Gdyby patrzeć wyłącznie na średnią ocen tych gier to chyba byłby jeden z moich lepszych wyników. Na szczęście poza procentami jest jeszcze trochę mięska dla zbieracza. Tutaj warto skupić się na kolekcjonerce Xeno 3, którą to Nintendo postanowiło wysyłać bez gry (miała premierę wcześniej) oraz bez udziału pośredników. Czytałem także, że podczas preordera z Nintendo działy się cyrki ale w moim przypadku poszło bezboleśnie - zamówiłem z Irlandii, 35 euro + darmowa przesyłka DHL. Oczywiście wielkie N "zadbało" o solidne pakowanie dzięki czemu dwa rogi są lekko sfatygowane, trudno. Zewnętrzne opakowanie nie jest ofoliowane (żeby dało się włożyć pudełko z grą) ale gruby artbook już tak, steelbook jest piękny (jak zazwyczaj u Nintendo) w ogólnie kolekcjonerka fajnie prezentuje się w bieli. Jeżeli miałbym porównać to wydanie z Xeno 1 i Xeno 2 to wypada najładniej. Szkoda tylko, że wszystkie trzy nie są jednolite i podciągnięte pod jedynkę, która ma płytę winylową.