-
Postów
3 124 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez giger_andrus
-
Ogrywa ktoś ? Jestem w rozdziale 6, około 25 godzin na liczniku i ponad 40 subquestów zrobionych. Bardzo mi się podoba kompaktowa mapa bo co chwilę trafiam na jakieś wydarzenie bez zbędnego biegania czyli straty czasu. Fabuła jak to w Yakuzach - top i nieźle się rozwija. Na minus wykonanie postaci pobocznych i doczytywanie tekstur ale na szczęście loadingi są błyskawiczne. Co do pytania kolegi wyżej to zabawnie jest zobaczyć znane facjaty i usłyszeć znane głosy w zupełnie innej rzeczywistości - jak dla mnie to oczko puszczone w stronę fanów. Chętnie podsumuję grę po jej ukończeniu czyli pewnie za jakieś 80 godzin
-
Ograłem jedynkę w czasie jakichś 80 godzin i bardzo mi się podobało. Dwójka już czeka na półce tylko chcę się trochę przegłodzić i zaglądam tutaj żeby podbić hajp.
-
Owszem UK ale to chyba nigdy nie różniło się od PEGI ? W przeciwieństwie do Australii, Japonii czy USA.
-
Kirby and the Forgotten Lands - w końcu Kirby w 3D!
giger_andrus odpowiedział(a) na Figaro temat w Switch
Grałem w każdego Kirby na Switchu tylko dlatego, że dzieciaki to uwielbiają, także w ogóle mnie to nie dziwi. -
Jest ciśnienie na grę, mam nadzieję że dziś ruszę. Ciekawe skąd zmiana PEGI względem oryginału ?
-
Mój rodzinny kanapowy co-op powiększył się o jedną osobę więc trzeba było zorganizować dodatkowego pada i trafiło na Pro Controller w wersji Splatoon 3. Co prawda w farbki nigdy nie grałem i raczej się to nie zmieni ale takie zestawienie kolorów na padzie wygląda spoko. Tytułami na Switcha zainspirowali mnie @XM. oraz @Daffy. Signalis i Grindstone nie znajdowały się na mojej liście zakupów ale po obadaniu kilku recenzji daję im szansę. Na PS5 w tym miesiącu wpada murowany sztos RE4 Remake W NAJLEPSZEJ CENIE W POLSCE !!! TYLKO W PERFECT BLUE !!! - to nie jest materiał sponsorowany. No i Jitsu Squad czyli gra, o której wiem tylko tyle, że jest pięknie kolorowym beat em upem na czterech, kupiłem w ciemno bo była tania.
-
A u mnie wdarła się nuda pod koniec podstawki. Później raz podszedłem do dodatków żeby po chwili znowu porzucić. No nie kręci mnie ta gra. Klimat jest super i fizyka także, dokumentów od cholery i mimo, że lubię czytać w grach to tutaj mnie to przytłoczyło. Ale najgorsze jest bieganie wciąż po tych samych korytarzach napotykając wciąż tych samych wrogów.
-
Na 60m2 z 4 os. rodziną ciężko o dedykowane pomieszczenie. Poza tym hobby, które wymieniłeś też podchodzą pod kategorię zbieractwa. Jak ktoś ma gitarę i piecyk to łatwiej znajdzie miejsce niż na 1000 sztuk gier Ale mniejsza o to, w końcu dobrowolnie wybraliśmy taki a nie inny temat.
-
Tylko, że różne od innych pod tym względem, że wciąż pożera miejsce. W moim przypadku już wiem, że w pewnym momencie skończę zbierać i będę dopieszczał tylko to co mam lub wyprzedam całość i zmienię docelową platformę. Nie chcę trzymać gier w piwnicy albo w garażu. Chcę je mieć na regale i móc oglądać oraz używać. A powierzchnia mieszkaniowa jest skończona.
-
Nie no bez przesady. Może nie jest idealnie ale jest lepiej niż w jedynce. Ze 3-4 postacie są niezłe oraz ich questy podobnie.
-
Dodatek ominie PS4 ? To potwierdzone info ?
-
Pudełko na PS5 wciąż najtańsze jak już się bawimy w tą durną wyliczankę.
-
Oczywiście, że był tam kontakt bramkarza z Rashfordem. Alan Shearer i Ian Wright szerzej komentowali tę sytuację w studiu. Według nich ewidentny karny, tak samo jak ewidentna czerwień dla Casemiro.
-
Cuphead + The Delicius Last Course DLC Jedna z gier życia, nic dodać nic ująć. Uzależnia jak narkotyk, jest cudna muzycznie i wizualnie lecz wymagająca ale nie w takim sensie, że rzucasz ku***mi tylko chcesz więcej i więcej. Oczywiście sporo osób odbije się od tytułu już na poziomie normal a do platyny należy położyć wszystkich bossów na expert. Do tego kilka wymagających trofików np. Pacifist za przejście poziomów typu run and gun bez zabijania przeciwników. Postać Ms. Chalice z DLC może trochę ułatwić sprawę (podwójny skok oraz dash-parry) ale ja postawiłem sobie za cel platynować najpierw podstawkę a dopiero później robić 100% i cel zrealizowałem. Gorąco polecam ludziom ceniącym sobie trudne platyny. Ocena gry: 9/10 Trudność 100%: 8/10 God of War Ragnarok Piękna kontynuacja historii z 2018 roku. Nie wdając się w szczegóły część bolączek jedynki została poprawiona, część niestety nie. Gra z pewnością jednak robi wrażenie i mocno trzyma przed telewizorem. Jest także całkiem długa jak na flagowca od Sony. Platyna nie jest specjalnie wymagająca ale dostajemy sporo zbieractwa. Na szczęście nie da się niczego pominąć i można dalej eksplorować po ograniu wątku głównego. Ocena gry: 8/10 Trudność platyny: 5/10 Stray Gdy myślę o Stray to nasuwa mi się stwierdzenie "produkt oryginalny i intrygujący". Opowieść jest krótka ale jednocześnie zgrabnie poprowadzona i zamknięta, z ciekawą parą głównych bohaterów i fajnie wymyśloną narracją. W ogóle cały świat w Stray jest uroczy i pełny detali, więc nawet po ukończeniu gry dwukrotnie włączałem sobie poszczególne rozdziały żeby jeszcze coś zobaczyć, jeszcze coś sprawdzić, jeszcze pozwiedzać. Platyna jest niewymagająca wliczając w to speedrun poniżej dwóch godzin. Znając kolejność zdarzeń potrzebnych do pchnięcia fabuły dwie godziny to aż nadto. Wszystkie trofea pominięte przy pierwszym przejściu można uzupełnić w trybie chapter select. Ocena gry: 8/10 Trudność platyny: 4/10 Motorstorm RC Zatęskniłem za Evolution, zatęskniłem za Motorstormem. Najprościej więc było odkurzyć Vitę, dokupić za grosze dwa dodatki do MS:RC i zapolować na 100% brakujące do wbitej przed laty platyny. Małe samochodziki wciąż dają radochę. Trofea ograniczają się do zajęcia pierwszego miejsca we wszystkich zawodach obu pakietów DLC przy czym Carnival jest bardziej obszerny niż Pro-Am oraz do zejścia całkowitego czasu w pakiecie poniżej pewnej granicy. Żeby to zrobić potrzeba jednak wprawy i dobrej znajomości torów, spora ilość powtórek jak w banku. Platyna i 100% dla choć trochę wytrwałych. Ocena gry: 8/10 Trudność 100%: 6/10 The Last of Us Part I Czy są jeszcze osoby, które nie ograły TLoU na PS3... lub w remasterze PS4... albo remaku PS5 ? Bo jedna z nielicznych "ocalałych" właśnie nadrobiła zaległości. Kiedyś wsiąkłem w multi na 100 godzin wbijając wszystkie dzbanki tego trybu ale zabrakło czasu i motywacji na singla. Teraz przy okazji serialu oraz za gorącą namową kumpla przysiadłem do Part I przeżyłem tą wspaniałą przygodę. MISTRZOSTWO ŚWIATA ! Platyna jest prosta i ogranicza się do zbieractwa oraz wysłuchania dialogów / żartów a wszystko co pominięte można nadrobić w chapter select. Nie ma multi, nie ma trofeów za poziom trudności. Jestem tak nakręcony, że chcę wykorzystać moment i nadrobić 100% w remasterze - będzie krew, pot i grounded. Ocena gry: 9/10 Trudność platyny: 3/10
-
Człowiek się już ponad 2 lata bawi,tyle gierek ograł a niektórzy wciąż czekają na okazję a to bez pada, a to bez danej gierki...
-
Ale za to de Gea to jest kryminał. Zdziwię się mocno jeśli nie będzie innego nr 1 w nowym sezonie.
-
Miałem to samo z Mario Odyssey. Leci plusik.
-
Aż takiej kierwa wyobraźni to nie mam
-
Teraz to wygląda jakby sami to sobie strzelali Czy łysy podniesie mental w szatni po takim świniobiciu ?
-
Naginasz w drugą stronę. W tym samym sezonie ograli tą samą trójkę, którą wymieniłeś plus ograli lidera La Liga i dalej klepią na kilku frontach grając największą liczbę meczów w klubowej Europie O.O. No i pokaż mi drugo mecz, w którym każdy celny strzał jednej drużyny to gol.
-
Skuteczność vs nieskuteczność. Przykład piękny.
-
Wersje azjatyckie miewają niezłe oldschoolowe okładki, patrz wyżej Tiger Heli.
-
W tym konkretnym momencie przewaga po stronie Manchesteru ale za co kochamy Premier League ? Nic mnie już nie zdziwi, nawet Gakpo z hat-trikiem dzisiaj ...
-
Spokojnie bierz 60 klatek. Gra wygląda bardzo dobrze.