TyskiPL

A poziom easy jak już raz przejdziesz, to potem przejdziesz go w jakieś 2-3 dni. Teraz mi brakuje trofeów: - przejście gry tylko z piłą plazmową, co teraz wykonuje - wziąć od Lewiatana jedną z jego kul i odbić do niego, co zrobie zaniedługo - wybić te asteroidy z rozdziału 4, ale żeby poziom był ponad 50%. Moim zdaniem to jest niemożliwe, jak ostatnio ledwie miałem 7% ;P Za dużo tych asteroid leci ;P Ale spróbuje się wyrobić - przejście gry na najtrudniejszym poziomie No i wtedy już platynka

A mi w grze wystąpił ciekawy błąd: http://img363.imageshack.us/my.php?image=41897130dh4.png Na początko to się kręciło, potem stanęło. No, ale przejść przez to mogłem spokojnie. Trofea mam prawie wszystkie ;D Brakuje mi tylko 8 (przejście gry piłą plazmową, przejście na najtrudniejszym poziomie, znalezienie skarbu (jestem dopiero w 10 rozdziale 2 rundy), przerobienie wszystkiego na maxa (zostały 3 bronie), 3 ukryte no i platyna).

Chińska dzielnica taka sobie, ale Picadilly Circus też fajne miejsce. A na dodatek jeszcze Soho - dzielnica z największą liczbą sex shopów ;P Nie byłem tam,ale ponoć fajna miejscówa.

Ja byłam w Londynie kilka razy, najfajniej jest pospacerować sobie nocą, wtedy klimat jest na prawdę świetny. Choć sam Londyn nie zrobił na mnie ogromnego wrażenia, wcześniej Big Ben wydawał się o wiele większy, choć tak na prawdę nie jest. Strasznie podobał mi się zamek w centrum miasta ( dawna siedziba brytyjskich monarchów ) - tu historia łączy się z współczesnością, można ją podziwiać jadąc sobie autkiem. Fajny jest też zwodzony most. A Buckingham- budynek jak budynek, kolosalne wrażenia robią pozłacane bramy dookoła niego. Na plus - London Eye. Samo centrum jest brudne, na chodnikach leży masa śmieci, no ale już takie uroki życia w wielomilionowej populacji. Ja jak byłem w Londynie, to tylko 4 dni i nie zobaczyłem wszystkiego, co warto zobaczyć w tym mieście,bo prawda jest taka, że tam jest multum rzeczy ciekawych do zobaczenia. Co do śmieci i pogody - śmieci jakoś w mieście nie zauważyłem, a pogoda to naprawdę, mają z nią nie lada problem. Ja słyszałem, że tam głównie pada. Ja z kolei przyjeżdżam i dzień w dzień ok. 25-30 stopni Celsjusza. Dobrze, że zabrałem mase ciuchów ;P Nawet w nocy bez otwartego okna nie dało się spać. Co widziałem w Londynie i polecam? Most i Tower of London (szczególnie klejnotownia), Muzeum Madame Tussaud, London Eye (chociaż w kolejce się stało pół godziny. I wyobraźcie sobie tak stać pół godziny na słońcu... dobrze,że sprzedawali napoje i lody), Trafalgar Square i Leicester Square (w ogóle tam z kolegami mieliśmy kranik nasz ulubiony, z którego na mieście czerpaliśmy wodę ;D Koło kina, gdzie odbywają się światowe premiery i koło odbitych dłoni znanych aktorów). Czy coś jeszcze? Szczerze mówiąc nie za wiele pamiętam,bo przez tate straciłem zdjęcia z wycieczki ;P Ale troche te ich metro jest dziwne. Tzn. wygodne i w ogóle,ale w sieci metra nie idzie się za bardzo połapać ;P I fajne jest to, że płacisz 1 funt i masz bilet na cały dzień

Konstant wiem co to jest znak, tylko się pytałem, gdzie go znajdę. Bo w grze wiadomo, mamy Znak, ale ten stworzony przez rząd na podstawie prawdziwego, czy jakoś tak. Wiedzminka koło kapsuły awaryjnej i dwóch kładek? Ok ;P Mam nadzieję, że znajdę ;P No tak, kombinezom poziom 6 jest lepszy, ale chyba bez niego sobie poradze ;P Bo gigantyczne ceny, a inne trofea są też do zdobycia ;P Jak np. za posiadanie wszystkich broni

Ja też skończyłem i gra rewelacyjna! Teraz robie znów poziom łatwy,ale drugą rundę, co dowaliło mi trochę nekromorfów, przy okazji zdobęde te trofea, których nie mam Tutaj mam kilka pytań: - ile jest rund w danym poziomie trudności? - czy jak mam kombinezon poziom 5 i dorobiony węzłami mocy na maxa to muszę kupować kombinezon poziom 6? - jest takie trofeum jak "There's Always Peng", czyli, że trzeba znaleźć Znak. Jak mam zdobyć te trofeum? - są 2 trofea oznaczone znakiem "?". Co to są za trofea? I to chyba wszystko ;P

Popieram. Popieram podwójnie. Na Deathmatchu nikt nie chce grać na pistolety, tylko jak jest okazja to każdy zapiepsza po bazooke ;P Chwała Rockstarowi, że nie dali miniguna, ani możliwość pisania kodów na multi.

Ja bym najchętniej pojechał do Aten zobaczyć Partenon, do Londynu by znów spędzić cudowne chwile w tym mieście I może jeszcze Japonia, by zobaczyć to wielkie, światowe centrum technologii Ale ogólnie w planach mam podróż dookoła Polski, autem Bo "Cudze chwalicie, a swego nie znacie"

Miałem niedawno akcję z nim, na szczęście domyśliłem się co robić ;P Domyślam się, że jesteś PO 4 rozdziale, to nie piszę co się tutaj robi ;P Mam pytanie - jest jakaś możliwość przejścia z np.5 rozdziału do 1-szego, czy nie? I jak jest jakiś nekromorf na ścianie, co pluje jakimiś kulami z mackami i które strzela w nas czymś, można zniszczyć TYLKO tymi bombami? Czy raczej są też inne sposoby?

Shinobi i teraz tak: - żeby ozdobić auto tak? Co do nitro i skoków ok, to sie zgodze, chociaż skoki do 100% gry wymagane nie były (teraz w GTA IV niestety są...). Ale co z tego, że ozdabiałeś auto po to, by nim pojeździć, jeśli po chwili je tracieś? Wychodzi z tego, że zmarnowałeś kase. Chociaż pewnie powiesz "Ale forsy mamy dużo w tej grze i jest łatwo ją dorobić". Ok. Ja po prostu jestem takim człowiekiem, który nawet w grach jest oszczędny ;P A co do sterowania - Shinobi ty masz wersje na PC tylko tak? Bo na PS3 takich błędów nie mam.

Mam pewne pytanie. Jestem w 4 rozdziale, przed drogą z walącymi w nas asteroidami. Była mowa, żebym znalazł sobie jakiś kombinezon ochronny, inaczej będę dead. Tak wiec mam pytanie - czy jest jakiś kombinezon ochronny, jeśli tak to gdzie? A jeśli nie ma, to jak mam przejść tę trasę? Za każdym razem kiedy próbuje obrywam z asteroidy. Dodam tylko, że mam kombinezon 2 poziomu. I jeszcze jedna sprawa - jak się zdarzy, że nekromorf złapie mnie i zacznie ze mnie już wysysać krew to mam nacisnąć i trzymać non stop X, czy naciskać ile wlezie ten X?? Bo nie ma tego wyjaśnionego nigdzie.

Ejcu - ludzie bez własnego zdania? To na koniec tej dyskusji dodam tylko, że są wyjątki.

Shinobi właśnie dobrze, że nie ma niektórych rzeczy z GTA:SA. To były właściwie dla mnie zawalacze miejsca na dysku. Bo sorry, ale po co był tuning, jeżeli: - nie mogliśmy w stuningowanym wozie wystartować na wyścigu - samochód czasami traciło się po chwilowym odwróceniu się od niego - jeżeli np. w Angle Pine zjeżdżając na autostradę PRZEPISOWO często jechały na nas samochody z Los Santos pod prąd - jak kierowcy z San Andreas uwielbiają niszczyć auto i nawet jak jedziesz przepisowo i ostrożnie to po 5 minutach masz rozwalony wóz ?? Jedyne, do czego ten tuning się przydawał to lowridery, a to i tak za mało. Co do siłowni mam mieszane uczucia. Nie przypominam sobie w ogóle, by w GTA można było kupić coś legalnie oprócz nieruchomości. Chociaż przyznam,że trochę mi tego brakuje ;P A w San Andreas ubieranie się było wygodniejsze, to też fakt. Ale to jest cecha GTA - im kolejna cześć, to inny styl życia bohatera (w sensie getto, mafiozo, emigrant), inne miasto (mimo iż podobne nazwy), czcionki tekstów itd. A to, że Niko chodzi koślawo po schodach - przynajmniej wygląda to bardziej realnie niż łażenie i bieganie Claude'a Speeda ;P Troche byłem też zły na Rockstara za brak pomysłów co do miasta. Od GTA 1 mamy właściwie te same miasta wzorowane na jednych miastach, a nie innych. Non stop Liberty City (New York), Vice City (Miami), San Andreas (Los Angeles, Las Vegas, San Francisco). A czemu np. nie wezmą Chicago pod obróbkę, Waszyngtonu, albo chociaż Houston? Aha i czy wam też gra na moment się zacina przy kupowaniu ciuchów w Perseusie?

Tak, lepiej pójdę, bo widze, że gadka na temat tolerancji itd. nie dociera do was. No cóż, może kiedyś dojrzejecie do poważnych rozmów. A póki co nie mam zamiaru szarpać sobie nerwów ;P

Dla mnie katorgą byli "Chłopi" Reymonta oraz "Krzyżacy" Sienkiewicza. Przy tych dwóch lekturach ledwie przeczytałem pierwsze rozdziały i wolałem przerzucić się na streszczenie.

A z ciebie co, jakiś lizus forumowy, że popierasz Ejcu mimo tego, że nie zarzucił on swoich argumentów, a ty sam tym bardziej nie umiesz takich podać? I powiedz mi, gdzie niby blefuje? Napisałem - jeżeli według was to, czego słuchamy nie zależy od naszego gustu to proszę bardzo, pochwalcie się wiedzą i uświadomcie mnie, od czego zależy to, jaką muzykę lubimy, czego słuchamy itd.? Od czego zależy np. to, czy wolimy zagrać w grę pokroju Motorstorma, czy w grę pokroju GTA? Bo jeśli nie od gustu i tego, co lubimy, to od czego? Wy tacy mądrzy, a na moje pytanie odpowiedzieć nie umiecie. Idiotyczne jest odrzucanie ludzi lub jego tez tylko z powodu muzyki, jakiej słucha. Żenują mnie ludzie, którzy śmieją się z drugiej osoby tylko dlatego, bo słucha ona np. rocka zamiast Pussycat Dolls i na odwrót, albo nie słucha Nirvany, a woli country. Ja rozumiem, jak można nie lubić np. osobę innej orientacji albo osobę, która nam dopiekła lub ma charakter nam nie pasujący. Ale żeby nie lubić osoby, której się nie zna tylko z powodu muzyki? Żenujące.

Fajne jest to, że wreszcie mogę się poczuć jak ci kolesie z filmów "Obcy" xD

Mi jego numer nie zniknął, lecz nigdy nie odbierał telefonu, jak do niego dzwoniłem ;P Dlatego ode mnie też ma kulke w łeb 8) Grigori to tak - co do roba_1171 to jest taki koleś, który nie lubi jak POLAK wygrywa. Robi wszystko, by Polak nie wygrał kosztem swojego zwycięstwa. Wkurzający koleś. Na dodatek jak ma "humor" to powypisze pare amerykańskich chamskich słów na temat narodu Co do trofeów - znajomi to głównie by na wyścigach robili i na wyścigi się zgadujemy. A kilka razy robiłem za hosta i ustawiłem same pistolety. Efekt - czekałem pół godziny, a dalej nikt nie chciał grać Każdy by najchętniej grał samymi bazookami jak jakieś nooby... Co do BdBII - jeśli piszesz prawde, to kiedy spróbuje. Mam tylko jedno pytanie - jak właśnie sprawdzić ten czas? Jest trofeum, że trzeba ukończyć BdBII, DB i HN w czasie, ale nie ma podanego czasu.

Jaki problem zalozyc sobie konto w mBanku?? Dla osob niepelnoletnich?? Ciezko cos zrobic prawda? Samemu nic sie nie robi,a na wszystko sie psioczy. Tak? To pogadaj z moimi rodzicami, którzy nie chcą się zgodzić na konto na mnie głównie z powodu, że nie mam pracy,a utrzymanie konta ponoć kosztuje Wy wszyscy tacy cwani, bo macie konta i nie musicie się martwić o zakupy w PS Store

Hex bym rozwinął, ale ponieważ nie miałem styczności z działaniem PS3 z telewizorem z full HD, HDMI itd. (w ogóle na tych telewizorach się nie znam...) to nie za bardzo mam do czego porównać obrazu. W każdym razie ja nie mam żadnych zastrzeżeń do tego, jaki obraz mam.

Gra mi się spodobała, szczególnie za grafikę i nekromorfy Troche szkoda, że nie mogę sobie za bardzo kamery ustawić, a sterowanie bardzo się różni od takiego z np. Assasin's Creeda. Ale zdziwiło mnie to, że nie musiało się to instalować Odpaliło mi od razu gre

Ja widziałem całą serię Hades i muszę stwierdzić, że najlepiej się prezentuje ona pod względem tego jak jest to narysowane itd. Ogólnie warto obejrzeć Coopa jest jedno ale... W "Rycerzach Zodiaku" nie było Liny, a tym bardziej nie było Liny Inverse (bo zapewne o nią ci chodzi). Lina i jej zgraja była w innej kreskówce, ale też nadawanej na RTL7 o podobnej porze.

No to skoro uważasz, że to nie zależy od gustu, jaką muzyke lubi się słuchać w aucie to zaimponuj swoją wiedzą i napisz od czego to zależy według ciebie. Bo powiedzieć "Nie" umiesz, ale nie umiesz zarzucić własnych argumentów itd. :shifty: Ale kurcze teza, że muzyka klubowa i miksowana jest dla plebsu to sorry, ale ośmieszasz sam siebie i pokazujesz twój brak tolerancji ;P Nie podążam za modą jaką jest np. Nirvana itd. i nie jeżdżę po osobach lubiących muzyke, której ja nie lubię. Bo jak mówi porzekadło - traktuj ludzi tak, jak sam chciałbyś być traktowany. Co chce przez to powiedzieć? Ejcu jeśli nie lubisz czyjeś muzyki to możesz to normalnie napisać, a nie zaraz próbować jechać po muzyce i osobach jej słuchających ;P

Ja mam PS3 podłączone do monitora przez komputer i obraz jest dobry

Tylko wiesz Ejcu, w tych składankach jest muzyka fajnie zmiksowana, bez paplaniny niepotrzebnej tak jak w szajskim Energy 2000. Poza tym kto powiedział, że kupuję? ;P Poza tym radio Planeta nie działa wszędzie (tylko w okolicach niektórych miast) i na dodatek każda stacja tego radia puszcza inną muzykę. Do tego często też wtedy w radiu lubią puścić to, czego nie wmiksują - takie Sugababes, Dodę i inne "nowości", których nie trawię. No i niestety teraz katowicki oddział prowadzi radio jako komercyjne, zanim wykupiono je to radio tworzono z pasji. A szkoda... I czy to jest badziewie (mixy)? To zależy od gustu. Bo np. dla jednej osoby Feel może być najlepszą muzyką na świecie, a z kolei dla mnie jest to totalne dno i mi jest wstyd za to, że ich wokalista urodził się w tyskim szpitalu.