Płyta główna jest pięknie zaprojektowana, ale zarazem to pierwsza konsola która ma wbudowaną bombę zegarową. Wlutowany, niewymienny główny dysk SSD. Cykle zapisu zużywają te scalaki i one kiedyś umrą/nie będą produkowane. O ile nie umożliwią pełnej czystej instalacji OS/firmware na dysku w dodatkowym slocie M.2, zamiast maszyny w kolekcji za kilkanaście lat będzie to ciężarek do papieru.
Cieszy opcja wyczyszczenia bloku chłodzenia/wiatraka bez naruszania gwarancji. Mam kota i sporo sierści.
Na bank będzie cały przemysł produkujący customowe panele boczne, od zdjęć własnych dzieci po laski z anime. Yay!