Skocz do zawartości

TyskiPL

Użytkownicy
  • Postów

    652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

-64 Bajkopisarz

O TyskiPL

  • Urodziny 04.04.1992

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Warszawa
  • Zainteresowania:
    gry konsolowe, polskie autostrady i tzw. S-ki, podróże
  • PSN ID:
    TyskiPl
  1. Witam. Spory czas nie pisałem na forum. Cóż, na jakiś czas odszedłem od grania, potem nieco się grało, potem przeskoczyło się na PC w celu ogrania całej trylogii "Wiedźmina". Ostatnio w końcu przeszedłem do końca trzecią część przygód Nathana Drake'a i zachęcony grą oraz gameplay'ami dwóch gier wydanych na następną konsolę oraz remake'm trylogii Crasha, zacząłem poważnie zastanawiać się nad przejściem na PS4 lub PS4 Pro. W związku z powyższym zastanawiam się nad sprzedaniem konsoli wraz z grami. Niby z wyceną nie powinien być problem, ALE... no właśnie. Nie wiem jak poprawnie wycenić swoją konsolę. Mam model PS3 60 GB PAL. Z jednej strony wartość konsoli spada, bo spokojnie można kupić w dobrej cenie model z pamięcią nawet 500 GB i faktem jest, że tutejszy model jest jednym z najbardziej zżerających prąd. Z drugiej strony, jest to chyba jedyny w Polsce model* ze wsteczną kompatybilnością z PSX i PS2. Kiedy kupowałem tę konsolę (2008 r., sam egzemplarz jest z 2007 r.), model ten był trudny do uchwycenia. Obecnie niby można ten model dostać, ale duża część ogłoszeń mówi o konsoli, która doświadczyła YLOD. Sprzęt przechodził regularnie wymianę pasty termoprzewodzącej, raz zaliczył też wymianę procesora graficznego. Do dziś działa i śmiga doskonale. Ma widoczne ślady użytkowania, ale nic rzucającego się w oczy z niedalekiej odległości. Soft ma wgrany najnowszy. Wraz ze sprzedażą konsoli dorzuciłbym pełne okablowanie, 2 pady Dualshock 3 i oczywiście gry, bo skoro PS4 nie ma wstecznej kompatybilności, to po co miałbym je trzymać... ? Kolekcja gier pudełkowych obejmuje: > Assassin's Creed 2, > Bioshock - Ultimate Rapture Edition, a więc 1-2, > Brutal Legend, > Castlevania: Lords of Shadow 1 & 2, > Dead Space, > Fallout 3, > Grand Theft Auto: Stories from Liberty City, > Grand Theft Auto: Vice City i VIce City Stories (PS2), > Rayman 10th Anniversary (PS2) - Rayman Revolution (bogatsza wersja dwójki), Rayman M i Rayman 3: Hoodlum Havoc, > Saint Seiya: Sanctuary Battle, > Saint Seiya: The Santuary (PS2), > Uncharted 2 - edycja Steel Book, > Uncharted 3 Panowie, wspomożecie radą, opinią? Czy warto w ogóle sprzedawać, czy lepiej trzymać i sprzedać za jakieś 10-15 lat jako zestaw dla kolekcjonera? Jeśli sprzedawać, to myślicie, że wyciągnę za cały zestaw 800 zł? Niby zakładając, że każda gra na PS3 kosztowałaby 50 zł, a z PS2** 25 zł, wartość samych gier wychodzi 650 zł. Gorzej zaś, że na Allegro cena samej konsoli waha się między 250 zł, a 450 zł. Jedynie dwie osoby miały odwagę wystawić sprzęt za kwotę wyższą niż 900 zł. * O ile pamiętam, to z wersji PAL tylko wersja 60GB miała taką funkcję, bo 40GB funkcję taką miało, ale bodajże jedynie w wersji NTSC, czyli zdecydowanie nie na rynek polski. ** Przy czym Raymany liczę jako jedną pozycję, bo pudełko oryginalne, używane, ale z edycji rocznicowej.
  2. Panowie, potrzebna porada, a postanowiłem pytać tutaj, bo chyba nie ma sensu specjalnie tworzyć oddzielnego tematu. Sprawa wygląda tak, że noszę się ze sprzedażą konsoli. Zestaw jaki posiadam to PS3 60GB PAL (tak, ta odtwarzająca gry z PS2 i PSX i to przeważnie na przyzwoitym poziomie) z 2 padami Dualshock 3. Konsola nie raz w środku czyszczona, nie raz wymieniana była pasta, do tego była raz naprawa procesora graficznego, który po latach po prostu się zużył. Ale konsola śmiga jak nowa, soft najnowszy. Rocznik konsoli - o ile dobrze pamiętam, to jak kupowałem, miała już rok (używkę kupowałem), więc najprawdopodobniej 2007. Do sprzedaży planuję dorzucać gry, które posiadam, z możliwością odkupienia też samych, wybranych gier, a gry, które zostaną oddam młodszym kuzynom po prostu. Tytuły: Bioshock: Ultimate Rapture Edition, Castlevania: LoS 1-2, Dead Space, Fallout 3, Assassin's Creed 2, GTA IV (dodatki), GTA: San Andreas (PS2), GTA: Vice City (PS2), GTA: Vice City Stories (PS2), Saint Seiya: Sanctuary Battle (płytka, pudełko, bez etykiety), Uncharted 2, Zakładam, że za tytuły PS3 będące oznaczone "Classic" dostałbym max. 60 zł, inne tytuły w najlepszym wypadku 100 zł, zaś gry PS2 opatruję ceną 30 zł. Łącznie więc mi wychodzi 830 zł. Wiem, że drogo, ale nie chciałbym być też jakoś bardzo stratny. Konsolę myślałem, by wycenić na 500 zł. Konsola ma swoje lata, od dawna jest PS4 z dużo pojemniejszym dyskiem, ale jednak mój model PS3 należy do unikatów na rynku polskim, prawda? Gorzej, że łącznie wychodzi 1330 zł. Zdecydowanie za drogo. W takiej cenie spokojnie można kupić nową PS3 slimkę i kilka gier lub dorzucić jeszcze parę setek i mieć ładny zestaw z PS3. Stąd myślę, by cenę za wszystko zaproponować 700 zł. Proszę o opinie. Przesadzam w górę, w dół, czy może faktycznie dobrze myślę? Wiem też, że wątpliwe mam szanse na sprzedanie takiego sprzętu, w takiej cenie. Liczę, że trafię albo na kolekcjonera, albo na kogoś, kto tak samo jak ja kiedyś, chciał mieć 3 konsole w jednym, zamiast bawić się w kilka urządzeń. Kiedyś plan był, by trzymać tę PS3 latami i sprzedać kolekcjonerowi, ale obecnie mam wrażenie, że ten plan nie ma szans na powodzenie. Dzisiejsze czasy to już nie to samo, co czasy XX w.
  3. Jeśli takie coś faktycznie u Ciebie występuje, to zapewne dlatego, że na twojej płycie jest wgrana wersja francuska i polska i system po prostu z automata na płycie wybiera wersję polską. Inaczej takie coś raczej nie mogłoby działać, bo jak? Ale na wszelki wypadek sprawdziłem twoją teorię w przypadku Uncharted 2 - ustawiłem system na francuski i uruchomiłem grę. Opcje językowe jakie były, takie są. Ale może jakbym zmienił np. na hiszpański, to z automatu wybrałoby mi wersję hiszpańską, bo ten język akurat jest na moim nośniku z grą.
  4. Witam! Kurcze, dawno się nie logowałem Ale to dlatego, że przez długi czas nie grałem - brak czasu, potem awaria konsoli, na szczęście już naprawiona. I tak się zacząłem zastanawiać, ponieważ od pewnego czasu uczę się jęz. francuskiego i pomyślałem, że fajnie byłoby grać w coś, gdzie można ustawić język francuski jako dubbing i napisy po polsku bądź odwrotnie. Czy kojarzy ktoś z Was jakiekolwiek gry, które dają taką możliwość? Albo ewentualnie gra z francuskim dubbem, angielskimi napisami, która jest dostępna na polskim rynku? Niestety, z tego, co mam na półce to nie za bardzo coś pasuje. Większość gier wydanych w Polsce łączy się z wersjami np. czeskimi, słowackimi, rosyjskimi... Uncharted w Polsce jak sprawdziłem ("Among Thieves") to dubbing ma angielski, hiszpański, portugalski, rosyjski i polski... Wiem, że znalezienie gry z francuskim dubbem i PL napisami będzie graniczyło z cudem.
  5. Heh, jestem za bardzo do tyłu z newsami. Ponoć myślano kiedyś nad filmem Dead Space. Film powstaje, czy w końcu skasowano projekt?

  6. TyskiPL

    Dead Space 3

    Dobra, mnie się pewnie oberwie za to, co napiszę, bo tradycyjnie mam nieco inne zdanie niż większość, z tego co tu czytam. Skończyłem niedawno Dead Space 3. Tak późno, gdyż dopiero w wakacje miałem możliwość grania na swojej konsoli. I jak dla mnie, ta gra jest dużo lepsza od dwójki. Momentami - przez niektóre akcje, czy widoczki - miewałem wrażenie, które szybko mijało, że gra jest nawet lepsza od jedynki, którą też niedawno sobie odświeżyłem. Ale dla mnie lepsze od dwójki jest. Dwójka mnie nic nie straszyła (nie licząc ostatecznej walki z Markerem). Dla mnie dwójka to była typowa gra akcji obładowana skryptami. Stąd śmieszą mnie marudzenia typu jak to tutaj: Ja tam nie wiem na jakim sprzęcie grał Smoo, ale ja spokojnie słyszałem rozwalenie krat. Co więcej, musiałem bawić się sporo w ustawieniach dźwięku, bo hałas, soundtrack i Nekromorfy słyszałem dużo bardziej niż dialogi. Ciała znikające na naszych oczach wraz z dropami? Mnie to w trójce nigdy się nie zdarzyło. Zaś w dwójce to było regularne - tam działał schemat "Zabij i idź", bo jak zostawałeś, by zebrać dropy to nie zdążyłeś wszystkich zebrać i raz, że znikały one, a dwa, że nadciągała kolejna armia Nekromorfów. I tak w kółko. W trójce miewałem momenty, kiedy faktycznie się przestraszyłem (zapewne z winy mojej nieostrożności i zbyt lajtowego podejścia do gry). W dwójce wcale. Nic ino strzelanie i strzelanie. Ach no tak, przepraszam, masa ludzi tutaj wychwala moment z okiem! Akurat to mnie nie ruszyło, jedynie skupiałem się, by dobrze wbić tą igłę. Trójka z początku momentami mnie denerwowała - trafiłem w 4. rozdziale na misję opcjonalną i tam faktycznie, sporo strzelania i gra była w tym momencie mega przewidywalna. Do tego nie jeden raz pojawiał się ten Nekromorf, co mu kończyny odrastają, co moim zdaniem absolutnie nie ma sensu. Niech ktoś mi wyjaśni, jak to jest możliwe, że skoro Nekromorf ten powstał w jedynce po badaniach Mercera i to w egzemplarzu jeden, który do tego zniszczyliśmy, to znajdujemy go spokojnie w trójce na tych statkach krążących wokół Tau Volantis i to w pewnym momencie w ilości 2? W dwójce też był ten Nekromorf, ale tam to też ktoś chyba prowadził nad nim badania jak dobrze pamiętam. Czego bym się uczepił gry? - nie podoba mi się ta zabawa w składanie broni ze znalezionych części. Ja wiem, że dla wielu to jest frajda, dla mnie to zaś fajne jakoś nie było. Koniec końców, grałem z piłą plazmową z kilkoma upgrade'ami i ze stworzonym karabinem z miotaczem ognia z upgrade'ami. A tak to stworzyłem jeszcze kilka broni, które okazywały się być bezużyteczne (i nie liczę do tego tej broni, co w fabule trzeba było stworzyć) i nie chciało bawić mi się w kombinowanie. Jestem prostym człowiekiem i mi dużo bardziej pasowała opcja z poprzednich części, czyli znajdowanie schematów i zakupywanie konkretnej broni oraz możliwość zakupu jakichś dodatków jak np. ten dodatek automatycznie zbierający wypadające z przeciwnika zapasy amunicji - Szkoda, że się okazało, że co-op jest możliwy tylko przez internet. Chciałem sobie z kumplem pograć, a tu dupa. Aczkolwiek możliwe, że nie ogarnęliśmy po prostu tego, gdzie to jest. - Podział jednej waluty kredytów na kilka innych. No tak, bo w końcu trzeba z tych części konstruować itemy... Na początku nie potrafiłem tego ogarnąć, potem już było lepiej. - Fabuła ogólnie bardzo mi się spodobała i wciągnęła. Ale mam wrażenie, że zakończenie trójki było zbyt przekombinowane. Kwestia save'u - ja tutaj akurat myślałem i jak miałem wyłączyć grę, to wyłączałem po tym, jak wyświetlała mi się ikonka autosave'u. Tak więc nie miałem problemów typu, że zaczynałem grę od powtarzania jakiejś lokacji po raz enty. Aczkolwiek przyznaję, że dużo bardziej chyba wolałbym mieć opcję manualnego zapisania gry. Na koniec mam pytanie. Chciałbym poznać historię Carvera. O ile rozumiem, to jest to możliwe tylko poprzez co-op przez PSN z innym graczem. W tym momencie mam pytanie - czy jest możliwość wyboru jako kto gram? Nie chciałbym męczyć się z co-opem i licząc na grę jako Carver dostawać ciągle rolę Isaaca. Lubię gościa, no, ale naprawdę zaciekawił mnie John.
  7. Uncharted na PS Vitę to jest gra dobra na jedno zagranie. Fabularnie moim zdaniem jest dużo w tyle za wersjami z PS3. Na PSVicie logujesz się na to samo konto, co na PS3, z tym nie ma problemów. Jedynie teraz ja się zastanawiam, co zrobić, bo nie idzie, że tak to określę, wylogować się z konta na PSN, a sprzęt sprzedaję. Ja się fajnie bawiłem na PS Vicie przy Raymanie Origins i LittleBigPlanet na PS Vita, z czego to drugie to w sumie szybciej się przechodzi niż to pierwsze. No i zgoda, są levele graczy, ale okazuje się, że zagrasz tylko w te, które zostały stworzone na czyjejś PS Vicie. Na początek raczej starczy. Jak dalej - nie wiem. Ja kupiłem 16GB i osobiście żałuję, że przepłaciłem i nie kupiłem 4GB. O ile dobrze pamiętam, PS Vita może posłużyć jako pad do PS3.
  8. TyskiPL

    Jaką grę wybrać?

    Ok, dzięki za rozwiązanie kwestii z AC. Co do ME - zgaduję, że skoro to trylogia, to najlepiej jednak grać pokolei? Czy może którąś część polecalibyście bardziej i nie będzie problemu jeśli np. zagram w trójkę nie grając w poprzednie części?
  9. TyskiPL

    Jaką grę wybrać?

    Mam pytanie. Grałem dawno temu w Assassin's Creed II. Nie grałem w AC: Revelations, ponieważ nie spodobały mi się informacje, że są ponoć misje również stricte strategiczne (rozstawianie jakichś elementów itd.), zaś w AC III nie miałem okazji grać. Teraz będę mógł dostać ok 10 gier na PS3 i zastanawiam się między innymi nad powrotem do serii. Stąd mam pytanie do was. Lepiej AC II, czy AC III? Znajomi mi jeszcze polecali Mass Effecta, bo ponoć przynajmniej jedna część wyszła na sprzęt Sony. Założę się, że będzie wielu, którzy mi polecą tę grę, stąd pytanie inne - czy wyszła tylko 1 część ME? Jeśli więcej, to którą część bardziej polecacie?
  10. Planuję sprzedać PS Vitę wraz ze wszystkimi akcesoriami (w tym 16GB karta pamięci). Jednakże mimo sformatowania systemu nie wypisało mi z konsoli mojego konta na PlayStation Network. Konto zostało, trofea również. Pytanie, czy w ogóle da się wypisać z PS Vity konto (słyszałem, że ponoć to karta pamięci jest na stałe przypisana do danego konta PSN)? I jeśli tak, to jak to mogę zrobić?
  11. TyskiPL

    LittleBigPlanet

    Po przejściu gry muszę powiedzieć 2 rzeczy: - gra jest krótsza w porównaniu do LBP z PS3. Nie znam się tam do końca, więc nie powiem, czy to z kwestii ograniczeń technicznych, czy może LBP miało być bardziej programem do tworzenia leveli. - DAMN! Ile filmów instruktażowych O_O I nie wiem, mi chyba niektóre elementy edytora nie działają w 100% poprawnie. Mam problemy np. przy ustawianiu warstwy i grubości elementu.
  12. Obejrzałem trailer AC III i odnoszę dziwne wrażenie, że dostaje się podobną historię do historii Ezio w AC II, tylko w innej oprawie.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. MierzejX
    3. Paliodor

      Paliodor

      ma nieskomplikowany gameplay i ładne widoczki, do tego szczypta tajemnicy związana z Assasynami/Templariuszami i gotowe. Ludzie obecnie uwielbiają proste i łatwe rozwiązania...

  13. TyskiPL

    LittleBigPlanet

    Nie tylko wpychanie i wypychanie elementów - polecam przejrzenie leveli odblokowywanych zdobyciem klucza, albo minigry odblokowywane po przejściu każdej krainy
  14. No i w końcu numer na jaki czekałem! Numer z jajcem, przy którym szło się pośmiać nie raz, a i przy okazji w końcu poznać nieco historii PE - należę do ludzi, co nie czytają PE od początku (damn, zaniedługo to już 4. rok będzie, jak ten czas leci), więc takie wyciągnięcie paru anegdot na wierzch pochwalam jak najbardziej. A szczególnie plusy za komiks na końcu. Czytam go sobie w parku, a ludzie tylko dziwnie się gapili zastanawiając się z czego brechtam. Nie ma co, odkąd czytam PE to dla mnie jest najlepszy numer jaki czytałem.
  15. Tak przeglądam moje posty. 45 minusów przy jednym poście. Chyba pobiłem rekord forum :I

    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. Gość

      Gość

      -381 suko

    3. typfon

      typfon

      gimbusie 381 to masz całą reputację za jednego posta ile miałeś na minusie!

    4. TyskiPL

      TyskiPL

      Kurde to ciekawe co takiego Owiec napisał, że aż tyle minusów za 1 post zebrał.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...