-
Postów
652 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez TyskiPL
-
Podpisuje sie pod tym! Nigga please. Jesteś jedną z 10 osób w kraju, które jarają się tym tytułem. Już bardziej wolałbym jakiś feletion lub wydłużenie zapowiedzi/recenzji. Ile ludzi tyle gustów Ale to już artykuł o SS jest lepszy od komiksów dla przykładu. I wierz mi, tych osób w kraju jest więcej niż 10, a samo anime np. w Japonii jest nr 2 - kiedyś były badania rynku i 2/4 ankietowanych oczywiście wybrała Dragon Balla, 1/4 wybrała właśnie Saint Seiya, a pozostali to fani pozostałych anime. O czymś to jednak świadczy, zwłaszcza, że to anime odcisnęło piętno nie tylko w Japonii, ale ma swoich fanów m.in w Polsce, Hiszpanii i Peru (wzieli się za własny dubbing) oraz we Francji (tworzą własną serię tzw. Zeus Chapter). W każdym razie jak podkreśliłem, jeśli PSX nie będzie miał o czym pisać to ewentualnie o tym
-
Szkoda tylko, że gra będzie 2D, Rayman wyglądać będzie jak niewyżyty erotoman, a Globox jak jakiś debil. Ale jeśli będę mógł to i tak zagram, jako fan Raymana ;P
-
W ogóle taka prośba na następny numer. Jeśli wam zabraknie gier do "Co nowego?", moglibyście zrobić króciutki artykuł na temat Saint Seiya Senki? Właśnie niedawno wyszedł trailer, a jakbyście mogli dotrzeć do jakichś konkretniejszych informacji to byłbym zachwycony po prostu
-
Trailer z gry: Screeny: Domyślam się, że gra jakościowo dla PS3 będzie taka sama jak odsłona Saint Seiya: The Sanctuary (http://pl.saintseiya.wikia.com/wiki/Saint_Seiya:_The_Sanctuary) dla PS2, czyli ta gra nie będzie królem grafiki (choć niektóre screeny prezentują się fantastycznie) i prawdopodobnie będzie kierowana głównie do fanów. Z jednej strony wybór fabuły fajny, bo to jest najbardziej charakterystyczny i chyba najbardziej lubiany moment w anime przez fanów. Ale jednak to może być powtórka z rozrywki, no chyba, że właśnie ta gra w gameplayu przebije poprzedników. Póki, co wygląda na to, że gra wyjdzie tylko na PS3 i tylko w kraju Kwitnących Wiśni, ale mam nadzieję, że ta gra jednak trafi jakoś i na polski rynek. Bo nawet jeśli ta gra nie będzie jakoś super to już jest na mojej liście gier must have, w końcu Rycerze Zodiaku to anime, które uwielbiam najbardziej od czasów dzieciństwa, a branży przyda się odpoczynek od Dragon Balla (ile części tego wyszło na PS3? Ja naliczyłem ze 3). EDIT: Jak poinformował Roger na PPE gra wyląduje również na Zachodzie w 2012 roku, a tytuł tam będzie "Saint Seiya - Sanctuary Battle" (http://www.ppe.pl/news-8481-_Rycerze_Zodiaku__zmierzaja_na_PS3.html)
-
Wyjdzie Saint Seiya na PS3! ^^
- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
Dobra, was to nie obchodzi, tak jak mnie nie obchodzi większość waszych wpisów, ale nie musicie odbierać tej radochy.
-
To ciekawi mnie komu ten komiks się spodobał, skoro w tym temacie widze same negatywne komentarze wobec niego, a sam komiks jest zrobiony w stylu, że najpierw podnosi atmosfere, człowiek spodziewa się śmiesznego zakończenia, a tu lipa, można robić zabawę "Gdzie jest Karol?" i szukać Strasburgera na ostatnim obrazku. To już jest śmieszniejsze od komiksu. I sorry, widziałem kiedyś odpowiedzi na Facebooku na pytanie co do komiksów. Odniosłem jednak wrażenie, że są czytelnicy, którzy zawsze będą przyklaskiwać, chwalić itd., bo to w końcu ich ulubiony magazyn, no i baliby się tego, że inni mogliby ich zjechać za krytykowanie bóstwa w polskiej branży gier.
-
No nie wiem, ja bym się tutaj nie zgodził. Przechodze gre drugi raz, a już nie chce mi się robić większości misji pobocznych, wiele filmików bym pominął po prostu (a nie wiedzieć czemu, mogę pominąć tylko wybrane filmiki, a nie wszystkie w misji). Jak już było tu wspominane, po prostu ma się wrażenie, że to wszystko już gdzieś się widziało. Może nie grałeś w inFamous i stąd takie wrażenia. No tak, tym razem dubbingowiec Cole'a się bardziej postarał, nie ma tekstów w stylu Rambo jak w jedynce: "Spoko, nic mi nie jest". Nie wiem, czy grę uznałbym za jeden z najlepszych tytułów. Za jeden z dobrych tytułów na pewno. Ale mnie te ząbki martwią. Obczajcie sobie jak wyglądają postacie w dymie, jak lód jest wykonany. Ząbki widać i nie wiem, czy to miało dodać komiksową otoczke, czy to jakiś błąd. A pytanie - platyne wbiłeś tylko w tych grach, bo były łatwe, czy dlatego, że tak bardzo polubiłeś te gry? Ja platyny mam już w 7 grach, myśle nad platyną w inFamous 2. W każdym razie uważam, że to, gdzie się zdobędzie platyne nie przesądza o wyższości danej gry. Mam platynę chociażby w Worms 2: Armaggedon, a nie jest to superowa gra. No dobra, będę dalej kombinować
-
Heh, pomysłów jest wiele. Po prostu trzeba te komiksy koniecznie czymś zastąpić, bo to zmora dzisiejszego PSX'a.
-
No bez jaj Orson... Nigdy nie miałeś w rodzinie małej dziewczynki, którą np. ciotki lubiły stroić w ciuszki i potem robić achy i ochy z tekstem "Jaka śliczna dama!" ?? Za mojego żywota w mojej rodzinie to było conajmniej 2 razy.
-
cóż, sadziłem ze w tym wieku powinieneś już pojmowac ale ok, daj sobie jeszcze trochę czasu Nie. Pomine argument, że u lasek bardziej wole ich 'garaże' zamiast zderzaków, ale kurde przy temacie o poprzednim numerze pare osób pisało, że teraz PSX Extreme stał się PSXem dla każdego, poważnym magazynem. Skoro tak, to po co ten kult cyców? No ja się pytam po co. Z jednej strony źle, bo przecież małe dziewczynki to też damy, ale z drugiej strony może pomoże to przełamać pare stereotypów typu "Gry są dla mężczyzn, którzy nie są jeszcze dorośli".
-
W ogóle ten edytor jest, ale mało kto robi prawdziwe misje. Byle co, albo kopiują misje od Sucker Punch tylko po to, by mieć trofeum "Awans". Ja tylko skopiowałem szablon, nic nie zrobiłem, dostałem trofko i skasowałem level. Nawet jakbym chciał stworzyć własną misję to nie mam czasu na zabawe w to, a nawet jeśli to co z tego? Wadą jest to, że nie ma wyszukiwarki misji. Tzn są filtry, ale nie moge wyszukać konkretnej misji, którą poleciłby mi jakiś kumpel. Poza tym 90% tych misji to są bitwy, rozwalanie tłumów, gdzie i tak idzie się wolniej dorobić PD niż w fabule głównej. I co ciekawe, wieże strażnicze w misjach z edytora mi w ogóle nie wybuchają Add MysteryGaz: * na zbugowane misje to rzadko w sumie trafiałem. Większe bugi miałem w fabule głównej. * ja nie powtarzałem jednej misji w kółko z dwóch powodów: Co chwile trafiałem na ciekawe misje (polecam serię God of Storm) i poza tym nie zarabiałem PD na tym. Tylko raz przechodząc misje zarabiasz PD, potem jak chcesz PD, szukaj innej misji. A szkoda, bo była też ciekawa misja na masę PD "This is Sparta". * Te filtry w ogóle są do bani moim zdaniem. Chciałem, żeby mi przefiltrowało misje, bo nie chce ogarniać misji z Zombie - bo to już mi się z crapem kojarzy (bez urazy), a i tak nie filtrowało mi. A możesz podać ten sposób? Po prostu przypomniałem sobie o save'ach :potter: Jak dojde na Gas Point to zapisze sobie grę na autosavie i na osobnym pliku. I na autosavie zrobię misję zabójcy, bo na autosavie będę chciał zrobić złą karmę na fulla i ukończyć grę. A na drugim savie nadrobie "Zamrożone środki"
-
Numer kupiony. I moje pierwsze wrażenia (oczytane "Co nowego?" i pare recenzji narazie): * grzbiet klejony dla mnie jest plusem, w końcu kartki się nie rozsypują, a krańce grzbietu nie rozwalają się jakoś szybko * "Co nowego?" u mnie na minus, bo to jednak jest perfidne "Kopiuj, wklej" z PPE. Co jak co, ale chociażby ten tekst o Simsach perfidnie kojarze tak samo z PPE, jak jest wpisany w magazyn. * Nie pojmuje tego kultu cyców. Bo tak teraz idzie nazwać dział "Grające damy". Co to za zdjęcie grającej damy, u której widać tylko piersi, a w tle rzeczy związane z naszą kochaną branżą? * Nie czytałem wszystkich recenzji, ale gratuluje świetnego wyboru screenów chociażby w Unchartedzie 3 i Battlefieldzie 3 - te screeny działają na wyobraźnie! * Komiksy zdecydowanie powinny wylecieć z gazety! Ja nie wiem, kto u was tworzy te komiksy? Strasburger, czy jego krewny? Spoko, rozumiem ile gościu musiał się namęczyć, by to narysować, ale w ogóle te komiksy są tak sztywniackie, że szkoda gadać. Wyznaje zasade - jak ktoś nie umie rozbawiać ludzi niech nie próbuje. Ja nie próbuje i lepiej jak twórca komiksów też tak zrobi. A do ludzi, którzy marudzą na reklamy z działu muzyki (chociażby ta na tylnej okładce) - zobaczcie najpierw jaka firma jest teraz wydawcą, a potem krytykujcie. Raz, że nazwa wydawcy do AD Music, a dwa, że tak jak pisałem wcześniej - przeważnie za miejsce na reklame się płaci, zwłaszcza w takim magazynie o grach nr 1 w Polsce. Mi się wydało w ogóle, że PSX Extreme jest cieńszy od poprzednich numerów, aż sprawdziłem liczbe stron.
-
Przód Tył E: Tattoo :potter: Pzdr. Dzięki! Tak jak myślałem, figurka fajnie wykonana, fajna jakość, ale z twarzy to bardziej jak mój sąsiad niż jak Cole. A na tej fotce tyłem to wygląda, jakby się wspinał po twoich kafelkach :] Zawsze możesz zrobić najpierw fabułe główną jako zły, a potem misje poboczne dla dobrej karmy. Powinno dać rade. Mam pytanie - ograł ktoś gre na poziomie trudnym? Znalazłem sposób na nadrobienie trofea "Zamrożone środki" nie tracąc przy tym na trofku za misje zabójcy i w sumie jak przejde teraz gre jako zły to mi zostanie tylko trofeum za trudny poziom do platyny. I zastanawiam się, czy by nie spróbować. W jedynce nie próbowałem, bo ledwo na łatwym dałem sobie rade z Kesslerem, ale tutaj mi się wydaje, że jest łatwiej niż w jedynce. Tak więc jak duża jest różnica między trudnym w inFamous, a w inFamous 2?
-
inFamous 2 nie trudny, ukończony w 3 dni. Btw. ciekawe jak Cole się myje - nie może dotykać wody, ale jest mega czysty...
-
Miałeś farta. Ja zostawiłem, ukończyłem fabułe, zrobiłem wszystkie neutralne i w pewnym momencie zostały mi same złe zadania :confused: W ogóle po wielu mękach odblokowałem ostatnie prowincje na pierwszej wyspie, w końcu przejąłem całe miasto. A co tam, nie zdobede trofka "Zamrożone środki" i przeżyje bez tego. W sumie to popieram. W ogóle tak mi sie wydaje, że dwójka jest trudniejsza od jedynki i to znacznie. Łatwo zebrałem wszystkie odłamki (a w inFamous 1 były takie lokacje odłamków, do których nie umiałem sie dostać), misje w miare łatwe no i bossy nie wymagający nie wiadomo jakich umiejętności. Kesslera ledwo załatwiłem grając na łatwym. A tutaj to z żadnym bossem nie miałem problemów. Mr. Blue - ta scenka z piwem o której wspomniałeś, to była moją ulubioną scenką w grze. Jeśli chodzi o dubbing to mam wrażenie, że wypada lepiej niż w jedynce, ale za mało tekstów jest. Co chwile słysze na ulicy "Walcie sie, walcie się wszyscy" i prawie nic innego. Heh, z kolei np. w GTA IV przechodnie mają różne teksty.
-
Jakoś wątpie, żeby Take-Two miało się pokazać na Gamescomie. I mam nadzieje tak w ogóle, że Activision lub EA Games nie wykupią tej firmy. W ogóle to na GTA V możemy poczekać biorąc pod uwage tekst kogoś z Take-Two, że oni nie wydają tasiemców, tylko dopieszczają każdą grę. No i w sumie dobrze, bo byłoby teraz GTA IX i seria zaczęłaby nudzić tak samo jak COD.
-
Numer zapowiada sie ciekawiej, na pewno lepiej niż pare poprzednich chociażby ze względu na relacje z E3 (wiele dobrych gier opisanych z E3) oraz na recenzje L.A. Noire i inFamousa 2 - akurat mam te dwie gry od soboty, to porównam sobie wrażenia z inFamous 2 z wrażeniami recenzenta, a w przypadku L.A. Noire dowiem sie, na co mógłbym zwrócić uwagę w trakcie przechodzenia gry No cóż, mnie sie wydaje, że reklamy to nie zależą od wydawcy, tylko od tego, kto zapłaci odpowiednią kwotę za miejsce na reklamę w popularnym magazynie.
-
Widać, że nie wiesz o co mi chodzi. Nie mówie o wątku fabularnym, tylko o misjach pobocznych. W niektórych dzielnicach pojawiały mi sie tylko zadania zła. Rozumiem po części dlaczego, ale uważam, że skoro pojawia się w dzielnicy zadanie zła to powinno się pokazać też zadanie dobra z malutką uwagą, że najpierw trzeba ukończyć inną misje. Zgodze się z wrażeniem "wszystko już gdzieś widziałem". Odniosłem wrażenie, że nic się nie zmieniło w grze, chociaż jakieś zmiany zaszły. Ale nie zgodze sie już z frajdą - np. mi się dwójka fabularnie bardziej podobała niż jedynka (a fabuła dla mnie już daje jakąś frajde). Jeśli chodzi o różnorodność zadań to mam wrażenie, że jest podobnie, jak w jedynce. I tu i tam była schematyczność misji. Tyle, że inFamous 2 stawia na akcje i tu non stop albo rozwalamy grupe 15 milicjantów, albo jakiegoś tytana, czy dwóch Niszczycieli. O, przypomniała mi się wada inFamous 2 - absurdalność! Bo powiedzcie mi, jakim cudem wielki robal mógł się zakopać pod ziemie na moście? Przecież to logiczne, że jakby sie przekopał przez most (który mega gruby nie jest) to wpadłby do morza i sie utopił. A tu nie, normalnie sobie cudak lawiruje. I miałem w ogóle sytuacje w trakcie wykonywania jednej z misji, że Niszczyciel walnął mnie i rzucił mną na tyle dobrze, że poleciałem pod TIR i nie mogłem sie z niego wydostać. Jak to dobrze tylko, że Sucker Punch dodało opcje przerwania misji w dowolnej chwili.
-
Znalazłem, zanim to przeczytałem, ale dzieki Kurcze, musze znaleźć jeszcze z 5 kawałków po wybuchu do trofea, ale jakoś mi sie chyba nie zechce ich szukać. Od jutra polece chyba z drugim scenariuszem, bo coś czuje, że całej południowej wyspy i tak nie zdobędę na obecnym zapisie. W ogóle wyjaśniła się sprawa z zadaniami po stronie dobra i zła i sobie zablokowałem trofeum. Super. Sucker Punch zwaliło sprawe dając do dzielnicy tylko zadanie zła, kiedy zadanie dobra pojawiało się dopiero po zrobieniu innego zadania dobra. Już mogli to zrobić fair i, że jednocześnie się pokazuje zadanie dobra i zła, a tak, to potrafi skołować gracza <_< Ale trudno, te trofeum sobie daruje, bo jak przejde gre jako zły to nie zechce mi sie inFamousa 2 poraz trzeci przechodzić. Old_Kyo - a mógłbyś zrobić zdjęcie tej figurki, ale z frontu, a nie boku?
-
Dobra, skończyłem pierwszy scenariusz i ostatni wybór najbardziej zadowala, ma ona największe konsekwencje. Ale jednak zaczęły się nasilać problemy techniczne: * ząbkowanie postaci, o czym wspominałem wcześniej * Gra zacina się w trakcie większych akcji * W ogóle w pewnych momentach walk z potworami mi Cole sam ucieka w pewną strone, albo się ześlizguje, mimo, że potwory nic nie zrobiły * No i zablokowało część zadań dodatkowych. Na niektórych obszarach mam tylko zadania po stronie zła, ze strony dobra nic nie ma. Co mnie bardziej irytuje to fakt, że są obszary, gdzie nie ma zadań pobocznych i niby powinienem napatoczyć się na grupę milicji lub lodowych żołnierzy, żeby ich skopać i potem dostać misje. Ale nawet tego nie moge zrobić, niektóre dzielnice są po prostu puste * W ogóle przeczesałem całe miasto i nie moge znaleźć 1 gołębia Czy może być on na bagnach?
-
Już naprawiłem prąd na drugiej wyspie i w sumie podzielam zdanie Zwyrodnialca. inFamous 2 miał być znacznie lepszy od poprzednika. A tak to no cóż. Jakichś wielkich, rewolucyjnych zmian nie widzę, ale nie powiem, że zmian nie ma. No napewno ta kwestia z mocami, decyzje z ciut większymi konsekwencjami niż w poprzedniej grze. Miasto w końcu nie jest schematyczne, jak Empire City. No i fajnie, że druga wyspa jest prawie cała zalana, nieco utrudni to gre Zadowala też zestaw trofeów. Duży i taki w miarę. Dla mnie na ironię losu wadami są rzeczy, na które nikt nie zwróci uwagę. Po pierwsze wiadomości USTV - Bestia sobie podróżuje w stronę New Marais, sieje spustoszenie. Ale co tam, mówi się tylko o zniszczeniach w Empire City. Spoko, rozumiem z jednej strony skąd taki nacisk na to, ale z drugiej strony nieco realizmu by nie zaszkodziło (no na wieść, że potwór przeszedł przez połowę wschodniego wybrzeża i zostawił za sobą tysiące ofiar to się zdziwiłem, spodziewałem się tysięcy). Po drugie powtarzalność z tymi transformatorami. Szkoda w ogóle, że pociskiem Tesli nie możemy rzucać zawsze, gdy jesteśmy koło transformatora, ale to ujdzie. Kolejną wadą, jaką ja zauważyłem to ząbkowanie w wielu momentach. Nie wiem jak wam, ale ja mam wyząbkowane krańce postaci jak np. potwór wyskakuje z ziemi, albo jak Cole wychodzi z dymu. A na początku gry to już w ogóle, wygładzanie "na całego". W jedynce tak nie miałem, więc jednak technicznie coś jest nie tak. W ogóle jeśli chodzi o Kuo... . Nie ma też jak smaczki. Sucker Punch niby uczyło się od Naughty Doga jak robić gry i efektem tego jest chyba tylko nawiązanie do ich gry w reklamie, w kinie, programu o nazwie "Uncharted Love". A efektem dodania animacji ciosów Ampem (które są fajne na początku, ale potem się powtarzają i to w bezsensowny sposób, bo np. Cole mi raz zrobił ten pełny obrót wokół przeciwnika przelatując przez siatke niczym duch ) jest parodia Assassin's Creeda w reklamie drugiego kina albo teatru - spektakl "Assassin's Need Love". A jeszcze co do edytora. Ciekawy pomysł, ale jak tak przeglądam misje graczy to większość jest taka sama - masa przeciwników i rozwałka. Dobrze, że są chociaż jakieś wyścigi od czasu do czasu, bo rozwałki non stop to i w fabule są. Nawet misje szpiegowskie kończą się nawalanką :confused: Trochę się czuje tutaj jak w Dead Space 2, ale na szczęście nie, aż tak, bo jednak idzie kiedy wziąć oddech po bitwie. EDIT: W każdym razie z ogólną oceną poczekam nie do momentu, aż skończe pierwszy raz przechodzić gre, tylko jak przejde drugi raz, po obczajeniu drugiej wersji scenariusza. EDIT 2: Zapomniałem w ogóle wspomnieć. Wiem, nie zmienili w polskim dubbingu głosów Cola i Zeke'a, ale mam wrażenie, że jednak poprawa jest jakaś.
-
Dzięki. Nie wiem czemu, ale wcześniej do tej jednej opcji nie miałem dostępu O_o' W ogóle to da się jakoś kierować tym tornadem jonowym? Próbowałem używać Sixaxisa i nic. Gałka, też nic. Po prostu tornado leci przed siebie. A pamiętam, że w jedynce sżło tym sterować.
-
Zagrałem w demo i mi się spodobało. Więc od wczoraj zagrywam się w nieSławnego. Gra zadowala, miasto w końcu wydaje się nie być schematyczne, tak jak Empire City. Pytanie tylko - da się jakoś zmniejszyć reakcje kamerą? Bo mam wrażenie, że jak przesuwam prawą gałkę to mi kamera coś szybko lata i to jest momentami niewygodne.
-
W końcu pierwszy mandat na DK81 w Orzeszu - 100 zł i 4 pkt karne xP
- Pokaż poprzednie komentarze 8 więcej
-
tak BTW, to jak macie ciekawe i mniej ciekawe historie motoryzacyjne to piszcie w zimnym łokciu, zawsze mnie nowe posty tam napawają optymizmem, nawet jak to nudne rozkminy o OC
-
Dreszczyk jest szczególnie, kiedy gonisz ofiare, gra blokuje ci opcje zabicia przeciwnika, a 5 minut później zabija cie przeciwnik, który był daleko poprzez skok na ciebie <_<