TyskiPL

A ja z Ishimury byłbym zadowolony, może byłyby inne lokacje do zwiedzenia. A do miasta nic nie mam oprócz tego, że budynki nudzą, nie zachwycają. Dopiero wnętrza niektórych może się podobać.

To, co wymieniłeś, to kilka, albo mniej niż kilka momentów, kiedy mnie DS2 wystraszył. Idziesz, a tu łup dźwięk od gazu wydobywającego się z rur. Ale poza tym, to nie straszy, nawet balonik mnie nie wystraszył. Ja też mam często żółty RIG, a się nie boję, chyba przez świadomość, że są checkpointy też. Ale żeby mi serce podskoczyło, to miałem tylko RAZ taką sytuację, kiedy w DS1 miałem ich dużo więcej... No daj spokój, w DS1 to bywało tak, że szedłeś korytarzem, a tu nagle przez szybę wystaje ten szpon Nekromorfa. Wielkich pomieszczeń dużo nie było, a jak już to owszem, było wiadomo, że coś zaatakuje, ale serce podskakiwało dopiero na dźwięk alarmu i tej babki: "Quarantine activated". Ja w Bioshocka nie grałem (odrzuciła mnie grafa i do tego nudząca była we fragmentach, które pokazał mi kumpel), więc nie porównuję. Ale fakt, że teraz styl taki mniej "dead space'owy". Tutaj się zgodzę. Może i budynki są nużące, ale na kosmos to uwielbiam sobie popatrzeć :] No i te wielkie ekrany naokoło Sprawl.

Ja już doszedłem do fragmentu z dema i muszę powiedzieć, że gra prawie wcale nie straszy... Nie będę wymieniać kiedy, no, ale sorry, po takiej ilości akcji to ja wiem, że w danym momencie mi coś wyskoczy. A jak się wchodzi do wielkich pomieszczeń to już tym bardziej. Zaskoczyły mnie trochę Stalkery. Nie, że przestraszyły, zadziwiły bardziej. Jako sama gra to DS 2 mnie ciekawi, gnam naprzód, bo chcę wiedzieć, co jeszcze będzie. Ale jako strasząca gra to słabo wypada. Do tego rozdziały wydają się być krótsze... Co do broni to ja jadę Plasma Cutterem i Javelin Gunem i muszę przyznać - Javelin Gun jest świetny, jeśli atakuje cię horda wrogów albo stado tych malutkich, polecam!

Ja już w końcu mam swój egzemplarz gry Narazie ograłem krótki fragment, 1-y chapter dopiero Więc nie będę narazie gry oceniać. Pierwsze wrażenie jest no ok, chociaż początek gry nic mnie nie wystraszył, pewne momenty to ok, ślina stanęła w gardle, ale ogólnie zaskoczenia, czy strachu nie było. Początek gry jest taki, że wiadomo, że coś się wydarzy i wiadomo co. Co jak co, ale intro do jedynki było dużo lepiej zrobione, tam to przy trzecim przechodzeniu gry zachwycało i zaskakiwało tak samo, jak za 1-ym razem. No chyba, że to ze mną jest coś nie tak i nie reaguje na sytuację tak, jak ludzie normalni. I nie wiem, może mi się zdaje, ale w dwójce postacie są trochę większe... ALE mimo tego gra zdobyła u mnie na razie sympatię. Motyw z latarką dobry, a i głos do Isaaca dobrany fajnie. Tak więc grze daje szanse, może potem mnie nastraszy

Ja już poczułem różnicę, bo próbowałem zrobić trial na wchłonięcie 20 orbów przy okazji xD

Zacząłem przechodzić grę na poziomie Paladyn. W porównaniu do tego drugiego poziomu trudności, różnica jest, ale nie wielka, może chyba tylko bardziej w bossach. Już 1 chapter mam zrobiony w tym trybie całkowicie, muszę tylko w ostatnim levelu tam zrobić jeszcze triala. Pytanie - czy jest jakaś skrzynka z upgradem umożliwiającym posiadanie więcej niż 1 kamienia tego różowego?

Sorry, ale g.wno prawda. Po prostu są gusta i guściki, nie każdy musi mieć taką samą opinię, co ty. Już nie doszukuj się jakichś ukrytych prawd tutaj.

To narazie ci zaufam Jeśli chodzi o Ignition to grałem też w demo, stwierdziłem, że to nie dla mnie. Poza tym co mi to da? Parę ułatwień do gry, a ja jednak wolę trochę pomęczyć się z grą, niż przejść ją w 3 dni

Nie odpaliłem DS2, ale grałem chociażby w demo, a tam jak wiadomo, można było zwiedzić kościół, który ok, wygląda super, ale wg mnie nie pasuje, aż tak do klimatu DS. Chociaż może twierdzę tak dlatego, że VC za długo się skupiało na wątku Ishimury. Ekhm... napisałem PRZEWAŻNIE, zwłaszcza, że na forach krytykowali DS za brak akcji przeważnie ci ludzie, którzy w spisach gier mieli głównie FPSy, w tym przynajmniej 2 części CoDa. Wiesz, każdy ma swój gust, swoje oczekiwania, dlatego różne oceny akcji i strachu. Co do Obcego - muszę sobie powtórzyć serię A The Sprawl jest w trakcie ataku, czy już po? Bo jak po, to dziwne, że te kolorowe bajery nie zostały zniszczone Dobra ludzie, ja jeszcze czekam 1 dzień i jutro, czyli w sobotę odwiedzam redakcję PSX Extreme, by dostać własny egzemplarz Nie mogę się doczekać, widziałem nawet grę już w tyskim Saturnie, ale oparłem się pokusie - przy okazji kupię w Katowicach nowy numer gazetki :potter:

Też tak doszedłem, co do nagrody, dalej to w sumie nie pomyślałem o tym, co wypisałeś dalej, mimo, iż w sumie sytuacja wygląda podobnie, jak w moim życiu (nie chciałem nikogo wskrzeszać, ale też się zawiodłem na ). W ogóle lekkiego zonka zaliczyłem jak poznałem ostatniego bossa, bo myślałem, że nim będzie ktoś inny, a tutaj proszę. Fajny + do scenariusza, zaskakuje ono, a nie podaje wszystkiego na tacy. DLC do tej gry? Mogę prosić o większe info?

@up Bez przesady. Pobrałem patcha, a mimo tego zdarza się, że mnie rozłączy A co do całej gry, ja mogę spokojnie dopisać parę punktów do wad gry. Mianowicie: - gra się często zacina przy ładowaniu multi w momencie "Synchronizowanie graczy" - Jak próbuję zmienić emblemat i dodać jakiś element, to gra mi ten element sama wywala. - a co najgorsze, gra bezczelnie manipuluje moim savem z kampanii! Po skończeniu kampanii grałem tylko na multi i do tego czasu zdarzyło się, że save mi zniknął na długo (tak jakby się skasował, mogłem tylko wybrać nową grę), a jak wrócił to na moment, a i tak nie zapisane tam, gdzie trzeba - jak wczytywało save'a to na początku ostatniej misji. No bez jaj. Ja na szczęście tę grę pożyczyłem od kumpla, nie jest moja, więc kasy nie wyrzuciłem w błoto ja, tylko on. Z resztą zawsze uważałem, że CoD to przereklamowana marka.

Ludzie, jedni marudzą na grę, inni (przeważnie maniacy CoDa) piszą, że DS2 jest super, ma klimat itd. Ja się przez was boję się w to grać, bo nie wiem, czy gra mnie bardzo postraszy, czy bardzo rozczaruje. Przez moment zapomniałem o moich obawach co do gry - że jak dojdzie więcej akcji, to spartaczą klimat, a teraz o nich sobie przypomniałem. Mam nadzieję, że ta kasa, którą wydam na tę grę nie będzie kasą zmarnowaną. Jedynkę kupiłem późno, żałowałem, ale super się grało - strach, klimacik, miejscówka... Teraz to niewiadoma jest. Człowieku, co ty szyjesz? Na Ishimurze też było kiedyś normalne życie. No chyba, że wytykasz tutaj brak kościołów itd to ok, wycofuje pytanie. Mnie akurat w Ishimurze nie brakowało takich lokacji, nawet cieszyłem się, że cała Ishimura to taki sterylny statek. Bo mam wrażenie, że te wstawianie odmiennych lokacji to po prostu na wstawianie na siłę tego.

Przeszedłem grę i muszę przyznać - pieniądze na nią wydane to nie kasa rzucona w błoto :] Owszem, fabuła wolno się rozwija i do końca rozdziału 2 nie chciało mi się za bardzo w to grać. Ale jak już akcja się rozwinęła, to byłem tylko ciekaw co dalej, co dalej. Szkoda tylko, że gra się tnie lekko od czasu do czasu, przez co kamera nie chodzi płynnie, a wtedy nie da się cieszyć widokami w 100% tylko w 95%. Zdziwiło mnie zakończenie i to bardzo. Domyśliłem się, że w trakcie gry będzie coś z Panem nie tak, że pod koniec gry jeszcze inna postać okaże się być zła, ale takiego obrotu spawy, jaki tam był w ostatnim levelu to się nie spodziewałem. N No i jeszcze ten film po napisach końcowych - to już w ogóle zbiło mnie z tropu, nie wiedziałem, co o tym myśleć. Pierwszy raz grałem w grę z serii Castlevania i dla mnie te zakończenie jest troche nie na miejscu, ale nie wiem, może dla serii normalne. Jakbym miał tak grę oceniać, to chyba właśnie na 8.

No trudno, żeby nie miało. EA Games teraz każe każdemu płacić za korzystanie w multi w przypadku kupowania używki.

Ta cała ipla to miły ukłon ze strony Sony, w końcu mam telewizję w konsoli Szkoda tylko, że ta ipla zawiera tylko programy polsatowskie i tv4-owe. Mogliby np. wrzucić kreskówki, które kiedyś nadawali na ich stacjach no i przynajmniej hity z innych kanałów np. z TVN-u. Bo z obecnej zawartości to ja obejrzę tylko część kabaretów, Kiepskich, Włatcy Móch i ewentualnie Daleko od Noszy (szkoda, że nie ma 13 Posterunku), bo sorry, ale reszta seriali Polsatowych to dno, tak samo programy. Ale jak to inni mówią - zawsze to coś. Don Pedro - sześćdziesiątki padały, ale bardzo rzadko i to najczęściej z niedbania, taka prawda. Ja dbam o swoją konsolę i efekty - dopiero po 4 latach użytkowania wymieniłem pastę termoprzewodzącą i nie miałem jeszcze żadnej awarii w mojej 60GB. Wendiego - nie warto, jeśli umiesz być oszczędny w dysku. Ja owszem, kupiłem parę gier na PSS, ale jak już w nie nie gram to po prostu kasuje, by nie zagracać miejsca. A jeśli zechcę znów zagrać w tę grę? To pomęczę się te kilka dni i ściągnę grę jeszcze raz (to nie jest tak, że zapłacisz raz i tylko raz ściągasz, zawsze możesz dać na "View downloads" i ściągnąć to, co kiedyś kupiłeś).

Chwila chwila, ludzie, co wy wygadujecie teraz? :confused: Zwyrodnialec - DLC mówiące zupełnie o innych ludziach, z innym systemem sterowania itd. nazywasz rżnięciem klientów? No bez jaj! Dla mnie właśnie byłoby to głupie, że kurcze gram cały czas Isaackiem, a tu nagle zmiana na Murdocka. Pikol - brak coopa do DLC to mogę zrozumieć, ale jeśli marudzisz na brak coopa w DS2 to już po prostu żal Do takiej gry dawać tryb współpracy? Bez jaj. Tak w ogóle teraz się zacząłem zastanawiać, czy może wśród nekromorfowych bossów znajdzie się... doktor Mercer ^_^ Zwariowany i durny doktorek, ale chyba pamiętacie co się z nim w końcu stało na Ishimurze? Może jakoś przedostał się na Sprawl?

bez przesady jeśli gra nie będzie trudniejsza od 1 części to nie powinno być problemu... cały sprzęt i ulepszenia pewnie też przejdą z poprzedniej rozgrywki i już będzie dosyć łatwo... ja grając w DS1 na ostatnim poziomie miałem pod koniec prawie 500.000 kredytów, z którymi nie miałem co zrobić, a w sejfie tyle apteczek i innego sprzętu, że 5 minut przewijałem listę... a ktoś jeszcze napisał, że w DS2 staza odnawia się samoistnie.... W DS1 poziom niemożliwy zaczynało się nie mając dosłownie nic. Trzeba było już znać lokację wszystkich tych dysków mocy, bo kasy nie starczało często nawet na apteczkę. Przecierpiałem ten niemożliwy i to ledwo, korzystając z ułatwień, jakie się dało wyciągnąć. Tak więc grę musiałem zapisywać co chwilę, no bo po prostu nie dawałem rady. A tutaj 3 zapisy, to akurat twoje "bez przesady" jest nie na miejscu :confused: Ok fajnie, VC nie prowadzi graczy za rączkę, ale z tym limitem save'ów po prostu przegięli <_<

Nie no, to na serio są tylko 3 zapisy? Dżizas, nici z platyny MBeniek - no właściwie większość komiksów skupia się wokół Ishimury i Znaku, filmy skupiają się wokół gier, więc specjalnie komiksami nie warto się interesować.

A z kolei na innym forum typek pisał, że od razu zaczął grać na hardcore O_o Ja w każdym razie zacznę od normala i powoli coraz wyższy poziom. Tak robiłem w DS1 - najpierw normal, potem hard i w końcu najwyższy hard, w końcu do platyny i tak grę trzeba przejść było z 3 razy, a hard to był dla mnie jak trening przed najwyższym hardem. Podobnie potraktuję DS2, w końcu ja szukam gry do odstresowania się, nie do męczenia się od razu z najwyższym poziomem trudności.

Ja to chyba raczej przejde w ok 13 godz., bo ja to zawsze jeszcze każdą lokację sprawdzam 2 razy zanim wyjdę. A czasem jak zauważę coś i nie widzę, jak się tam dostać to nie wyjdę stamtąd dopóki nie znajdę drogi do tego cosia.

Kurcze, mam nadzieję, że DS2 jest dłuższe od DS.

Ja to byłem i jestem przeciwnikiem multi w DS2, bo jednak w dzisiejszych czasach multi stało się tak jakby elementem obowiązkowym w grach. Ale dopóki nie będzie trofeów za multi obowiązkowych do platyny, mnie multi nie przeszkadza. Wiadomo, pogram troche, spróbuję i może wciągnie. Ale na tę chwilę obecną to mam wrażenie, że jednak multi wciepywane jest na siłe, bo to teraz obowiązek no i efekt krzyku graczy typu dzieci neo, które skandują w koło "Dawać multi do gier", a nie pomyślą, że multi nie do każdego typu gry pasuje. Z resztą takie okrzyki to często bezmyślnie i recenzenci dają. Byleby wytknąć grze jakiś minus. Dla mnie DS był produktem idealnym, dostałby 10- za to, że krótka była, ale wielu recenzentów właśnie zaniżyło oceny przez ten brak multi

Ciekawe, że w PSXie wśród wad nie ma multi, a w IGNie jest. Mam nadzieję, że plotki się okażą prawdziwe i nie będzie trofeów za multi.

Do tego jeszcze kolejny trailer wszedł, który jedyną nową rzecz, jaką ukazał była kobieta siedząca na ławce. Dzięki za spojler /Square EDIT: Tak przy okazji ciekawostka. Wiecie, co oznacza w jęz. angielskim "Sprawl"? Mniej więcej to samo, co rozpadać się, rozsypywać. Nie ma to jak dobra nazwa miasta w dobrym czasie.