Skocz do zawartości

giger_andrus

Użytkownicy
  • Postów

    2 956
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez giger_andrus

  1. Trudno dyskutować z faktem, że nie podoba Ci się ten świat, rośliny i zwierzęta. Albo łykasz albo odrzucasz. 
    Też wolałem grecką plejadę gwiazd zamiast ekipy Odyna ale to nie znaczy, że gierka nie może wciągnąć i od czasu do czasu zauroczyć. 
    Walka natomiast jest bardzo dobra, zarówno w jedynce jak i dwójce. Ja nie oczekuję, że jak jest charge to zabija wszystko i wszystkich. Po prostu nagradza Cię odpowiednim demagem jeśli wyprowadzisz dobrze. 
    Nie widzę także problemu w tym, że mobki mogą zaskoczyć, otoczyć, wykończyć. Nawet jaszczurki. Nawet killera Kratosa. Przecież to żadna nowość w grach wideo. 

    • Plusik 1
  2. W dniu 26.12.2022 o 01:46, [InSaNe] napisał:

    Robię platynę w Yakuzie 0. Ja pierniczę, jaka to jest zaje.bista gra :banderas:

     

    Przeleciałem przez temat i sam się z siebie śmieję, jakim nieogarem byłem w mahjonga :D Podstrona 38 i następne, jak mi ornit próbował tłumaczyć zasady a ja nic nie rozumiałem :yao: Nauczyłem się w to grać poprzez granie w całą tę serię i jest to całkiem przyjemna minigierka.

     

    Aktualnie przechodzę grę na poziomie trudności Legend. Idzie zaskakująco łatwo, tyle się nasłuchałem o tym mitycznym pościgu na autostradzie (chapter 13), że ludzie pady ze złości rozwalają, czy też poddają się i nie grają dalej. Mi poszło za pierwszym razem, tak samo jak te niby trudne eskorty Makoto. 

    Największym problemem są te nagłe QTE jak nie mamy wysokiego poziomu energii, bo jeden błąd = zgon.

     

    Fantastycznie się w to gra, nawet po latach. Mam backlog i nowe gry czekają, a ja dalej jestem w tych magicznych, japońskich latach 80-tych, z bohaterami których uwielbiam...

     

     

    To skrobnij coś dla początkującego w mahjonga. Ja zacząłem od Yakuzy 7 a tam mahjong jest opcjonalny. 

  3. @Kmiot
    Nie chodziło mi o porównanie Hadesa z Returnalem. Wiadomym jest, że skoro Housemarque zasiliło szeregi Sony to dostali ciężarówkę pieniędzy i zrobili z nimi co trzeba - zajebongo grę.
    Bardziej chodziło mi o pokazanie cienkiej w Twoim rozumieniu granicy między zarzutami do Hadesa (które zmieniły całkowity odbiór gry) a "ideałem" gatunku Returnalem. Ta granica to słownie DWA biomy. I to jest według mnie ciekawe.
    Dodam tylko, że z jednej strony stawiasz koronny argument, że 6>4 by po chwili pisać, że te biomy są tak "płynne" bo masz skróty. No ale skoro masz skróty to skracasz sobie rozgrywkę. Na przykład do 5>4 albo wręcz 4=4 ... i koronny argument pada.
    Ponadto nie wiem czy dotrwałeś do tego momentu ale Hades ma modyfikatory rozgrywki (jest ich kilkanaście i można stosować w dowolnych konfiguracjach), które mogą MOCNO namieszać. Przykładowo przeciwnicy stają się podatni na konkretne ataki albo bossowie mają zupełnie nowe zagrania.
    Żeby ładnie zakończyć, w moim przekonaniu jeżeli by przymknąć oko na to, że jedna gra jest konsolowym dużym exem a druga skromniejszym indykiem to obie dały mi całkiem zbliżony ogrom frajdy.

  4. Oczywiście trudno się nie zgodzić z małą ilością przeciwników i poziomów w Hadesie, co mnie akurat nie przeszkodziło w nabiciu blisko stu godzin. 
    Ale już dziwi mnie, że Twój „ideał” Returnal ma poziomów sześć, podanych w tej samej kolejności z tymi samymi bossami i jest supcio. 

    • Plusik 1
  5. 1 godzinę temu, AgentTomek1982 napisał:

    Jeżeli komuś zależy na przejściu z jak najniższą ilością zgonów to w pełni się z Tobą zgodzę.

    A czy to nie jest fundamentalna zasada jeżeli chodzi o gry wideo ?

    Nie wiem jak młodsze pokolenie ale jak ktoś sie wychował na grach z przełomu lat 80 i 90 to bliska jest mu zasada 3 życia i od nowa. I raczej nie lubi oglądać ekranu game over. 
     

  6. Z jednej strony wraca ta sama drama z Days Gone. ZNOWU. Ileż można ....
    Z drugiej strony, cokolwiek by na ten temat nie uważali przeciwnicy gry, nie da się zaprzeczyć że skala niezadowolenia graczy ze skasowania tematu DG2 plus jakieś tam petycje (do Sony z tego co pamiętam) plus spory jakby nie było rozstrzał między ocenami od krytyków a samych graczy (71% -> 84%) może świadczyć o jakimś tam "skrzywdzeniu" tej marki.
    Z trzeciej strony polecam olewkę całej tej zawieruchy i sprawdzenie tytułu, który pewnie aktualnie lata za grosze. Ktoś się odbije a ktoś będzie się cudownie bawił. Bo ta gierka bez problemu może dać kilkadziesiąt godzin dobrej zabawy. Mnie dała.

    • Plusik 1
  7. @Wredny wybacz ale jak słyszę o „myku” na platynę w tak fajnej gierce to mnie krew zalewa. Master jest wymagający ale nie jest przegięty i daje satysfakcję. 
    A tych trofików związanych z walką jest tyle co kot napłakał i prawie wszystko wpada po drodze. Dwa przejścia w zupełności wystarczają. 

    • Plusik 2
  8. 15 godzin temu, Whisker napisał:

    Skończone po 32 godzinach grania zaliczając poboczne questy jak leciało…..ale nie wszystkie. Cóż to była za przygoda! 10/10? No należy się, za całokształt, za emocje, za godziny spędzone z grą, za jakość audio wizualną. Takie gry pojawiają się raz na kilka lat a po ich przejściu człowiek czuje się spełniony. Jestem z Kratosem od początku i kolejna cześć kończąca serie nordycka zapewniła mi spełnienie idealne. Wracam do robienia 100%!!!!

     

    7 minut temu, Whisker napisał:

    Skończone a na liczniku 32 godziny a jeszcze tyle do zrobienia do platyny. Zasłużone 10/10, epicka przygoda z wieloma wzruszającymi momentami


    FAJNIE ale będziesz do tego wracał co 15 godzin ?

  9. W jedynce zdecydowanie bardziej wolałem topór niż ostrza. Teraz jest odwrotnie.
    Cieszę się, że dodano

    Spoiler

    grywalnego Atreusa.


    To mi przychodzi do głowy poza ogólną zayebistością gry po kilkunastu godzinach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...