-
Postów
1 488 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez molly
-
@Junkhead, muszę zaliczyć semestr, w tym rzecz, że muszę iść. @Stona, nigdzie nie ma @Mate5, dzięki serdeczne, to + słówka + to co koleżanka mi przygotuje = uratowałeś mi życie!
-
Witam, muszę przeprowadzić lekcję na języku niemieckim, temat - święta bożego narodzenia. Ma ktoś może jakieś materiały, kserówki, cokolwiek? W necie dorwałem tylko słownictwo, a to jest "troszeczkę" za mało. Dzięki z góry.
-
Jest fajne, jak najbardziej - tego negować nie będę. Ale moim zdaniem nawyki ch'ujowe zostają. Ostatnio sparowałem z gościem, który trenował jakiś rok karate. Niewiele, ale wystarczyło, żeby niektórymi ruchami zje'bywał sprawę po całości. Tak sobie sprawdzałem ceny, bo do stycznia muszę kupić rękawice do mma i w sumie to Fairtex nie jest taki je'bitnie drogi w porównaniu do średniej renomy firm, więc biorę FGV 13, mam ku'rwa nadzieje, że będę zadowolony. ;]
-
właśnie wróciłem z jednej bezdomki i było ze 20 gier, ale żadna mnie nie interesowała - wyruszam zaraz na łowy do większej ilości na "ważenie". ;D jak dorwę jakimś cudem GoW w lepszej edycji niż slim + biała kartka, to będzie nie lada satysfakcja - aż przerwałem grę w CODa
-
wczoraj o 21 zainstalowałem backupa. przeszedłem. właśnie wróciłem z Empiku i instaluje na steamie, ta gra jest wielka i SP mi nie wystarczyło.
-
2 letni PC to może znaczyć skrajnie co innego...
-
co-op niedopracowany, bo gracze to deible? zastanów się co piszesz. co-op jest wyborny, ale wtedy, kiedy trafisz na dobrą ekipę, albo grasz z ogarniętymi znajomymi. ja grałem hunterem, ale stworzyłem ze znajomym po postaci od 1 lvl (zrobiłem zerka, co było błędem, ale później, jak doszliśmy do 30 to przesiadłem się i grałem hunterem) i graliśmy nimi tylko razem, żeby mieć te same questy. gra jest wtedy po prostu ZA-JE-BI-STA. dawno się tak nie bawiłem. teamspeak + burdellands = ostatnie kilka dni, żadna gra mnie tak nie wciągnęła. obecnie playtrough 2, jest ciekawiej, podoba mi się to, że bronie-nagrody dostosowują się do levelu. nie mogę się doczekać, kiedy dorwę jeszcze wyżej levelowany rewolwer o pięknej nazwie Patton. i moim zdaniem hunter (z modem gunslinger) miecie wszystko. drzewko mam na wszystkie przydatne umiejętności dla snajperek i gnatów i combos rewolwer z lunetą (lepsze to od kampy w wielu przypadkach) z 200% krytykami, dmg powyżej 400 i dobrym fire rate + pistolet z jakimś elementalem i fire rate powyżej 10 (ze skillami to jest istny minigun). z takim buildem rozwalam soldierów i berserkerów na = lvl, za każdym razem. (siren nie próbowałem) no, ewentualnie to zasługa mojego skur'wolowego oka do headshotów.
-
borderlands w co-op. przechodzimy z ziomkiem całą grę we dwóch (w sensie dizsiaj na przykład zrobiliśmy kilka questów całkiem nowymi postaciami, którymi będziemy grać tylko razem, żeby mieć te same). ta gra rządzi.
-
Hunter level 22. Chętnie przytnę po necie, bo z randomami nie chce mi się grać (co rusz jakieś problemy), chciałbym chociaż godzinkę-dwie na co-op z kimś dobrze postrzelać. Ewentualnie od 1 lvl inne postacie możnaby zrobić. EDIT: Około 18 znalazłem grupkę 3 typa, którzy mieli podobne levele (jeszcze jeden hunter, żołnierz i ta panna) - pierwszy raz w jakiejkolwiek grze przez internet uświadczyłem tak ogarnięte, kulturalne (loot szedł do tego, komu dana rzecz mogła być potrzebna, a nie każdy jak bydło się pcha i zabiera) osoby, które w dodatku naprawdę dobrze grały. Zrobiliśmy kilkanaście questów, uje'baliśmy setki przeciwników i kilku bossów, a ja dorwałem kilka je'bitnych armat (zielone bronie już raczej olewam, teraz tylko niebieskie, fioletowe i pomarańczowe, które mam dwie, na wypasie) i dobrego moda dla assassina. W co-op to jest zupełnie inna gra. Tak jak myślałem, że w singlu będę raczej wojował i mi się ten SP naprawdę spodobał, to jednak multi ryje czaszkę totalnie - teamwork jest konieczny, a przyjemność z grania dzięki temu, ogromna.
-
Yeah, dzięki. Od przyszłego tygodnia się za to zabieram i prawdopodobnie sklecę podobną konstrukcję do tej Twojej. Dziś na treningu trochę wpier'dol dostałem jeśli chodzi o kopanie (fakt faktem od kolesia, który trenował kilka lat kb), więc muszę nieco wzmocnić pracę nóg, bo w sumie z parteru i rąk jestem zadowolony.
-
Pytanie raczej do Toriego, ale jak ktoś wie to śmiało... Bo na jednym zdjęciu Twoim chyba widziałem thai pada zamontowanego na ścianie do low kicków. Sam chcę coś takiego zrobić - powiedz mi jak to wygląda od strony technicznej (czym przymocować, żeby się nie oderwało z kawałkiem ściany po 1000 kopnięciach? No i czy stykną jakieś firm podrzędnych, generalnie nie stać mnie, żeby zakupić sobie tarcze od dajmy na to Fairtexa.
-
u mnie działa jak należy, nawet film "podgląda" na żywo.
-
Red faction guerilla. nie gram praktycznie, ale wciągnęło mnie i nie wygląda na to, żebym dziś wyszedł z pokoju. ;]
-
Gural w Vivie w Sopocie wczoraj dał radę. W dodatku znajomy poczęstował montażem akurat jak leciało "El Polako", toteż doznania jeszcze lepsze na cały koncert. DGE. Polecam, LegionPolski.
-
Ja mając teraz 17 zrobiłem, chyba, całkiem dobrze. Kiedyś 3 lata judo trenowałem to mam pojęcie o grapplingu, czasem sparowałem się z kolegami z sekcji bjj to i parter jakoś ćwiczyłem. Podstawy boksu i mt ogarnąłem; większość mojej nauki to na sparingach, ale wiele z tego wyniosłem i technicznie też jest poprawnie; i zapisałem się 2 miesiące temu na MMA. Jest zapier'dol dobry, a jak przychodzą panowie z sekcji zaawansowanej to jeszcze lepszy. Właściwie nie mogłem chyba zrobić lepiej - zastanawiałem się nad tajskim + bjj, jednak tak jak jest teraz jest imo optymalnie. Wypowiem się za pół roku znów i wtedy napiszę, czy na pewno dobrze zrobiłem. ;]
-
danone pitny truskawkowy, albo truskawkowo-bananowy. jogobella pitna też spoko.
-
Wasze ulubione smakołyki, których nie ma już w sklepach
molly odpowiedział(a) na Spyker temat w Klub Smakosza
Gdzie dostanę oranżadkę Tango? Tak w ogóle to niektórym z tych smakołyków i tak już się zdążył z*ebać smak, więc w zasadzie to tak jakby już ich nie było. po pierwsze, to tang. po drugie, "oranżadki" to były w ch'uj zanim ten mdły syf tang wszedł na nasz rynek. po trzecie, to było niedobre - torebka na cały dzbanek, spoko, było tanie, ale po prostu syfne. no i nie można już tego kupić. w porównaniu do prawdziwych oranżadek w małych paczkach to w ogóle startu nie ma. a te w małych paczkach można kupić w wielu sklepach. -
w du'peczke gierka, jedyna, która od jakiegoś pół roku przykuła mnie do monitora na więcej niż 2 godziny. ale ze sterowaniem to chyba ich popier'doliło, coś mi się wydaje, że w RE4 na plejstejszon dwa nie było aż tak tragicznie ;/
-
Jak zmienić ikonkę "START" w... cieżko przechodzi mi to przez gardło... Windowsie 7?
-
dla mnie to maleństwo na monitorze z rozdziałką 1920x1200 nawet gdybyś miał 2560x1600, to nie zmienia faktu, że przez Twoje ch'ujowe ikony będzie szpetnie.
-
pipier'doliło ich ładnie z tymi wymiarami, banda kretynów od marketingu.
-
@stona, o (pipi), ale z Ciebie nerd! @ako, aha, w takim razie spoko, sorry.
-
9600M GT to laptopowa nie? czy one czasem nie są, bez urazy, megamiętkie i to mogłoby być przyczyną? bo z tego co mi wiadomo Stona ma wcale niedrogiego 8800GTS, a śmiga mu ładnie w dużych rozdziałkach.
-
no jakos od roku ale gnome mnie troche denerwowal, to przesiadlem sie na nowe kde. jest zajeeee'biiiistee.