-
Postów
3 122 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez giger_andrus
-
Jestem nowy, dopiero zacząłem gierę. Chętnie dowiem się szczegółów na temat walki od kogoś KTO ISTNIEJE W PVP. Może skrobniesz Jerome listę ataków, które stosujesz ? Czy sprytnie się wykręcisz ?
-
Platyna wpadła kilka dni temu. Jedna z najładniejszych i sympatycznych gier w jakie grałem Genialna mieszanka klimatów - trochę radości, smutku i nostalgii. Jeżeli chodzi o poziom trudności, to oceniam go punkt niżej od LBP (trofeum bez zgonu, znajdźki). Gorąco polecam ! PS. Śmiesznie wygląda, kiedy spis ludzików ze Skandynawii odpowiedzialnych za Unravel zajmuje dwie strony, a spis EA (którzy pomogli w wydaniu gry) jakieś 50...
-
To chyba całkiem przyzwoity czas W razie pytań będę uderzał !
-
Założyłem profil, czas przysiąść do tej gry Czyli dobrze rozumiem: - wybieram "graj online" - mogę wezwać Wrednego jak mam problem z bossem, ale jednocześnie mogę spotkać Jerome, mimo że nie planowałem, - wybieram "graj offline" - opcja przeciwna ?? @shinian Platyna zajęła Ci ~44 godziny, czy to tylko ułamek ?
-
Zbyt duża ilość kasy była zauważalnym minusem podstawki. Wielu twierdziło, że rynsztunek wiedźmiński winien być sporo droższy Na szczęście dodatek troszkę prostuje temat pieniędzy.
-
Wredny, coś czuję że jak już zacznę BB to będę Cię często katował na imprezie : ) Jutro jadę kupić GOTY Edition.
-
Wreszcie się wezmę za ten tytuł Poczytałem kilka(dziesiąt) stron tego tematu i jeszcze mi się apetyt zaostrzył !
-
Krwawo A mnie przeciwnie ..... chce się przejść wszystkie tytuły w kolejce zanim nadejdzie maj !
-
Trochę to smutne czytać, że ludzie kończą 10 dni po premierze z tytułem kreowanym na "nieskończony". To nawet w podobno gorszym bagnie Destiny można było przesiedzieć rok
-
Troszkę odejdę od tematu Dooma ale napiszę o dubbingu. W przypadku tytułów takich jak Uncharted 3 nie trawię dubbingu (mimo, że został oceniony wysoko). Dlaczego ? Ponieważ w wersji angielskiej mamy do czynienia z motion capture i całość trzyma się kupy. W wersji polskiej pan siedzi sobie wygodnie w studio, czyta z kartki i nigdy nie wczuje się tak dobrze w postać Różnica zdecydowanie zauważalna. Dla równowagi nie wyobrażam sobie gry w Wiedźmina w języku innym niż polski. A Doom ? Poczekamy, zobaczymy. Na pewno spróbuję po polsku
-
Niektóre mapki i oświetlenie troszkę jak Quake Live. Całość piękna Chce się już szarpnąć !
-
Co to znaczy nielogiczne ? Osoba, która zna książki Wiedźmina może dokonywać wyborów na podstawie znajomości świata i postaci z papieru. Wie, jak mógłby się zachować Geralt. Osoba, która nie przeczytała Wiedźmina, będzie się z grą bawić równie dobrze (i chwała za to twórcom) a jej wybory mogą być totalnie z dupy względem osoby pierwszej Ale obie wersje są całkowicie logiczne.
-
Wiedźmin 3: Fabuła - różne możliwości, zakończenia
giger_andrus odpowiedział(a) na wet_willy temat w CD Projekt Red
Ale co potwierdzasz? Tu nie chodzi o zakończenie wiedźminki, a cesarzowej. Które uzyskuje się poprzez samą wizytę u Emhyra+spisek+wybór 3/5 dobrych decyzji, a nie ze względu na przyjęcie pieniędzy. "Ciri u Ciebie została wiedźminką, bo nie zrobiłeś spisku." Potwierdzam, że ten Twój cytat to bzdura Wymaga albo przeredagowania albo doprecyzowania. Z tego co pamiętam, to wizytę u Emhyra odbyłem, spisek zrobiłem, większość decyzji miałem pozytywnych a jednak Ciri ruszyła na szlak. Może kwestia zakończeń jest bardziej skomplikowana. -
Wiedźmin 3: Fabuła - różne możliwości, zakończenia
giger_andrus odpowiedział(a) na wet_willy temat w CD Projekt Red
Potwierdzam. Zrobiłem Ciri wiedźminką na dwa sposoby, raz ubiłem Radowida a raz nie. -
Ty dalej nie rozumiesz Mając do wyboru 3 proste opcje od razu wiesz, czego się spodziewać i którą dopasować pod swoje umiejętności. KLAROWNE, TYLE. A jak przejdziesz harda to sobie zagrasz harda na jednym życiu, a potem harda ze speed runem. I nie potrzebujesz do tego nowej opcji z nazwą, tak się grało kiedyś. Ale jak lubisz to pewnie cieszyłbyś się z opcji "naked" gdzie biegasz tylko w gaciach z jednym pistoletem. Napisz do developera A teraz nakrzycz na ludzi, którym nie podoba się okładka nowego Dooma, bo oni też biadolą i płaczą pisząc tą swoją nędzną opinię, inną niż twoja. A przecież to nie jest miejsce od biadolenia i płakania - to forum, LOL.
-
Kolego, jeszcze raz Ci napiszę abyś doczytał o czym jest ta dyskusja. Ty się cieszysz, że będzie dużo opcji trudności, a ja przeciwnie. Ponieważ wolę 3 opcje i pewność, że hard to będzie hard. Nie chcę marnować czasu jak z "krew pot i łzy" w W3, gdzie ludzie dali się nabrać bo spodziewali się krwi potu i łez Opcje wyglądały fajnie, ale poziom trudności nie był wyważony. TYLE. Możesz już przestać pisać cokolwiek w moją stronę. Jestem z '83 jeżeli Cię to tak bardzo interesuje.
-
Jestem wyluzowany, tylko po prostu nie rozumiem tego Twojego biadolenia o to, ze twórcy dają nam więcej opcji zabawy Czasem sobie człowiek musi pobiadolić. W sumie jeżeli te poziomy trudności dadzą odpowiednio dużo satysfakcji to może ich być i dziesięć Gorzej jeżeli poziomy trudności okażą się picem na wodę i ludzie stwierdzą, że grać na hardzie jest stratą czasu bo na nightmare i tak jest spoko
-
W starej szkole, którą pamiętam były 3 poziomy trudności w 90% tytułów, rzadko 4. Na PC grałem mało, głównie w Quake 1,2,3 (gdzie na pewno nie było 5 poziomów jak twierdzisz). A ja Ci polecam PANGa z 89 roku na Amigę - genialna gra. Oraz trochę luzu, bo przestajesz dyskutować a zaczynasz pisać głupoty
-
Problem jest jedynie w tym, że jestem fanem starej szkoły Nie lubię udziwniania.. nie lubię czegoś na siłę. Tak samo jak 5 poziomów trudności, nie lubię wydawania tytułów niekompletnych. A obie te rzeczy są w dzisiejszych czasach na porządku dziennym. A jeżeli twórca nie da poziomu "nightmare" to gracz nie będzie miał możliwości przejścia na jednym pasku? Głupie gadanie... dodatkowe opcje, które nie wymagają dodatkowych opcji w menu.
-
Owszem, dziwię się. Posiadam równo 50 platyn w tym momencie. Kilka z nich było troszkę wymagających. Jeszcze raz przytoczę przykład Killzone 2, gdzie skala trudności platyny oscylowała w granicach 8-9/10. I wcale nie trzeba było robić "chorego" (według mnie i nie tylko mnie) trofeum typu "hard to the core" z Dead Space 2 Po prostu poziom trudności może być sam w sobie tak wyważony, bez dodatkowych przeszkadzajek. Liczne przykłady pokazują, że takie wyważenie nie jest łatwe (Wiedźmin 3 - gra roku, miażdżąca a jednak poziom trudności pozostawia wiele do życzenia). Ale jest sporo tytułów, gdzie masz easy / medium / hard i tyle. Przejść grę na hard jest po prostu ciężko (RE HD) Nie potrzeba bajerów w stylu: jedno życie / 3 savy itd... Tylko moje zdanie.
-
No właśnie, startujesz od początku, poziomu, sekwencji czy checkpointa... jak zwał tak zwał. Ale żeby się żyłować całą kampanię na jednym życiu ? Ci, którzy chcą to i tak zrobią z tą grą wszystko. Nie potrzeba im do tego poziomu nightmare
-
Szczerze mówiąc mnie również nie podoba się trend wysokiego poziomu trudności polegającego na jednym życiu a nie odpowiednio wymagającej rozgrywce. Zdecydowanie chwalę sobie wielokrotne podchodzenie do danej walki czy akcji Jakoś tak przyszedł mi do głowy Killzone 2 na najwyższym poziomie. Jestem starym graczem jakby co
-
Grę dopiero zakupię. Czy że trofeum bez zgonu to poziom trudności porównywalny z LBP część pierwsza i analogicznym trofeum? Na ostatnich planszach było dość trudno
-
Zeratul, czujesz się opuszczony i samotny ?
-
W 12 godzin zrobisz główny wątek bez problemu od momentu Juniora - to już prawie Skellige.