balon

No ale ja np dalej twierdzę, że lepiej mieć kredyt, niż coś wynajmować. Podejrzewam, że jak 99% osób „narzekających” teraz w tym temacie.

Nie chcę cię martwić, ale ponoć coś ptaszki ćwierkają o progu dochodowym. Z tego co kojarzą ty dość dobrze zarabiasz, brak gówniaków. No nie chcę być złym prorokiem... Panowie podejdźcie tak do tego, że jak w końcu zaczną spadać stopy to ile wam wolnych środków na gierki, krafty itp zostanie

A czy ty obywatelu zrobiłeś resercz przed podpisaniem umowy hipotecznej, czy nie stracisz w ciągu 20 lat pracy? Ogólnie dziś mocny, brudny foruming. Wiedźmin to Gaas, resercz i masowanie stóp(nie)procentowych oraz nowe przepisy jazdy na rondach z analizą kwantową rond brytyjskich z dokumentacją fotograficzną. Bardzo dobry dzień Reakcje wykorzystane.

Gorzej jak nie przypasuje i musisz ileś lat czekać na nową część, bo kasztan zarabia hajs. GTO coś coś?

Taaa i pewno GAASaX dodał ten wpis/definicje Boże co za dyskusja. Olbrzymie, dopieszczone singlowe gierki wrzucać do worka z gaasami. Niektórzy to naprawdę się nudzą, a ponoć tyle gier do ogrania XD

No a jak ktoś nie miał WiiU to o ja ciebie Panie

Czemu niby mu nie gwiżdżą? Gwiżdżą normalnie mu wszystko. W tych PO miał sporo ofensów, szczególnie w serii z Bostonem (Smart i Grant Williams zrobili tu piękną robotę). Kroki także mu gwiżdżą (najczęściej przy rozpoczęciu kozła, jak daje najpierw krok), choć fakt często przymykają oko jak daje trótakt od połowy XD

Właśnie dla mnie Gianis jest mega. Mało drze ryja, mało do sędziów kontestuje. Że się czasami napnie to i tak często słabsza reakcja niż to jaką rzeźnie robi na parkiecie W ataku to ona najwyżej bicki pokazuje, po jakimś 2and1. Nic mi nie wiadomo, żeby kończył jaki on to nie jest dobry w ataku. Za to obrona to całkiem inna historia i może dużo krzyczeć, gadać o sobie, bo jest totalnym kozakiem w tym fachu i dziś pokazał to, jak zamknął Browna na 4 pkt przez 3,5 kw, gdy ten po pierwszych 6 min rzucił 13pkt. Wtedy GSW zamieniło krycie i Green wziął Browna…

Jeszcze Gianis Oj on w ogóle nie miał papierów na dominację w ataku. To przecież typ z połowy 2 rundy draftu, na którego nikt nie stawiał, który właśnie całą swoją karierę zbudował głównie na obronie + kreowaniu w ataku partnerów (za to mega plus, bo mało który elitarny defensor z pozycji 3-5 jest w tym mocny) Myślę, że nie bardziej niż dostanie 9/12 trójek w q4 i trafienia 15 trójek w meczu przez tercet Al, White, Smart, którzy trafiają średnio ok 4-5 trójek w meczu No to jest NBA. Za to ją się kocha.

Co by nie mówić, za to mu m.in. płacą taki hajs. Ma gadać dużo, głośno. Deprymować i tłamsić przeciwników. Dziś widać było, że wszedł niektórym młodym z Bostonu do głowy. Albo sytuacja po 1 meczu. Od razu wjechał na konferencję, graliśmy dobrze, nic się nie stało, w następnym meczu odpowiemy itp. On tak buduje swój zespół. Taki styl, a że innych to wkurwia? Zresztą mając m.in. takich graczy można dzięki temu myśleć, aby pojechać do Bostonu i wyszarpnąć tam jakiś win przy tak fizycznych Celtach i mega głośnej hali. To jeszcze foteczka dla wszystkich fanów Greena

A co nie oglądałeś dawno NBA, że zapomniałeś? On przecież tak robi w każdym meczu od dobrych 8 lat.

Co to za pomostówka?

No dziś to trochę normalniej wyglądało. GSW ponownie mocny odjazd w 3k, do tego lepsza obrona (Green co zamknął Browna jak ten zdobył na początku 13 pkt w pierwsza 6 min, potem już tylko 4 do końca meczu). Za to Boston bez żadnej magii, typu 9/12 za 3 w 4 kw. i dość łatwy win. Curry nawet nie wszedł na parkiet w q4. GSW zagrało szerszą rotacją, mocne minuty dał Bielica, no i mega cieszy powrót GP2. Co ważne wyglądał naprawdę dobrze. Super to jest grajek. No nic, teraz trzeba coś w Bostonie upolować, aby znowu przejąć kontrolę na serią. Patrząc na przebieg 8”7 z 8 kwart tej serii spokojnie do zrobienia.

Mejm to ma fejm Za 2 bomby to wiadomo, że dajka. @_Red_ czyli standard 2 bomby, na 2 osoby. Coś wypijesz to nawet ponad dwie paczki.

No to teraz się ruszają pięknie. Dziś wiało prawie jak w Wieśku.

Co za lokal i ile taki eat pass? Ja wczoraj byłem w nowej tajskiej. Zawsze mnie to rozluźnia jak drogie jest w PL ich żarcie (takie naprawdę prawie tajskie) w stosunku do tego, jak tanie jest u nich. U nas za dwie osoby, tam zje 4-5… W ogóle ostatnimi czasy widzę duży wysyp knajp tajskich czy japońskich. Nawet w moim Gorzowku kilka nowych takich przybytków się otworzyło. W sumie fajnie, bo to mega kuchnia i dość zdrowa. Jakby ktoś kiedyś był w Gorzowie służbowo czy tam na jakiś żużel, to polecam Tajkę, jak będziecie chcieli dobre tajskie przyjąć. Sajgonki, kalmary, pata taj , drunking taj (pikantna wołowina) wsio naprawdę dobre. Do tego pycha piwko (2 dałem) i drinki tajskie. Ofc rachuneczek typowo na polski ład czyli prawie 2 bomby za 2 osoby

Jest normalnie wiatr. Dziś miałem mocny na złomiankach. Tzn raz jest, raz nie ma. Zależy od pogody. To jakiś fejk, że nie ma tego wiatru. Tak w ogóle wczoraj dodali mały patch 1.016. Może paczka w wiatrem? Filmik porównawczy był na 15.

Na tych filmach faktycznie nie ma wiatru, ale u mnie jest. To kwestia pogody. No cudownie to wygląda i się rusza w tych 60 sek. Dla mnie jak narazie zdecydowanie najładniejsza gra tej generacji konsol. Pograłem kilka h. Jest bardzo dobrze, płynnie, pięknie. Ciekawe aktywności podoczne itp. No ale o tym już nie raz było pisane. Co się rzuca w oczy, szczególnie na początku, to jak miałki, współczesny wątek miała jedynka (ten z przeszłości był dobry). Spotykam jakieś postacie, kurla one mnie znają, jakieś wspólne akcje. No żadnej nie pamiętam (nie licząc ofc kozaka Sayliego), ew. jakieś mini przebłyski. Ponadto co to za nijakie postacie, brrr. Mam nadzieję, że nowi NPC będą bardziej wyraziści i chociaż trochę zapadający w pamięć. No ale podsumowując, bawię się kozacko. Dawno nie grałem w takiego naprawdę mocnego blockbustera AAA TPP. Ostatnio to już w ogóle raczej same indyki z passa, więc wchodzi pięknie.

Początek może ciut anemiczny. No ale 2-3 strony instrukcji i robi się mega. Taki mix Zeldy, Turysty i niestety trochę soulsów.

Wjechał patch, wjechała w końcu płytka do napędu. Ale to wygląda

Piwka są spoko, małpek nie kojarzę, chyba że na drzewie.

Spawanie i papa online!

Taaa świetna gra, ale ostatni boss i przedostania walka to przeginka dla mnie

A to chyba za stary jestem i już nie znam tych wszystkich nowych fajnych słówek. W takim razie racja, zdusili ich w q4.

No to można kupić gierkę