-
Postów
1 488 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez molly
-
Całą grę "przeszedłem" już do 1.02 - wszystko odkryłem z tego co patrzałem w Internetach, aż tu nagle... http://www.terrariaonline.com/threads/1-0-4-change-log.25667/ To są update'y!
-
Ktoś z Was już odkrył balonik? Jeszcze lepsza sprawa. Ogólnie brakuje mi slotów na akcesoria i tak jak przy pierwszym mocnym ataku zombie nazbierałem pełno shackles i miałem wszyskie w użytku, to teraz muszę się zastanawiać czy używać chmurki w butelce czy tego co regeneruje życie. Mam nadzieję, że później jest coś, co zwiększa ilośc slotów akcesoriów tak jak life crystals i mana crystals. Szyb do chyba samego dołu wykopany (zamknięta konstrukcja o szerokości 2 bloczków do której nic nie wejdzie - po prostu spadam sobie na dół i jestem od razu pod spodem.
-
Polecam zapraszać znajomych - osoba zaproszona dostaje 5000 czerwonych monet na start, a za zaproszenie poszczególnych ilości osób są fajne bonusy. Chwilę pograłem ze znajomym przeciwko botom - ZAJE'BISTA SPRAWA, bo mogę sobie spokojnie walnąc 2v2 albo 3v3 bez żadnych mniejszych nagród (jak to w LOLu jest) nie bojąc się, że idiota z teamu zawali mi całą rozgrywkę - która, co też mi się podoba, jest krótsza, bo dynamiczna.
-
dynamit a później pewnie można mocniejszym kilofem te bloki rozwalać, ale złoto na to jeszcze nie pozwala. edit: kulkę też rozwal dynamitem, miło się zdziwisz. a hełm górniczy to gó'wno pod względem wytrzymałości, a ja ostatnio nie muszę w ogóle kopać (też mnie zaczepiają na dole te ziejące ogniem potwory, mega denerwujące) - wszystkiego mam pod dostatkiem, teraz sprawdzam powierzchnie. zabiłem bossa, wiem jak go "przywołać". banalny był.
-
ktoś oprócz mnie lubi nieco ostrzejsze sosy? zamówiłem z pół roku temu sobie czteropak Ass Kickin' Hot Sauces (cztery bardzo fajne smaki, mało ostre, coś jak zwykłe tabasco, ale smak jest po prostu obłędny, są pyszne) i większą buteleczkę Da Bomb Ghost Pepper - i to jest naprawdę świetna sprawa. bo oprócz tego że jest naprawdę dość mocny, to nie ma octu i jest chyba jeszcze smaczniejszy - czuć lekki posmak jakichś owoców - najlepszy ostry sos jaki do tej pory jadłem. co do czosnkowego to zawszę robie tak jak Josh The Boy, z tą różnicą że nie solę i daję jogurt naturalny. klasyk chyba, nie znam osoby, która robiłaby ten sos jakoś całkiem inaczej.
-
ściany-tła? jeśli tak, to wykop ziemię i zobacz, że "za" nią też jest tło - musisz je rozwalić młotem i dopiero wtedy; różne tła nie mogą się łączyć tak jak jednolite, musi być przerwa. ja trochę pobudowałem jeszcze. w dodatku... ta gra uzależnia cholernie - wróciłem z koncertu niedawno i prawie kładłem się spać... ale nie, jeszcze trochę trzeba pobudować! http://www.image-share.com/upload/667/6.jpg spory rozmiar, to daję link.
-
Noś drugą skarbonę ze sobą. Nie działają jak skrzynki - możesz mieć 10 skarbonek, a w każdej to samo będzie - wkładasz coś do tej na lewym końcu świata, a pojawia się w tej co jest na prawym końcu, albo co lepsze i działa - w innym świecie. ZNALAZŁEM BROŃ PALNĄ, O JA JE'BIE!
-
Teleport do domku to ewentualnie quit i ponowne włączenie gierki. Sianko zostawiam w skarbonce zawsze. Właśnie kopałem sobie złoto pod ziemią na wysokości 1000 stóp i... Ukazała się wiadomość, że "you feel an evil presence watching you right now" czy jakoś tak. Ale jak na razie jedyne co to się osrałem - nic mnie nie zaatakowało. Ogólnie gra jest bardziej klimatyczna niż Silent Hill 1 na PSXa.
-
3D tylko w Imaxie. Byłem na Avatarze w kinie i 3D mnie wkur'wiało. A że teraz będzie coraz więcej filmów dla dzieciarni z dopiskiem "TERAZ W 3D!" - po prostu nie zwracam na to uwagi, co kto lubi.
-
Hehe, Stona, cloud in a bottle to chyba najlepszy artefakt jaki do tej pory znalazłem. Empro - musisz scrafcić. Z tego co pamiętam to:
-
Taa, Vayne strasznie wkur'wia, bo jest nowa. A na szczęście po pierwsze Riot ją nieco znerfi za chwile, a po drugie ludzie nauczą się, że w TF to (pipi) trzeba targetować, bo w innym wypadku zmiecie nukera na dwa strzały. Duży problem stanowi dla mnie jej early... no może nie problem, ale drażni to. Ostatnio ciągle gram Anivią na midzie i ta wieśniara nie daje mi wiele zrobić do 6 levelu (a później jak to Anivia - idealnie zrobione combo i przeciwnika nie ma) - gdybym miał rage-chatakter, to zdychałbym co chwilę, bo jeden jej skill zabiera mi zazwyczaj prawie 2 bary. Ale to co Soul pisał - Xin ją bierze na combo (inna sprawa, że sam Xin jest teraz OP świnia ) A z tym Rumble chwilę grałem i faktycznie głupie gó'wno.
-
W Minecrafcie po WIELU godzinach tak nie było... tutaj po ponad 8 też nie - łykaj śmiało, warto. Nieco się rozbudowałem. Nie popełniłem tego błędu co z Minecraftem i nei sprawdzałem jeszcze żadnych poradników - i nie mam zamiaru. Sprawdzanie wszystkiego samemu daje NIESAMOWITĄ zabawę i satysfakcję. Mam 2 bary many, bo w pewnym momencie w inventory pojawiła mi się możliwość krafcenia jakichś potków co dodają te bary, ale na razie nie wiem co to daje... polecam cholernie taką rozgrywkę, ciekawiej i dłużej się gra.
-
No i tak jak pisałem, robię od nowa. Polecam na początku robić drzwi tak jak mam po lewej.
-
Dorwałem o 16, grałem 4 godziny bez przerwy - naprawdę wciąga. To była oczywiście beta. Teraz sprawdzam full wersję - różnice wyczuwalne, na plus. Gram od nowa - jest przyjemniej, nieco łatwiej o wszystko, zauważam nowe przedmioty. Jaskini jest więcej, przez co szybciej można zdobyć dobre przedmioty. Prawdopodobnie kupię wersję ze Steama - o ile Minecrafta miałem kupić (a teraz nawet nie jestem zły, że nie kupiłem - byłem pewien, że Notch zadziwi fanów dużo wnoszącymi update'ami - phi) i mi się nie udało, to to tutaj diabelstwo chętnie nabędę, bo gra mi się naprawdę przyjemnie i chciałbym wspomóc twórców.
-
Niesamowita jest gra... Na początku wydawać się może nieco ciężka, bo łatwo wbić się do lokacji z potężnymi stworkami, jednak daje MASĘ zabawy i jest całkiem rozbudowana. Mam już ładnie zrobiony zamek, złoty miecz i kilku z NPC w kabinach - świetny pomysł z tym. No i ciężko się oderwać - samo zwiedzanie jaskiń daje masę radości, a odkrywanie kolejnych przedmiotów w skrzyniach jest jeszcze ciekawsze.
-
Albo coś jest OP i trza nerfic, albo łatwe do kontrowania i trza dać boosta/zostawić jak jest - nie można mieć obu wersji. Ja tu widzę dwa sprzeczne stwierdzenia. Wyjales mi to z ust. "Vladek nie jest przegiety ale moi znajomi nie potrafia grac przeciwko niemu wiec trzeba nerfic" haha. Moze Eve jeszcze Ci przeszkadza bo randomy nie kupuja wardow i oracle? Na to wszystko jest prosta rada nie graj z randomami albo wbijaj na linie z Vladkiem i jedz go jak psa skoro jestes taki dobry, nie wyfeeduje sie i w late nic nie zrobi. I pudło bo nie mam Vladka nawet kupionego, nie gram casterami. Gdzie pisałem o moich znajomych? Twoja cudowna rada nie działa, bo: a) nie graj z randomami pomijam b) wbić na mida przeciw Vladowi, kiedy ja gram w 90% tankami? Zresztą, słabo gada się z lekceważącymi cwaniakami, koniec tematu z mojej strony - znaleźli się obrońcy Riot Games - ta gra zawsze była i jest bardzo niezbalansowana.
-
Albo coś jest OP i trza nerfic, albo łatwe do kontrowania i trza dać boosta/zostawić jak jest - nie można mieć obu wersji. Ja tu widzę dwa sprzeczne stwierdzenia. Widocznie zaje'biście gram. Dla mnie łatwy do skontrowania, ale 90% osób z jakimi gram (czy to randomy czy znajomi) nie cierpi grania przeciwko Vladimirowi. Mi żadna postać osobiście nie przeszkadza, jednak jak mój team kompletnie nie potrafi sobie poradzić z jedną postacią przeciwników i feeduje ją jak świniaka to coś jest nie tak. Tak jaśniej?
-
Gdize krzyczę OP, nadinterpretujący graczu grający vladimirem? Jak był darmowy kiedyś, to farmiłem nim sobie IP przez tydzień cały (a tak się składało, że zazwyczaj vladimiry z przeciwnej drużyny dostawały ode mnie wpier'dol na midzie) - ta postać jest tak facerollerska i przegięta, że odechciewa mi się grać, bo o ile sam potrafię doskonale grać przeciwko Vladimirowi (no bo w miarę łatwo go kontrować), to jednak jak się gra solo, to często 4 pozostałe osoby w teamie właśnie na Vladimirze padają najczęśćiej. No chyba że gram premade (a fakt, że bardzo często tak gram), to wtedy Vladimir zazwyczaj jest łatwo rozpracowywany. Tak więc według Ciebie jaka inna postać powinna dostać nerfa, jak nie Vladimir?
-
Znerfili w końcu vladimira? Bo nie wiem czy instalować od nowa.
-
niby z jakiego powodu ten ped'ał z słupska doliczył 5 minut? no i faktycznie, po bramce w 97 minucie akurat koniec meczu, hohoho... akurat znajomi z Poznania przyjechali na mecz i miało być tak fajnie - no i było - ale to co się działo przez ostatnie minuty to jakaś kpina.
-
Byłem w gdyńskim Uchu w poniedziałek i... oczekiwałem czegoś świetnego (w dodatku bilet 40zł), wierząc że ten koncert na Open'erze to była taka popierdółka i tam było dużo ludzi co go w ogóle nie słuchają i w ogóle będize lepiej. No i się przeliczyłem. O ile masa dzieciarni (na dworzu teksty w stylu "ziomek daj buszka") to nie wina Adama, jednak... jak dla mnie on na koncertach pomiędzy kawałkami nic ciekawego nie wplata - gada o dziecku, o wychowaniu i... no nie po to poszedłem na koncert. W dodatku krótki był. Tak jak go bardzo lubię i muzykę (również na koncertach, pod tym względem był ogień z dupy) robi doskonałą, to drażni mnie jego monotematyczność na koncertach. Czekam na przyjazd Mesa gdzieś na Pomorze, szczególnie po nowej płycie.
-
3:0 os'rałem się
-
wow, minecraft, magicka największe pożeracze czasu w jakie miałem kiedykolwiek okazję zagrać.
-
Stary olej piraty, serio. ~1zł dziennie to nie tak dużo, a wszystkie upgrade'y to jednorazowe wydatki. Odezwij się jakoś, sprawdzisz sobie 10 dni triala i Ci się odechce prywatnych serwerów. CO TO KUR'WA JEST TO NA DOLE??