Skocz do zawartości

giger_andrus

Użytkownicy
  • Postów

    3 001
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez giger_andrus

  1. 1 minutę temu, tata_arek napisał:

     

    Ale szukanie dziury w całym. No faktycznie, przekręcenie 1 śruby zaprojektowanej tak, że nawet nie potrzeba śruborkętu, w czasie setupu konsoli, który robisz raz na ruski rok, to niezwykle ciężkie zadanie.

    Dokładnie. Tym bardziej, że w innych produktach RTV klasy premium to normalka. Przykład OLEDów.

  2. Płyta główna jest pięknie zaprojektowana, ale zarazem to pierwsza konsola która ma wbudowaną bombę zegarową. Wlutowany, niewymienny główny dysk SSD. Cykle zapisu zużywają te scalaki i one kiedyś umrą/nie będą produkowane. O ile nie umożliwią pełnej czystej instalacji OS/firmware na dysku w dodatkowym slocie M.2, zamiast maszyny w kolekcji za kilkanaście lat będzie to ciężarek do papieru.
    Cieszy opcja wyczyszczenia bloku chłodzenia/wiatraka bez naruszania gwarancji. Mam kota i sporo sierści.
    Na bank będzie cały przemysł produkujący customowe panele boczne, od zdjęć własnych dzieci po laski z anime. Yay!

  3. 1 minutę temu, Czoperrr napisał:

    Musimy się jednak zgodzić, że jest to najmniej potrzebny remaster jakikolwiek się ukazał. Po cholerę jest ta wsteczna w PS5? Wypuszczanie remastera dwu letniej gierki, która w ogóle się nie zestarzała? Z lupą trzeba szukać zmian pomiędzy dwoma wersjami, a jak już widzę jakieś zmiany to nie jestem w stanie ocenić, która z wersji wygląda lepiej.

    Może problem leży w tym, że w jedną z tych wersji jeszcze nie grałeś? Na sprzęcie, którego nie masz i na własne oczy nie widziałeś? 
     

    Ale spoko, już pod lupą różnic szukałeś :yao:

  4. Godzinę temu, balon napisał:


    Ori ograny prawilnie na premierę. Za cenę Ori2 na Switcha mam z 2-3 miechy GP, gdzie ogram Oriego w lepszej jakości (4k vs FHD) i jeszcze kilka gierek. 

    Jasne, że możesz to sobie wartościować według uznania. Tak jak ja wysoko cenię sobie handheld mode. 
    Odniosłem się tylko do stwierdzenia, że „muszę mieć Xa żeby ograć Ori2” bo to bzdura. 

  5. 8 minut temu, 20inchDT napisał:

    Huh? To chyba dobrze, że jest opcja 60fps. Wolelibyście tylko standardowe 30fps i wszystko w graficzkę? Oby wszystkie gry miały takie opcjonalne tryby.


    Niektórzy mocno przeceniają możliwości sprzętu za ~2300pln, jakby 4k + 60fps to była oczywistość. 

    • Plusik 1
  6. 14 godzin temu, Ryo-San napisał:

    Pokaż mi developera który nie jest chciwy albo inaczej pokaż mi jakąkolwiek firmę która nie jest chciwa. No ok może Redzi przy W3 ale to był wyjątek. Przecież nie będą rozdawać DLCków za darmo nad którymi pracuje non stop ponad tysiąc osób. Weźmy na tapetę takiego Forsakena. Zapłaciłem za niego bajońską kwotę 169 zł i w sumie to można powiedzieć że cały czas spędzam w nim czas, nadal się świetnie bawię i jeszcze dużo rzeczy z tego dodatku (sprzed dwóch lat!) przede mną (chociażby Rivensbane czy solo flawles Shaterred Throne plus kolekcje na 3 postacie) Shadowkeep to samo. To są tysiące godzin. Kwota jakie za nie zapłaciłem to jest śmiech na sali biorąc pod uwagę zawartość jaką dostałem i czas jaki przy tym spędziłem. Zresztą jak ktoś chce w to luźno pykać to ma cały New Light za darmo i dla casualowego grania w zupełności to wystarczy. Gdyby byli aż tak pazerni jak piszesz to New Light byłoby nie wiem za 19 dolców czy coś w tym stylu a tak ściągasz i grasz za zero groszy. Zresztą porównaj czym było Destiny 2 po premierze a czym jest dzisiaj. To są w zasadzie dwie różne gry. Podstawka D2 z dwoma pierwszymi DLC to był jakiś niedorobiony kadłubek który nie ma nic wspólnego z tym co jest dzisiaj. To co Bungo z tą grą zrobiło przez 3 lata to naprawde jest piękna pszczoła :klaszczący Di Caprio z Wilków z Wallstreet: Zresztą sam widziałeś że też rzuciłem to w wpizdu i stwierdziłem że to rak i odpuszczam. Przedawkowałem w pewnym momencie ta grę no ale wróciłem. Dlaczego? Bo ta gra jest po prostu za dobra żeby w nią nie grać :wub:


    Każdy dev oraz wydawca chce i powinien zarobić hajs za swoją pracę, proste. 
    Ja jako gracz czasem mam ochotę kupić tą samą grę na kilka platform i to robię, bo jestem tak zadowolony z zawartości. Z drugiej strony czasem czuję się wydymany aż piecze. 
    Czyli jakaś różnica w tej pazerności twórców jest. 
    To teraz trzeba sobie odpowiedzieć jak było z Destiny 2 na premierę bo oczywiście tylko ten moment ma jakikolwiek sens w porównaniach - dzień premiery + full price. No chyba że Bungie zaznaczyło „Kupcie naszą grę za 3 lata bo wtedy dopiero będzie dużo zawartości za rozsądne pieniądze”.

  7. 7 godzin temu, Ryo-San napisał:

    No nie tak jeden bo przy grze pracowało kilkanaście osób chociaż to główny designer Jonathan Blow odwalił tu lwią część roboty a sam Braid to jedna z pierwszych gier które zapoczątkowały szał na indy. Było sporo o tej grze i jej designerze w dokumencie Indy Gaming. 


    Pewnie zapamietalem tylko Jonathana bo jako jedyny wypowiadal sie w dokumencie a i internety podaja go jako tworce gry a nie wspominaja o zespole. Mniejsza z tym. 
     

    Ja jednak poczekam na wersje na Switcha a i Tobie polecam cierpliwosc bo zmiany w movemencie na PS4 wzgledem PS3 moga dac wygode. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...