Bosski jest moim zdaniem najlepszym polskim MC.
Zawsze nawija o tym czym zyje i o tym co czuje. Nie wiem tylko dlaczego nie lubi zwierzat.
"Z przepisów drogowych
robimy se jaja,
ciągle powtarzamy, że każdy pies to faja"
"Jesteśmy wariatami (na sto procent)
nienawidzimy psów (na sto procent)"
Dzieki temu, ze napierdala do bitow bardzo szybko i niezrozumiale, jego przekaz jest bardzo rozbudowany (potrafi zarapowac Stary Testament w jednej krotkiej zwrotce!), ale i pozostawia duzo niedopowiedzen, w zwiazku z czym zawsze po kazdym przesluchanym jego utworze musimy porozmyslac nad trescia. Brak rymow w niektorych jego wersach swiadczy o jego nowoczesnosci i o abstrakcyjnosci. Bity pod ktore nawija zawsze sa najwyzszych lotow i mysle, ze dorownuja niektorym produkcjom Daft Punk - przynajmniej ze wzgledu na intensywnosc stosowania sampli - vide jego IMHO najlepszy kawalek "Umysl Bogacza" i przytoczony nizej fragment:
"Jebać policjęzjebać policjęzjebać policjęzjebać policjęzjebać policjęzjebać policjęzjebać policjęz"
Pozdrawiam.