Jak dla mnie, tekst Urala to nie żadne sprostowanie, tylko ,,oczywista oczywistość" , prawda która zabolała wszystkie trolle i ortodoksyjnych maniaków myszki i klawiatury. Jestem pełen podziwu dla autora za chęć przedstawienia faktów i obalenia mitów, tylko jest to walka z wiatrakami. Za chęć opisania dostaje On tak idiotyczne komentarze pod artykułem na Onecie ze trzeba by chyba być mistrzem Zen żeby się nie wku...ić , przykro ze niektórzy są tak zaślepieni swoimi poglądami ze nawet jeśli ktoś chce im wytłumaczyć po dobroci ze tkwią w błędzie to zostaje niemalże zlinczowany. Bravo Ural, fanatycy do pieca!!!