Na szczęście rzadko się zdarzają u mnie laggerzy, a jak już to trzeba trochę więcej ołowiu w nich wpakować.
Na ewidentnych oszustów chyba nie trafiłem a od czasu ostatniej łaty nie wyrzuciło mnie z gry ani razu.
Nic tylko grać ...
Odezwał się cienki sik, co stworzył przemielony już do zarzygu i kretyński z założenia temat "wymieńcie najtrudniejszych bossów Soulsborne".
Rzadki leszcz.
Jak kto woli.
Szanuję język polski i staram się unikać obcych naleciałości w mowie i piśmie ale jednocześnie cenię sobie wersje źródłowe filmów, książek, bajek i gier.
Tłumaczenie zawsze pozostanie tylko tłumaczeniem, kwestią jęzkową, "na sucho".
Tłumacz nigdy nie zazna klimatu powstawania produkcji czyli wszystkich jej składowch, w tym dzwięku.
Bzdura.
Pierwsza Zelda, którą ukończyłem i moim zdaniem w pełni zasłużony tytuł gry roku.
Wciąga jak bagno, bardzo dobry klimat, wygląda pięknie na tv jak i w HH, cały czas Cię zaskakuje drobnymi patentami w walce, zbieractwie.
Chodzi o to, że nie wiadomo kiedy można spodziewać się nowej wersji. Może koniec tego roku a może długi okres czasu.
A czy N "mówi co trzeba i kiedy trzeba"? No okazuje się, że nie zawsze.
1. Rozumiem, że to stwierdzenie dotyczy także zapowiedzi Metroida na Switcha ?
2. Spowolnić sprzedaż starej ale napędzić sprzedaż nowej, także raczej brak problemu.