filmów z polskimi napisami przejść do oglądania filmów z oryginalnymi napisami, a później w oryginale, co jest przecież najlepsze. Wyobraźcie sobie (a znów podam Kubricka jako przykład) Clockwork Orange z lektorem. No przecież tutaj część filmu to akcent i slang chłopaków, to po prostu trzeba obejrzeć z napisami (jeszcze lepiej angielskimi; akurat tutaj bez napisów jednak tutaj łatwo zgubić wiele zdań). FMJ w polskiej telewizji z lektorem? Buractwo straszne i ignorancja ze strony tłumaczów.

Muszę sprostować to o stacjach TV. Prawdopodobnie nawet na każdej stacji będzie to FMJ, gdyż z tego co mi wiadomo to reżyser nie chciał, żeby jego filmy były tłumaczone, co jest również przyczyną tego, że nie obejrzymy w polskiej telewizji filmu Kubricka z lektorem - i bardzo zresztą dobrze. Ciekawe jak przetłumaczyliby tytuł "Konopielka" na inne języki.

NABÓJ PEŁNOPŁASZCZOWY. Chociaż pełny magazynek wcale nie brzmi lepiej. Głos tego koleżki co tego czarnucha dubbinguje często jest używany jako podkład takich bad-assów - jak dla mnie to wychodzi BARDZO żenująco. On ma głos dobrego paladyna z jakiejś gierki, a nie kogoś twardego.

Stary HTC Magic, w dodatku gorsza wersja 32B. Ale nie narzekam na nic, wszystko w tym momencie na Androidzie 2.2 śmiga, w dodatku szybko i pięknie. Emulator GBA potrafi czasem zamulić (brak klawiatury, więc korzystam z ekranowych przycisków, a przy nacisku zwalnia niestety), ale trudno, jest wiele innych rzeczy, które sprawiają, że w autobusie/pociągu się nie nudzę. Następny telefon pewnie za jakiś rok, na pewno będzie to coś z Androidem o ile dalej będzie się rozwijać tak jak teraz.

ewoluowałeś od poprzednich fot w innym temacie!

Zaczynam grać w League of Legends, bo wszyscy ostro chwalą. I DLC do Mafii 2, mimo że to jakieś nieporozumienie. Nieustannie COD MW2.

Zaskoczyłem się bardzo. Od początku zafascynowany grafiką (jak dla mnie jest przepięknie) i wyjątkowo porywającym i wiarygodnym światem byłem dobrze nastawiony... nastawiony na free roaming, bo jakoś pierwsza Mafia pod względem scenariusza mnie nie zjadła. No ale jestem pod koniec gry prawie i cieszę się jak dziecko, bo dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła - fabuła jest zaje'bista. Całkiem poważny spoiler na temat scenariusza na dole!

Dzięki, chodziło oczywiście o 400 000, uciekło mi zero; a specjalnie rozdzieliłem kurde. Zamówię sobie więc Mama Africa's i Ground Zero (zastanawiałem się nad Beyond Insanity, też od Da Bomb, ale ten Ground Zero wydaje się ciekawszy). I tak bym coś zamawiał, więc wolałem Twoje propozycje wybrać; ja podczas przełykania czegoś bardzo ostrego raczej bardzo intensywnie czuję smak, więc szczególnie napaliłem się teraz na te sosy od Da Bomb bez octu. A jak już jem parówki, to tylko gotowane w wodzie. I najlepiej z sosem ananasowym.

Nie lubię parówek raczej. A chciałem co innego. Widzę, greah, że już któryś raz na forum piszesz o ostrakuchnia.pl, więc pewnie się będziesz orientował. Otóż w tym roku raczej nie wyjdą mi papryczki (3 gatunki; spieprzyłem je niechcący z parapetu na podłogę jak się wysiewały dopiero i teraz są trochę opóźnione, a jak kwitną kwiatki to nawet nie zdążą się zapylić, bo odpadają przez to, że są słabe), a niedługo skończą mi się ostre sosy. Jesteś może w stanie polecić coś egzotycznego i w miarę ostrego (przez egzotycznego rozumiem, żeby sos zawierał np. awokado albo inne takie ciekawe smaki) oraz coś bardzo ostrego (o ile skala nie zawsze oddaje, to tak nieco ponad 400 00 w skali Scoville'a) bez posmaku octu (pijąc tabasco habanero mam wrażenie, że nie ma ognia w nim, a ten cholerny obrzydliwy ocet czuję cały czas)? Patrzałem na wszystkie produkty na ich stronie, ale po recenzjach od sprzedającego chyba nigdy nie można ocenić.

jakaś ciekawa alternatywa dla MyBackupPro oprócz Titanium Backup? bo jak latam po ROMach to Titanium nie działa na 2.1 (ale na Froyo już chodzi...), a MyBackupPro w ogóle nie działa na niczym...

coś w stylu harold & kumar 1 i 2, ogólnie o paleniu, ale takie mniej znane.

sprawdziłem to zachwalane arbuzowo-jabłkowe coś z Tymbarka. od razu kupiłem 5 buteleczek i ubolewam, że nie było więcej ani w większych opakowaniach - to jest za(pipi)iste! ja od siebie polecam Burna tropikalnego, smakuje mi bardzo.

mógłbyś powierzchownie opisać co to za system, Windows z jakimśs shellem?

Aaa, tak właśnie myślałem. cóż, za rok się napijemy. ale kur'wa moje zdziwienie było wielkie jak mnie rozpoznałeś. ;] Cypress Hill (i baty ;d), Damian Marley i NAS i epicka ekipa z Katowic, z którą przesiedziałem połowę 4 dnia. tyle. więcej mi nie trzeba było. no i 2manydjs w pierwszy dzień też w pytkę.

ch'uj, co jak co, ale dzisiaj to 2manydjs fajne było. i btw, ktoś z forume mnie chyba poznał jak się witałem z koleżanką... tylko nie pamiętam nicka - numer siakiś zapisałem, ale troche słabo dzwonić i "siema, jesteś z forumingu może?". kto to był? zgłoś się! :]

ch'ujowo tematycznie dobrane foty. mimo że zwierzęta są wdzięcznym obiektem zdjęć, to 90% ludzi zaczynających zabawę z fotografią przedstawia na początku zdjęcia kotów/psów i ciężko to oceniać. nie ma ostrości praktycznie, kadry chyba przypadkowe. prześwietlone niebo za każdym razem. przede wszystkim te kadry słabe i bałagan ogólnie, poczytaj może jakis poradnik na temat złotego podziału jak chcesz robić milsze dla oka zdjęcia.

ja i pewnie ogólnie z Trójmiasta jeszcze jakieś osoby. ciekawe czy ktoś z Forume spoza Pomorskiego się wybiera.

bardzo lubię Eldokę, stare płyty z Grammatik były moim zdaniem na przykład absolutnie zaje'biste. po "27" nieco mniej już się podobał, dziś przesłchałem raz nową płytę i... na razie mi się nie podoba. jest nieco właśnie energiczniej, ale jak dla mnie to do niego nie pasuje. pewnie przesłucham jeszcze 3 razy to się zajaram, ale pierwsze wrażenie średnie. okładka całkiem pomysłowa, beka z idiotów na komentarzach w yt co się wymądrzają, że jest do zrobienia w 5 minut w paintcie.

w sumie wczoraj przez nią nie spałem nad ranem zalałem yerba mate tylko i grałem dalej, ta seria ogólnie jest straszna - pamiętam jescze na PSX w pamiętną "dwójkę" też dużo się grało.