Skocz do zawartości

TyskiPL

Użytkownicy
  • Postów

    652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TyskiPL

  1. Miałem na myśli wydawcę, czyli Rockstar, nie konkretnie studio. Ale fakt faktem idzie widzieć, że powoli poziom idzie w dół. I, że jestem wyjątkiem? Wybacz, znam paru ludzi, którzy mieli inne bugi, ale też często jak ja - ja to każdego dnia jak włączę tę grę to mam przynajmniej 1 bug. Do Rockstara nie zamierzam napisać ani słowa. Kiedyś ich informowałem o poważnym bugu w GTA IV w multi (kiedy grałem w Boom da Base II i dolatywałem do statku, ni z gruszki ni z pietruszki pojawiałem się w singlu. Zero informacji o kicku lub braku odp. serwera. Po prostu ciemniał obraz i pojawiałem się jako Niko w Bohan), udowadniałem filmem wrzuconym na Youtube'a. W efekcie tego zostałem potraktowany jak jakiś bezmózg - najpierw przesłali rozwiązania problemów typu zacinanie się gry itd. w GTA SAN ANDREAS, a kiedy im odpisałem na to dosyć grzecznie (dodam do tego fakt, że po moim 1-ym mailu był patch wydany do gry), że to nie jest rozwiązanie problemu to otrzymałem dość chamsko napisaną odpowiedź, że nie pomogą mi, bo według nich film to jakiś fotomontaż, problemu nie ma i pewnie jestem po prostu, co chwilę kickowany, bo jestem miernym graczem. I po takim potraktowaniu mnie - ich klienta - myślisz, że wspomnę im o tym bugu? Nie, dziękuję. Dla jasności Słupek - zawsze jak piszę z informacją o błędach do wydawców itd. to staram się być w miarę neutralny i nie wypowiadać swoich opinii na temat gry, tak jak to robię tutaj. Przy okazji pytanie - czy Undead Nightmare jest darmowym dodatkiem? Dobra, to pytanie retoryczne, bo ktoś pisał o 35 zł. To zarzucę wam taką ciekawostkę, że ten dodatek mam za free. Po prostu włączam grę i gra kazała mi pobrać patch z tym dodatkiem. A wersję gry mam zwykłą, nie jakąś kolekcjonerkę itd.
  2. Wiem jedno - ta gra potrafi sfrustrować i to mocno. Albo Zgredy mieli po prostu farta, że trafili na niegroźne bugi, albo idealizowali grę pod wpływem hype'u. "Bo w końcu to gra od twórców GTA IV", które było najgorszym GTA nie licząc trójki <_< Powiedzcie mi, jak ta gra może być dobra, skoro w grze akcji, gdzie trzeba strzelać występuje bug UNIEMOŻLIWIAJĄCY namierzanie, strzelanie i używanie Dead Eye'a? Ja tak miałem wczoraj. Nie mogłem nawet lassa użyć. Miałem akurat misję przepłynięcia do Meksyku i mogłem strzelać tylko strzelbą, która była na łodzi, dopóki się nie skończyła, a tak to niczym nie mogłem strzelić. Potem misja w Chuparosa i strzelanie do butelek - tego już w ogóle nie mogłem zrobić, bo nawet zmiana broni nie pomagała. Nici z polowania na zwierzaki, bo i noża nie zawsze mogłem używać, a polowanie na przestępcę? Tym bardziej nici. Save'a wczytywałem z 4 razy, w końcu się wkurzyłem i wyłączyłem to. Gra ma fajny scenariusz w miarę, fajne zadania i fajną grafę. Ale jest tak s(pipi)a, że moim zdaniem nie zasługuje na tytuł gry roku. Rozumiem niewielki bug lub taki niegroźny. Ale żeby wyskakiwał bug, przez który w grze w sumie nie zrobisz nic? To kpina z branży.
  3. TyskiPL

    Dead Space 2

    Kolekcjonerka boska, ale mimo tego jej nie kupie. Ledwo będę miał na "normalkę".
  4. Ostatnio zacząłem grać. Gra nawet fajna. Nie wiedziałem, że western potrafi tak wciągnąć :] A myślałem, że zgredy w PSX Extreme przesadzają z tą ekscytacją nad Johnem Marstonem. Jedno pytanie - ma ktoś odpowiedzi do tych map ze skarbami? Dostałem jedną mapę, gdzie mam drzewo, skały, a w tle góry. No i przejrzałem wszystkie miejsca, gdzie mam ten widok na góry i nic, nie znalazłem odpowiadającej skały. Do tego jeszcze koń mi się ześliznął w dół wąwozu i o dziwo mimo dużej wysokości przeżyliśmy ;P
  5. MierzejX i w sumie twój post najbardziej pasuje do tego tematu. W każdym razie temat idzie w dwie strony. Pierwsza to po utracie wzroku tylko załamka lub jej brak z powodu niemożności grania, możliwość przywyknięcia do ślepoty. Druga to całkowita załamka, że nie da się cokolwiek zrobić i samobójstwo. Smutne, ale jednak prawdziwe.
  6. mate5, bo w tym temacie chodzi nie o kwestię ogólną utraty wzroku, a utraty wzroku przez gracza. Dlatego więc tutaj mowa o niemożliwości grania. Dla niektórych ludzi granie to jedyna pasja, potem idzie się załamać, jak się ją utraci na zawsze.
  7. Nie byłem jeszcze. Brak czasu. Sprite - dokładnie, aż szkoda typka. On stracił wzrok w jednym oku, a już i tak musiał rzucić swoją pasję...
  8. To pokolei. Wzrok nie wiem w jaki sposób mi się zniekształcił. Poranek miałem, jak każdy inny. Artykuł czytałem, spodobał mi się Ale o ile pamiętam, to nie przechodził sam, tylko ktoś go nakierowywał. To już nie jest granie na 100% niestety. Tak, ale jak ktoś jest niewidomy od wczoraj, to chyba nagle mu się nie wyostrzą lub nie nauczy się ich wykorzystywać. Choć może...
  9. Szanowni koledzy z forum ( ). We wtorek miałem na jednej z godzin krytyczny moment ze wzrokiem, kiedy po prostu pogorszyło mi się widzenie na całą godzinę - lewą połowę obrazu z lewego oka miałem zniekształconą po prostu. Nie, że nie widziałem, ale odczytywanie z tablicy itd. było dla mnie trudniejsze. Potem mi przeszło i póki co jest dobrze. Wtedy jednak wbrew pozorom czułem strach, że mogę stracić wzrok, uświadomiłem sobie, że wzrok jest najważniejszym dla mnie zmysłem. Po tym wydarzeniu tak się zastanawiam nad tematem utraty wzroku. Dla zwykłego człowieka jest to duża tragedia, bo nie może już widzieć bliskich, przyjaciół, ani otaczającego go świata. Do tego jest narażony bardziej na niebezpieczeństwa, bo np. na przejściu dla pieszych może nie usłyszeć nadjeżdżającego auta. Taki człowiek jest po prostu bardzo ograniczony, zwłaszcza też jeśli chodzi o pracę. Zastanawia mnie, jakie jest wasze zdanie na temat utraty wzroku. Tym bardziej, że jesteśmy graczami, a tutaj bez wzroku ani rusz. Osobiście nie wyobrażam sobie grania bez wzroku. Nie teraz i nie przez najbliższe 50-100 lat. Bo jeszcze filmy i kino ok - np. w Białymstoku jest specjalna sala kinowa, czy tam całe kino dla niewidomych. Gorzej z graczami. Niemowy problemu nie mają, głusi mają napisy w grach. Np. ja gdybym stracił wzrok to bym się chyba załamał, gdyż to wtedy uczyniłoby ze mnie nikogo po prostu. Bo potem świata nie widzę, ok. Ale najgorsze byłoby to, że nie mogę kontynuować swojej pasji, jaką jest granie, a za bardzo innych hobby nie mam. Jakie jest wasze zdanie? PS. Temat jest dla ogółu, nie, że odpowiadacie tylko mi. Ale w razie gdybyście chcieli coś zacytować z mojego postu lub odpowiedzieć centralnie do mnie, np. ocenić moją postawę wobec tematu, to uprzedzam tylko, że przeczytać i odpowiedzieć mogę bardzo późno, gdyż na forum jak może niektórzy zauważyli, rzadko bywam.
  10. Tak, tylko że: -jak nie znasz się dobrze z ludźmi tam stojącymi, czyt. nie wymieniłeś się dużo razy, to zawsze chcą cię wyru.chać -nawet jak gry są po tej samej cenie, to sobie liczą 10-30zł, zależy który gość (najtaniej ma ten w rogu całkiem z prawej, ale mały wybór) Reasumując, lepiej się bawić w sprzedaż/kupno na allegro, no chyba że się bardzo chce nowej gierki. Jutro zamierzam wymienić Motorstorma2 na coś fajnego. Ja tam już trochę się wymieniałem, a oszukać się nie dawałem, spokojnie A jeśli chodzi o kasę, to wierz mi, odpowiednia gadka to jest i wymiana bez wyciągania portfela, zupełnie darmowa.
  11. Słabiutko pamiętam początki swojej manii do grania, bo to było baaardzo wcześnie, chyba nawet jak miałem 4 lata. Z tamtych czasów pamiętam, jak grałem w Super Mario Bros. na joysticku i to podpiętym do czegoś, co albo było Commodorem, albo go przypominało (prędzej te drugie chyba).
  12. TyskiPL

    LittleBigPlanet 2

    Gra ma sporo tych błędów na becie, ale mimo tego widzę dla niej dobrą przyszłość. Posiadam Betę, ale nie jestem z niej zadowolony, aż tak. Dlaczego? - MM olewa znalezione przeze mnie błędy. Na forum odpowiedzą każdemu, ale nie mi. Trudno, ich sprawa. - Nie mogę wczytać żadnych stworzonych już leveli. Nie chcą się załadować. Więc co mi po becie, w której mam dostęp do 3 leveli w singlu i nic więcej? - ludzie jak zauważają na PSN, że mam betę do LBP2 to wariują normalnie. Np. wczoraj jakiś dzieciak 13-14 lat (i niestety Polak ) do mnie wyskoczył: Już myślałem, że ten chce ode mnie wyłudzić konto, przezorny zawsze ubezpieczony. Mogłem mu jeszcze napisać "Dzieciak, śmieszny jesteś, kto ci powiedział, że zamierzam się z tobą dzielić tą betą lub innymi obcymi?", ale nie pomyślałem wtedy xP No w każdym razie sytuacja ta skończyła tak, że dzieciak zaczął mnie błagać i błagać, w końcu przestał błagać. Zaczął zasypywać mi skrzynkę na PSN spamem myśląc, że się przełamię. Zablokowałem typa. W każdym razie hype na LBP2 jest duży i ludzie aż wariują czasem. Ja poczekam na grę, dam jej szansę i mam nadzieję, że cała gra będzie spolszczona, a nie tylko tyle, ile pokazała mi beta. Liczę chociażby na polskie filmy instruktażowe do tworzenia leveli.
  13. TyskiPL

    Dante's Inferno

    Kurcze, gierka fajna, ale za pierwszym razem i taka prawda. Przeszedłem grę, szczena mi opadała. Te lokacje, bossy i przeciwnicy... Ale jak przechodziłem grę drugi raz i trzeci dla trofków, to już mnie nudził Dante. Bo przeciwnicy w sumie pokonywani są tym samym sposobem. Niby QTE rodem z GoWa, ale schematyczny cholernie. Jak zabijam potwora to zawsze będzie kwadrat i trójkąt, nie np. kwadrat i kółko. Poważny minus, przy tej grze nie trzeba specjalnie myśleć. Kolejna wada to problem z trofeum za zabicie 20 przeciwników samymi ciosami. Bywało tak, że cały kręg przeszedłem nie wykorzystując magii. A tu co? Trofka do dziś mi nie zaliczyło. Nie zgodzę się ze stoodio, że Dante jest aż tak tragiczny. Postać niezła, fajnie wygląda, głos dobry moim zdaniem, a ciuch, który mamy po przejściu gry jest w ogóle dobry. Jedyny błąd, to te w kółko powtarzanie "Gdzie jest Beatrycze?", co jest jednak logiczne, gdzie ona jest -_-' I w grze Dante wypada dużo lepiej niż w anime. Polecam w to zagrać, ale jeśli wybieracie między Dante's Inferno, a God of Warem (nie ważne która część), to odradzam Dantego zdecydowanie.
  14. TyskiPL

    W co teraz grasz?

    Dante's Inferno, Battlefield: Bad Company 2, GTA IV i Saint Seiya: The Sanctuary ;P
  15. Grałem w masę platformówek, ale i tak najlepiej wspominam serię Raymana, zwłaszcza dwójkę :] Cudowna gra, pierwsza, w której chciałem dosłownie wszystko odkryć. No i Super Mario Bros., pierwsza część. Przy niej to spędziłem najwięcej czasu, nigdy mi się nie nudziła :] Nawet biłem sobie rekordy w nabijaniu życia i obecnie mój rekord wynosi 21 ;P Też fajna gierka, grałem :] Ale dla mnie wadami były to, że: - dziwnie czasem chodziła postać (zwłaszcza ten diabeł tasmański) - niektóre plansze szło przejść wybierając tylko jedną, konkretną postać - krótkie levele i w ogóle jakoś gra krótka się wydaje.
  16. TyskiPL

    Dead Space 2

    No, ale gameplay to jedna z form marketingu. Ma ona cię namówić do kupna gry, więc wiadomo, że pokażą tylko to, co najlepsze, a najgorsze kąski ukryją. Ja poczekam, aż gra wyjdzie i zostanie zrecenzowana.
  17. Ja ogólnie gram w FPS-y raz na ruski rok, bo wypada zagrać od czasu do czasu I nie licząc Killzone 2 (który z resztą spodobał mi się tylko super grafiką i przystępnym multi, nie zawsze z resztą łączącym), to ta gra jest najlepszym FPS-em, w jakiego grałem w całym moim życiu :] Grafika fajna. Może nie najlepsza, ale fajna. Fajne postacie, zniszczenia dodają niezłego smaczku. Do tego trofea fajnie wchodzą (nie to, co w Killzonie, czy w Resistance, gdzie prawie wszystkie odblokowane trofki są za przejście gry, a reszty nie chce mi się wbijać potem. Jakoś mnie nie ciągnie do powtarzania tych gier i nabijania tam trofeów), a multi jest w miarę przystępne Jedynie szkoda, że na PS3 nie ma wersji polskiej. Mógłbym bardziej się połapać w tekstach - znam angielski, ale nie perfekt - i miałbym jeszcze więcej radochy z gry. Ale nie jest źle No i jest to pierwszy FPS, przy którym mam wątpliwości, czy wymienić na giełdzie po jakimś czasie
  18. TyskiPL

    Dead Space 2

    Zauważ, że większość gameplayu to wycięte sceny z różnych momentów. Wycieli to i owo i skleili ze sobą, więc tego walkthroughem nazwać nie można.
  19. TyskiPL

    Dead Space 2

    Halo, przeczytaj jeszcze raz, co napisałem -_-' Widziałem te trailery, są w miarę fajne, ale historia wiele razy pokazała, że gry nie zawsze były takie, jak je prezentowano w trailerach. Nie jestem na tyle ślepo ufający wydawcom, by wierzyć we wszystko to, co podadzą w trailerach.
  20. TyskiPL

    Dead Space 2

    A widziałeś gameplaye z E3? Z konfy EA, Sony? Chyba nie. Bo ja po nich uspokoiłem się maksymalnie, obejrzyj a myślę, że Twoje obawy znikną przynajmniej częściowo. To nadal horror i to chyba bardziej niż jedynka. Oczywiście mówię o pokazywanym fragmencie. Widziałem trailery, ale często trailery nie pokazywały w 100% tego, co jest w grze.
  21. Może być taka sytuacja, że z Rayman Origins zrobią "Modę na sukces", jeśli tylko okaże się, że jest popyt na to. A to by mnie nie zdziwiło, w końcu Ubi Soft coraz chętniej zagląda do naszych kieszeni. Inteligentne ;P
  22. Dobra, kończmy tę dyskusję nie prowadzącą do nikąd, bo wyszliśmy poza temat. To nie temat o sytuacji platformerów, tylko o Raymanie. Podsumowując - podałeś dużo tytułów na Wii, które jednak idzie lajtowo ograć, jak ktoś opanował dobrze Wiilota. Przyznaje, miałbym problemy, bo ja właśnie na Wii nie gram, z Wiilotem nie mam styczności. A to, co podałeś na HD geny? Pisałem swoje zdanie na ich temat. Nikt nie twierdzi, że platformery wyginęły. Ja twierdzę, że po prostu one są przygniecione przez FPS-y. Koniec dyskusji i proszę was obydwóch, wróćmy do tematu Raymana.
  23. TyskiPL

    Dead Space 2

    Dla mnie DS to był w miarę fajny horror, ale jeżeli kontynuacja ma być kolejnym shooterem pokroju Call of Duty, Killzone, czy jakiś inny FPS, to ja dziękuje :angry2: Za dużo jest FPS-ów dzisiaj i dziwię się, że branża się tym jeszcze nie przejadła.
  24. Rany, nie mogę czytać tej dyskusji, za dużo tego... Albert możesz się kłócić, ale platformery na serio są w odwrocie. Na PS3 niby coś jest, ale bądźmy szczerzy, tylko LittleBigPlanet zasługuje na większą uwagę. Ratchet i Clank? Sorry, ale "Quest for booty" zraził mnie do tej serii, bo gra była mega krótka. No i co najmniej dziwna. To samo demo od "Crack in the time", czy jakoś tak. Platformery niestety są miażdżone przez FPS-y, których z kolei jest za dużo i kiedyś ludzie się tym przejedzą po prostu. Bo ile można grać w MAG-a, Bulletstorma (wiem, ma wyjść dopiero), Battlefielda, czy tam w kolejnego Killzone'a i Call of Duty? Tego jest za dużo. Kiedyś się to odwróci, ale na pewno nie teraz. I jak pokazał dobitnie Major, platformery albo nie wychodzą, albo wychodzą w formie DLC. To, że jest trochę więcej platformerów na Nintendo Wii nie czyni różnicy, zwłaszcza, że bądźmy szczerzy, ale gry na Wii to w 99% gry dla casuali, proste jak cholera Super Mario Bros. na Pegasusa jest trudniejsze od gier na Wii.
  25. TyskiPL

    W co teraz grasz?

    Obecnie? - Battlefield: Bad Company 2 - Dante's Inferno - GTA IV - przechodzę na nowo, może dobiję parę trofków (pobicie 10 osób, 5 beczek w powietrzu, przyjaciele na 90% i 20 wyścigów - tu o dziwo skończyłem wszystkie wyścigi, a trofko nie wpadło)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...